Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona88

Mąż obcym człowiekiem

Polecane posty

Gość żona88

Jesteśmy dopiero 15mcy po ślubie i mamy 4 miesięczne dziecko, a już wszystko się popsuło. Nie ma prawie dnia, żebyśmy sie nie kłócili. Mąż stał sie dla mnie obcym człowiekiem. Źle mnie traktuje, mówi, że wszystko moja wina, jak coś zrobię źle, nie po jego myśli, albo on o czymś zapomni, to wyzywa mnie od debili i tępych dzid. Kiedyś tak nie było. Przed śłubem pomagał mi, nie miał pretensji, żyliśmy w zgodzie. A teraz nawet nie pójdzie zrobi sobie herbaty, tylko ja muszę mu usługiwać, bo on jest zmęczony. Siedzi tylko przed komputerem. Porozmawiać też nie można z nim, bo nie lubi rozmawiać, jest zmęczony, zajęty komputerem, telewizją. Z seksem też jest źle. nie chce się ze mną kochać, moje starania (sexowna bielizna, koszulka) nic nie pomagają. nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co robić x porozmawiać, wyjaśnić co ci się nie podoba i postawić warunki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weie
szkoda gadać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona88
myślicie, że nie próbowałam rozmawiać, powiedzieć co mi sie nie podoba?! Ale to nie ma sensu, bo on nie słucha i nie da sobie powiedzieć, że coś robi źle. Kocham go i nie chce się z nim rozstawać, ale co jest za życie gdy ciagle robi mi przykrości a ja płacze, bo jest mi strasznie przykro. najgorsze, że go to wcale nie rusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki: twoja głupota powala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozbabrane, słabe, smutne Memły się niestety olewa, a potem zostawia. Płacz nie pomoże. Pomoże za to szacunek do siebie, godność i honor. Kochaj siebie, rozpieszczaj siebie, praw sobie komplementy, kupuj sobie prezenty, bądź szczęśliwa i uśmiechnięta. A wtedy przyciągniesz ludzi szczęśliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo kiepskie prowo. A jeśli to real, autorka była głucha i ślepa, jak wychodziła za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona88
Nie byłąm głucha i ślepa, przed ślubem zachowywał sie inaczej. Był miły, przytulił, pocałował, pomógł , a po ślubie jakby był to ktoś inny. Twierdzi, że skoro pracuje fizycznie, to nic nie będzie robił w domu, bo jest zmęczony. A jeśli ja siedze całe dnie w domu (z małym dzieckiem) to nic nie robię i mogę mu przynieść szklankę wody, podać to czy tamto. Tylko że jak on wróci z pracy to w ogóle nie ruszy sie z fotela a ja chodzę jak głupia koło niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc nie chodź, takie to trudne do zakumania? Łasisz się, jak piesek i co masz z tego? Pracuje, bo jest głową rodziny, jak wszyscy, niech się rozejrzy dookoła. Ty też pracujesz i domagasz się szacunku. Nikomu nie będziesz usługiwać i tobie nikt nie musi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie... U mnie rozmowy na ten temat koncza sie tylko jednym zdaniem , ze to ja mam sie zmienic ! A co ja mam w sobie zmieniac? Czuje sie jak jakis parobek we wlasnym domu on ma tylko zachcianki. Nie wiem jak Pani ale ja juz stwierdzilam , ze dosc tego wszystkiego . nie zasluzylam sobie na takie traktowanie . postanowilam odejsc i zaczac ukladac sobie zycie od nowa. To nie jest latwa dla mnie decyzja ale jezeli tego nie zrobie teraz to juz nigdy sie nie odwaze... Jestem 2 lata po slubie mam 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×