Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ja przesadzam

Polecane posty

Gość gość

Kilka dni temu wróciliśmy z dzieckiem ze szpitala. Wiadomo pierwsza kąpiel itd. Właściwie to czulam się na siłach, zeby to zrobić samej. Czytałam i oglądałam filmiki. Jednak mama męża zaproponowała, że nam pokaże. Uważałam, że pewnie, skoro babcia chce się zająć wnuczką. Ale ledwo przyszła to już mnie szlag trafił. Wanienkę mamy złą, trzeba kupić nową. Kosmetyki mam niedobre, ona wie jakie są najlepsze, jutro pojedzie do rosmanna. Ja mówię, że przecież tyle tego jest dla dzieci, jeśli jej nie będą uczulać to można je stosować. Nie, ona wię jakie są najlepsze. Dzisiaj przyszła z wanienka i kosmetykami. Ja zawsze szanuję dobre rady, jednak uważam, że rodzice powinni sami zdecydować czy z nich skorzystać czy nie. Powiedzcie czy a słusznie się irytuję, czy to jakiś baby blues u mnie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było pogonić od razu, a tak pozwoliłaś, to cierpisz. Od razu trzeba było zapowiedzieć, że żadnych nowych wanienek nie potrzebujesz, kosmetyki będziesz używać wg własnego uznania itd. Czym prędzej utnij też codzienne wizyty, bo ani się obejrzysz, będzie siedziała wam na głowie non stop. Pierwsza kąpiel powinna należeć do rodziców i pierwsze dni też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się nie irytuj, tylko ustaw od razu właściwe granice - nie wdawaj się w dyskusje i tłumaczenia tylko mów asertywnie "zdecydowałam inaczej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiniaaaa86
nie przesadzasz i dam Ci małą radę: już na początku wyznacz granice! To Ty jesteś matką i Ty decydujesz. Inaczej teściowa wejdzie Ci na głowę, już ma spore zakusy. Można dać radę, ewentualnie zaproponować zakup czegoś po ustaleniu wcześniej z Wami, ale bez jaj. Znam takie przypadki jak u Ciebie i niestety dziewczyny które nie pohamowały rodziców/teściów miały potem i mają nadal duży problem, tamci o wszystkim chcą decydować. Tylko to nie ich dziecko. Pozdrawiam i życzę zdrówka dla bobasa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalka, podziękuj grzecznie za rady i pomoc. Sama najlepiej wiesz co jest dobre dla dziecka. U mnie babcie też tak miały i przy pierwszym dziecku brałam to do siebie. A teraz już mówię otwarcie: dziękuję, ale teraz są inne zalecenia, inne udogodnienia, to moja decyzja itd. Babcie chcą czuć się potrzebne, czasami mam wrażenie, że nie same chciałyby jeszcze mieć dzieci. Na pewno nie chcą źle, ale Ty musisz wierzyć, że twoje decyzje są słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze Ci radza. Od poczatku trzymaj dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się babka nie zna i kupuje tylko o czymś zasłyszanym albo modnym prze laty (mam na myśli szczególnie chemię) to niech lepiej nie decyduje bo tylko zaszkodzicie dziecku. No chyba, że jest z tych mądrych i oświeconych, co to kumają składy itd., to faktycznie zmienia postać rzeczy. Ale nie kapuję co jej przeszkadzało w wanience? Przecież każda wanienka jest tak samo dobra, no chyba że kupiłaś taką niewygodną profilowaną, ale w tym też da się wymyć dziecko, tym bardziej jak ktoś ma wiele lat wprawy to nawet i pod kranem wymyje, albo na przewijaku, albo nawet na ręczniku gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak z ciekawości, jakie kosmetyki kupiła teściowa a jakie Ty miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami trzeba otworzyć drzwi i powiedzieć wprost wypedalaj. Inaczej będzie udawać że nie słyszy tego co mówisz i robi swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzasz, utnij to od razu i to stanowczo. Najlepiej przy pierwszej wizycie u teściowej zawieź jej tą wanienkę razem z kosmetykami i powiedz że skoro i tak nie używacie to może mała u babci będzie miała dodatkowe jakby kiedyś tam przyszło ją kąpać. Dawanie dobrych rad to nic złego, ale rad! A nie decydowanie za mamę. Jeszcze co innego gdybyście tej wanienki i kosmetyków nie mieli wcale i chciałaby zrobić prezent według własnego uznania, ale to jest stwierdzanie wprost że to co wybraliście jest do bani i nie nadaje się dla dziecka. Nie pozwól na to bo będzie coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka.Ja nie mialam moze drogich kosmetykow. Hipoalergiczne mydelko w płynie Dzidzuś z olejkiem migdalowym, oliwkę johnsons, krem bambino z cynkiem, sudocrem i próbki bepanthenu. I tak wanienke mam profilowaną, ale jest ok według mnie.Teściowa uznaje tylko oiliatum płyn i krem oraz bepanthen. Słyszałam,że olliatum jest dobry,ale bez przesady, Moi zdaniem można było poradzić, a nie wpychać na siłę, ze to i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Teściową tylko sposób Wujka Staszka Mistrza Ciętej Riposty\ Im wcześniej tym lepiej, uwierz mi. Piszę niestety z doświadczenia Nie daj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest wszystko ok to po co oilatum. Ja musialam stosowac na zmiane z siemiem lnianym bo mial AZS ale u zdrowego dziecka nie ma koniecznosci. Nikt o tym nie mowi ale parafina ciekla tez nie do konca jest taka wspaniala. Moze zatykac pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też przeszłam ze swoją raban, bo byłam za dobra od początku. Wczoraj przyszła i dostała op*****l, bo nie umie usiedziec na dopie spokojnie tylko w jeden dzien chcialaby nadrobic kilka miesiecy. Tak trzeba no trudno. Jak ktos nie potrafi sie zachowac, a powiem wam nie wiem czy tak jest w PL. Pewnie na calym swiecie... Wiekszosc kobiet to prostaczki. Wiem jednak, ze swiadomosc rosnie i byc moze i oby ten problem sie zmniejszal. Kobieta wychodzi za maz rodzi dziecko, a tesciowa traktuje ja jak intruza, ze w ogole jakim prawem rzadzi sie jej dzieckiem lub jej synem. Przeciez to jej. zapminaja, ze to MATKA jest matka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że babcia chce dobrze ,skoro kupuje za swoje pieniądze to w czym problem ?Ja bym się cieszyła. A wy pewnie macie używaną wanienkę i byle jakie kosmetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz problemu. Pewnie twoja w ogole ma was w d. i nie odwiedza nawet nie zdajesz sobie sprawy o co chodzi. Widac, ze baba namolna, a w sprawie dziecka nie moze im wejsc na glowe. Moglaby zapytac synowo, a moze ja kupie nowa wanienke ? Synowa jesli powiedzialaby tak to ok ale jesli nie lub w ogole nie pyta, a ona wpada na drugi dzien z nowymi akcesoriami i mowi rob tak! i tak! jak ja mowie, bo ja wiem najlepiej no to wybacz. Szczyt chamstwa. Arogancja. Brak szacunku i wlasne wygorowane mniemanie o sobie. Rzadzicielstwo. Brak wyczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym czytala o swojej tesciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak syna urodzilam to moja tez bez pytania przyniosla a to mydelko a to szanpon jhonsona a to jakis krem a ha juz mialam no oliatum i szamponu na poczatku nie uzywalam. Mydła tez nie uzywalam. I wszystko wydalam albo sie przeterminowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mamy używaną wanienkę, ale co z tego,mi odpowiada. Jak by zapytała czy coś kupić to spoko, zapytać można. Ale jak mówię, że nie dziękuję , nie potrzebuję nowych rzeczy, a ona mówi, że ona i tak kupi, to jest najlepsze i myj w tym dziecko to mnie coś trafia, mimo, że jestem spokojną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszce mówi mi wprost, że to co mam jest niedobre. Dokładnie tymi słowami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×