Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żona bez męża

Właśnie wyniosłam wszystkie moje rzeczy z sypialni...

Polecane posty

Gość Żona bez męża

do innego pokoju. 7 lat tłumaczenia, rozmów i nic się nie zmienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpadł w panikę, śmieszne, bo to tylko rzeczy, w tej sypialni to i tak od dawna nas razem nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało piszesz..rozwiń temat, chyba ze pisałaś by wyrzucić to z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wściekł się, nosiłam rzeczy a on ględził, że robię niepotrzebnie aferę, a on chce się ze mną położyć w tej sypialni do łóżka, pooglądać film, poprzytulac i później kochać... łał ! nie pamiętam kiedy mi to proponował...zawsze, ale to zawsze wychodzą takie propozycje ode mnie, tyle, że wtedy czuję się jakbym mu się narzucała, bo zazwyczaj on nie chce. Mam już dość tego upokarzania się , nie chciał mnie od dawna to nie będzie miał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona bez męża
Zawsze się staram, że skóry wyłażę, pracuję w domu, to zawsze jestem na każde jego zawołanie, śniadanka wymyślne na tarasie, ciepły obiad zawsze pod nos, dbam o zdrowe żywienie, dom mamy duży, ładnie urządziłam, antyki, rzeczy z historią i duszą, ciepło, pachnąco, wszyscy znajomi lubią u nas siedzieć, bo taki przyjemny klimat. Mamy 3 dzieci, śliczne, mądre i szczęśliwe. Co do mnie to naprawdę nie miałabym problemu, żeby znaleźć sobie fajnego faceta, czego oczywiście nie zrobię, ale chcę powiedzieć, że wyglądam ok bo pewnie zaraz zarzucicie mi, że jestem obleśną, tłustą i tępą krową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez wyniosłam,ale do piwnicy,bo w domu jest dla mnie za mało miejsca.Sypialnię mąż zamienił na biuro,a salon na prywatną sypialnię. Już się przyzwyczaiłam,bo w końcu nie mam nic do gadania,jako kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ma zapewne kochanke :D Ja bym sie wyprowadzila od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc to sama byłabym pewna, że ma kochankę, gdyby nie to, że jest to fizycznie niemożliwe, bo mąż ma firmę koło domu i widzę go cały dzień, zawsze wiem gdzie on jest. Pozatym zauważyłabym, jakieś ślady każdy zostawia. On chyba nie potrzebuje kobiety, ani mnie, ani nawet kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio w piwnicy zamieszkałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×