Boje sie miec dziecko

Niby chciałabym miec dziecko, bo wiek, bo maż nalega, rodzina ale jak pomyśle w jak p/o/s/r/a/n/y/m swiecie przyjdzie mu zyc to az sie boje. Sama całe życie nie mialam lekko, w szkole wyzywana, psychicznie niszczona z powodu nadwagi-teraz juz jest dobrze. Póżniej po szkole,studiach trudnosci ze znalezieniem pracy boje sie, ze moje dziecko bedzie mialo jeszcze gorzej;/ lub urodzi sie chore i wtedy to juz w ogóle bedziemy mieć p/r/z/e/j/e/b/a/n/e pechowiec.gif

Ile asz lat? I w zasadzie po ci dziecko?

Chcialabys? Naprawde?! Z twojej wypowiedzi wyglada na to, ze wcale bys nie chciala, tylko dalas sobie wmowic. Posluchaj siebie: kluczowy tekst to 'niby bym chciala' i argumenty: 1) 'bo wiek' , 2)'bo maz nalega', 3)'rodzina'. Zaden z tych nie jest dobrym powodem. Czyli w tlumaczeniu: Nie chce miec dziecka. Ale niestety zyje w zasciankowym otoczeniu, w ktorym spotkalo mnie co nastepuje 1) wmowiono mi ze jestem stara (choc pewnie nawet nie mam 30tki) 2) maz wywiera na mnie presje (zle sie czuje w swoim zwiazku), 3) rodzina wywiera na mnie presje, zamiast uszanowac moja decyzje. Ech, jak mozna dac innym sterowac soba w jednej z najistotniejszej kwestii w zyciu. I zrobic z siebie inkubator. Bo swiadomym macierzynstwem tego nie mozna nazwac.

Sama całe życie nie mialam lekko, w szkole wyzywana, psychicznie niszczona z powodu nadwagi-teraz juz jest dobrze. xx Nie jest dobrze, bo nie masz asertywnosci, nie masz odwagi o sobie decydowac jak dorosla osoba i dajesz soba pomiatac. Zainwestuj w swoje zdrowie psychiczne i rozwoj osobisty, idz na terapie. W zadnym wypadku nie daj sie w takiej sytuacji namowic na dziecko. Bo zreszta ewidentnie go nie chcesz.

Absolutnie nie można decydować się na dziecko z powodu męża czy rodziny, bo większość obowiązków związanych z zajmowaniem się dzieckiem spadnie na Ciebie. To Ty będziesz w ciąży, później będziesz musiała znosić ból porodu, prawdopodobnie pojawi się depresja, nieprzespane noce. Na to wszystko trzeba być gotowym i chcieć dziecka tak bardzo, że godzisz się na to. Żaden facet nie zasługuje na takie poświęcenie. Jemu łatwo mówić, że chce dziecko. Ja pewnie też bym chciała jakbym była facetem. :) Rodzina też za Ciebie dziecka nie wychowa. Być może mają dobre intencje, ale nie pozwól sobą sterować.

Dokladnie. Jedyny powod do macierzynstwa, to gdy sie przemyslalo sprawe i dziecka bardzo chce. A nie gdy inni wokol tego chca, bo tak sobie wyobrazaja twoje zycie.

a kto ci kaze ? masz meza muslima czy co ?