rzadko wychodzę z domu

Cześć. Mam 22 lata. Od zakończenia liceum co raz rzadziej wychodzę z domu. Chodzę jedynie na studia, czasem ze znajomymi i podstawowe obowiązki takie jak zakupy, strych czy spotkania rodzinne. Tak to z domu nie wychodzę, zwykle siedzę na kompie albo z rodzicami oglądam telewizje. Ktoś ma podobnie? Czy mam powód do wstydu ze względu na niewykorzystywanie swojego potencjału? Czy 22 lata to wiek, w którym można jeszcze nie mieć planów na przyszłość?

Całe moje życie tak wygląda. Tyle, że ja oglądam seriale z facetem, wychodzę do pracy i nic poza tym, wychodzenie do ludzi bardzo mnie stresuje

Ja mam 26 lat i rzadko wychodzę z domu. Nigdy nie pracowałem. Siedzę na kompie, medytuje w wolnym czasie, czytam książki. Słucham muzyki. Czasami wyjdę ze znajomym np obok torów posiedzieć. Tak wyglądam moje życie. Jest w miarę ok, ale muszę iść do swojej pierwszej pracy, bo muszę jakieś zebrać doświadczenie przed 30 stką.