Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lisiogon

Każda żona ma takie podejście

Polecane posty

Gość Lisiogon

Hej Wypowiedzcie się ludzie bo składam wniosek o rozwód. Co nie zrobię to źle, zrobię jeszcze gorzej. Moja żona tylko wymaga! Bo nie okazuje czułości, tylko jak przytulam to mnie odpycha więc ile razy można próbować? Co nie powiem to wybucha albo reaguje złością. Zawsze to ja muszę przepraszać bo ona nie powie że źle zrobiła, nie przyzna się do błędu. Czuje się czasem jak zbity pies, jak śmieć a nie facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisiogon
Hallo nikt się nie odezwie? Co mam zrobić jak jej wytłumaczyć że źle się czuje jak.mnie Tak traktuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj się jej o co chodzi jakie ma zastrzeżenia co jej się nie podoba i czy kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam przytulac się do mojego faceta. Czasem to się nawet zastanawiam czy nie za bardzo. Ale on też lubi jak go kiziam albo robię mu masaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiogon
Mówi, że kocha tylko jakoś tego nie widzę. Bo przed ślubem to się starałem Teraz też to robię Ale po latach Chyba wszędzie jest inaczej, praca,dzieci chyba zarysie zmienia Żona uważa, że facet powinien o nią zabiegać całe życie ona nie.musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisiogon
Nigdy nie powie przepraszam, chodzi oburzona z byle powodu no i rację zawsze ma ona. To co mówię to sie nie liczy. Brakuje mi cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda facet ma sie starac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nią poważnie, ale to ma być rozmowa a nie chwilowa odpowiedź "zawsze mnie odpychasz". Powiedz, że chcesz z nią porozmawiać na spokojnie i bez pośpiechu. Powiedz co Ci leży na sercu, niech ona też się spokojnie wypowie. A jeżeli to się nie powiedzie i niczego nie zmieni to poinformuj, że składasz pozew o rozwód i zrób to. Może to ją otrzeźwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisiogon
Dzięki wielkie za odpowiedzi chociaż rozmowa już była i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna kobieta, która ma borderline... Czemu Wy takie sobie wybieracie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz trudno znaleźć inną. jak nie borderka to innego piertolca ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisiogon
Tylko że kiedyś też potrafiła być miła, teraz tylko ja mam się starać. Nie wspomnę o zbliżeniu z jej inicjatywy. Nie pamiętam takiego czegoś :-( muszę zabiegać w każdej sytuacji i przepraszać czy moja wina czy nie. Nie czuje się jak facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może coś ją gryzie, jest chora i ukrywa przed tobą? Pogadaj z nią. Albo spytaj czy masz odejść od niej jak tego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo z zona. Od kilku tyg się nie odzywamy. Przestałem z nią rozmawiać. Miałem nadzieję że wyjdzie z inicjatywą rozmowy a ona nic. Po tych kilku tyg ja juz nie liczę na poprawę. Myśle jak się rozstać. Mamy dziecko 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie są 2 rodzaje problematycznych kobiet. Pierwszy to kobieta spod znaku panny czyli urodzona między 23 sierpnia a 22 września, popieprzona pedantka wiecznie sprzątająca i układająca wszystko pod linijke i nie sposób z nią mieszkać bo jej przeszkadza nawet że krzywo siedzisz, albo że okno otworzyłeś pod niewłaściwym kątem. Wiecznie narzekająca i zmartwiona na zapas. Polecam facetom pracującym daleko od domu żeby nie musieli tego wszystkiego słuchać oraz tym co lubią mieszkać w muzeum /nie dotykać eksponatów/. Oraz drugi typ to kobieta n/i/e/d/o/r/u/ch/a/n/a, taka zawsze będzie latała wściekła jak osa. Kobieta dobrze zaspokojona nie ma siły gadać i w domu jest błogi spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci tylko tyle, nie odpuszczaj. Ja ponad 20 lat w związku. One mają dziwne nastroje, które czasem trwają miesiącami. Ale nic nie trwa wiecznie. Nie bądź dzieckiem, zrozum wszyscy jesteśmy ludźmi i każdy ma jakieś swoje wewnętrzne problemy. Nie zmuszaj jej do tłumaczenia się ze wszystkiego. Zostaw jej całkowitą wolność we wszystkim. Chcesz się przytulać? Ile można i nie zawsze jest odpowiedni czas na to. Odpuść to sama ci powie za jakiś czas albo samo wszystko wróci do normy. Nie bądź małostkowy po co się czepiasz jak baba. Zaproś ja do knajpy, jedzcie na weekend powiedz ze kochasz. Ale nie oczekuj że rzuci ci się na szyję. A ty nie strugaj obrażonego chłopca za chwilę. Pomagaj jej mimo wszystko. One wbrew pozorom są słabe potrzebują pomocy nawet kiedy krzyczy. Wrzuć na luz to wszystko nie musi być perfekcyjnie logiczne. Mogą to być też początki depresji albo kawał cholery z niej ale to już inna sprawa. U ciebie myślę że nie jest jeszcze tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna. Uciekaj,bo z czasem zgotuje c****eklo na ziemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×