czy jestescie szczesliwe ze urodzilyscie dziecko?

Czy to dla was spełnienie marzeń?

Tak, mam troje dzieci i jestem szczęśliwa.

Nie.

Zwsze myslalam, ze kobieta decyduje sie na dziecko tylko dlatego ze bardzo chce byc mama, ale jak widac jest mnostwo idiotek, ktore daja soba sterowac. Ja dziecka nigdy nie chcialam i nia zamierzam go miec, bylby to koszmar. NIe wyobrazam sobie, zeby tak wazna decyzje podjac pod wplywem nacisku.

niestety, większośc kobiet rodzi dzieci, bo tak wypada, bo to normalne- albo tego oczekuje rodzina, mąż. Trzeba jednak robic w zyciu to, czego pragniemy i tylko to

Mam corke, wymarzona, wyplakana i wyczekana. Tera bedzie drugie.. mam mieszane uczucia..

Ja jusz mam 6 a 4 opieka zabrała

ja nie czuję się ani szczęśliwa, ani nieszczęśliwa, urodziłam dziecko i je mam. mam fajnego męża, kochamy się, skutkiem tego była ciąża, nieplanowana z resztą. pojawiła się córka i tworzymy rodzinę pełną gębą. nigdy nie przejawiałam silnego instynktu, dzieci są mi obojętne, ich posiadanie nie było dla mnie priorytetem. ale mam fajne dziecko i jest fajnie, tak normalnie.

Tak :) Zawsze chcialam miec dzieci. Rodzina to podstawa.

Ja instynktu nie czułam. Pierwsze dziecko było z wpadki, już w małżeństwie. I cieszę się, że los za mnie zdecydował, bo odnalazłam się w macierzyństwie. Drugie było planowane. I tak, cieszę się, że ich mam.

ja sie ciesze ze mialam cc a nie porod sn, mam jedno dziecko bardzo je kocham, gdybym byla mlodsza to bym pewnie pomyslala o drugim a tak to bedzie tylko to jedno

Mam jedno i zaluje. Nie odnajduje sie w macierzynstwie . Nie chce byc mama tesknie za wolnoscia. Kocham swoje dziecko ale jestem nieszczesliwa. Odchowam malucha i wtedy pozyje. Tak sie pocieszam:)

Lubię czytać takie tematy. Bo jak są tematy o bezdzietności to każdy napada jak to dziecko jest skarbem i, że będzie się żałować, że się nie zaszło, i że się odmieni, ale będzie za późno itd.

Troche tak - moje dzieci sa spelnieniem moich marzen ale tez troche nie bo inne marzenia trzeba teraz odlozyc na pozniej. Czasami mam dola ze jestem taka uwiazana ale dzieci sa coraz wieksze i to uwiazanie tez coraz mniejsze, im starsi tym wiecej sie ciesze z macierzystwa - teraz mam 5 i 7 latke. Teraz np pojechali na wakacje i nie moglismy sobie miejsca znalezc. Jedank z nimi jestesmy jakos tak szczesliwsi, nie ma nudy nawet przez minutke ;-) czasu jest mniej dla siebie ale kazdy dzien wykorzystany na maxa

Nigdy nie miałam ciśnienia na dziecko. Zaliczyłam wpadkę i tak cieszę się z tego. Bez wpadki nigdy bym się pewnie na dziecko nie zdecydowała.

Mam dwoje dzieci i uważam że to najpiękniejsze co mogłam dostać od losu. Mimo że relacje z moim mężem są masakryczne, ale mam to gdzieś bo teraz dzieci są dla mnie całym światem.

Dla bab i tak ważniejszy jest kooootas niż dzieci

Tak, czuje się szczęśliwa i spełniona. Bez syna moje życie było by takie puste. Nawet podróże czy pies nie wypełniłby mi tej pustki.

Tak, mam madre i piekne dzieci, jestesmy fajna rodzina

Mam wspaniale dzieci, jestem szczesliwa. Wszystko poza tym mi sie też uklada, a dzieci to dopelniaja. Nie bylo to spelnienie marzen, po prostu uwazalam za naturalne zalożenie rodziny.

Powiem tak, jakbym mogła cofnąć czas to tym się nie zdecydowała na dziecko. Czasu jednak nie cofne, dbam o dziecko, niczego mu nie brakuj****ardzo go kocham i jest moim oczkiem w głowie. Pewnie sobie teraz myślicie że go tak naprawdę nie kocham bo przecież jakbym mogła cofnąć czas.... itp. sama nie potrafię tego zrozumieć, zagmatwane to.

Nie miałam instynktu macierzyńskiego, zaszłam w ciążę po wielu latach małżeństwa trochę z powinności, trochę dlatego ze "to już czas ". To była wspaniała decyzja. Nie wyobrażam sobie gdybyśmy mieli nadal byc we dwoje.