Dziecko na wakacjach a my siedzimy w domu i zamulamy

czuje sie stara babcia

parke poszukajcie do wyrka

Chyba żartujesz... Ja jestem tydzień sama, bez męża i dzieci i żyć nie umierać:-) Mimo, że mam fajną rodzinkę, ale i niezły kocioł. A tak- zakupy, czytam, oglądam filmy, fryzjer i inne pierdoły. Nikt nie bałagani i nie muszę gotować! A za tydzień będę sama z mężem i też będziemy mieli co robić- odrobimy zaległości wyjściowo-kulturalno-erotyczne ;-)

u mnie nie ma gdzie wyjsc.a auta nie mamy bo tak to juz dawno by mnie w domu nie bylo.

zazdroszczę :) chciałabym tak pozamulać ;) moze nie za długo,ale tak chociaż kilka dni...

na chwile tak ale nie caly czas.

wszędzie si emozna dobrze bawic... ja dzis jechałam do castoramy, bo mieli wyprzedaz... i na przystanku stoi taka parka, gosc z dziwnymi oczami, pił piwo, i sie głosno darł, tzn mówił, ale tak ze wszystko było słychac.. do swojej laski krzyczał ze go zamkneli, ale że go zamkneli w celu ustalenia miejsca jego pobytu (?) ... widac chyba swiezo z pierdla wyszedł.. Byli z taka mała słodką dziewczynka gdzieś 4 letnia, co sobie spiewała na przystanku... Mamusia do niej zeby była cicho, a on ze jej zaraz zaklei buzie tasmą, jak to mówił- robiłem z moim synem... Potem ja dalej straszył, i gadał jakies bzdury, amiędzy tym c***je i k***y sie sypały i mądrosci zyciowe... Nawet chyba nie był jej ojcem, bo mówił o sobie do tej dziewczynki "wujek"... Wsiedli , a cały przystanek ich potem komentował

Zróbcie sobie kolejne dziecko jak wam się nudzi.

to juz wogole zycia bym nie miala.

Ja lubię mieć czasami właśnie to poczucie - że nic nie muszę, że nic mi nie wisi nad głową i mogę zwyczajnie robić co mi się żywnie podoba - włącznie z siedzeniem na d***e i np. pisaniem na kafe :P

ale nie caly czas. czyli dzien w dzien. kazdy weeeknd w domu. tzeba gdzies pojechac zmienic otoczenie. to jest potrzebne.

21;10 Nie kumam o co kaman??? Trzezwa jestes?