czy wasze tesciowe ustawiaja was jak macie postepowac z dzieckiem?

bo ja urodzilam dziecko i ciagle tesciowa mnie poniza,ze zle robie wszystko..ze zle karmie,ze zle lecze..wszystko robie zle ,a ona wie najlepiej..mam juz dosc tego.. czy wy tez tak macie?

Próbowała-owszem. Co zrobiłam? Zyebałam jak burą sucz! Ona miała swoj czas macierzyństwa i albo zrozumie ze minął albo bedzie boleśnie doświadczała mojego niezadowolenia z tego powodu. Wtrącanie sie komus do zycia jest nie na miejscu i lepiej szybko to pojac niz boleśnie sie o tym dowiedzieć. Chyba zrozumiała i przestała to robić. Ma szczęście bo ja mam słaba tolerancje na takie zachowanie. Albo otworzysz twarz i powiesz co Ci lezy albo bedziesz kulić uszy po sobie a ta dalej bedzie ustawiać i dyrygować. Wybór należy do Cb.

To sie wyprowadz od tesciowej i zamieszkal z mamusia.

Nie, moja mama tak robiła ale w końcu nie chciała źle...

Moja matka Tak robiła. Raz nie wytrzymałam i kazała jej się odpierdzielic. Żadne słowa nie skutkowały więc z grubej rury jej powiedziałam. Nie powiem,że nie zalowalam,ale poskutkowało.

nie mieszkam z teściową, więc codziennej ingerencji nie ma. A złote rady przy okazji wizyt bardzo szybko prostuje jej syn. podobnie ja postępuje z moją matką. krótka piłka. I tak nie ma kłótni na linii synowa-teściowa, czy zięć - teściowa.

Próbowała i fotek pory próbuje a najlepsza metoda gdy zamiast mnie odpowiada jej syn.