Jak byście postapily na moim miejscu?

Nie miałam ochoty na seks tego wieczoru a mój facet chciał mnie zachecic. Cały czas mówiłam że ma odejść a on taki napalony na mnie cały czas próbował mnie przekonać w końcu chciałam wstać a on przytrzymal mnie i wszedł z uśmiechem na ustach chyba serio myślał że jak mi wlozyl to mi przyjdzie ochotę. Powiedziałam mu stanowczo żeby przestał i przestał i przeprosił mówił że głupio zrobił i takie tam przepraszal. Kurde wiem że togwałt ale nie chce z nim zrywać w sumie nic mi się nie stało ...to chyba g***** co wy byście zrobiły?

Moze jest glupi i myslal ze jak wlozy to bedziesz chciala. Moj tez mnie oblapia wsadza mi reke w majtki i pod bluzke i ma swietna zabawe przy tym zwlaszcza jak sie szarpie. Niechce i mnie to wkurza ale czy mam go podac o molestowanie? Chyba nie. Zyj dalej nie rozstrzasaj i powiedz mu dobitnie ze nie znqczy nie. Moze zaskoczy w koncu

To co ty na golasa chodzilas ze ci wlozyl?

W majtkach chodziłam i staniku

bez przesady. to nie byl gwa/łt. ja tez czasami molestuje mojego faceta zeby sie ze mna kochal. niby na poczatku nie chce bo jest zmeczony ale w koncu sam nabiera ochoty. moze twoj myslal ze cie rozbudzi. najwazniejsze, ze sie ogarnął i przestał.

Znowu ty? Juz przestan zakladac te swoje glupie tematy... Widac masz jakas fiksacje na tym punkcie