brak zaufania

Od pewnego czasu nie mam zaufania do swojego faceta. Najgorsze jest to, że nic mi nie zrobił. Mam po prostu to kobiece przeczucie, że coś jest nie tak, późne wracanie z pracy, ciągle dzwoniący telefon i jego nieodbieranie itp. Kiedyś już mieliśmy o to ogromną kłótnie- pomyliłam się i popsułam trochę tymi podejrzeniami...co byście zrobiły na moim miejscu?

Skąd to przeczucie? Powiem Ci, że mnie życie nauczyło, że przeczucia się sprawdzają.

Nie możesz sprawdzić jego telefonu ? Ja też chciałam sprawdzić mojego telefon ale ma blokadę a nawet coś było ze jakaś strona jest do odczytywania smsow ale to kosztuje i czy coś daje czy tylko ściema to nie wiem

Gdybym się bała tego, że mogę się mylić a jednak cały czas dręczyłyby mnie przeczucia to bym się zdecydowała na prywatnego detektywa. Nikt się o tym nie dowie a ty masz spokojną głowę i czysta sytuację. Moja znajoma korzystała z pomocy detektyw Skrzypek z Wrocławia a była w podobnej sytuacji. Po 1,5 tygodnia jakoś upewniła się, że jednak się myli i wszystko jest ok :)

Z tym wynajęciem detektywa to racja, bo przynajmniej będziesz miała co do niego pewność i potem śpisz spokojnie. Zresztą tutaj polecam Detektywgdansk.pl warto zerknąć.