Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy polglowki zrozumieja ze nie ma czegos takiego jak promocja

Polecane posty

Gość gość

Czasem mozna pampersy kupic taniej i sie zaoszczedzi te 20 czy 30zl Czasem kawa jest po 8zl a nie za 13 i mozna kupic 5paczek i byc do przodu dwie dychy ale to zludzenie. Wy i tak zostawiacie wiecej w sklepie! O to chodzi a Wyprzedaze sa spoko ale sezonowe Nie ma czegos takiego jak promocja i moim zdaniem tylko malo inteligente osoby sie na to nabieraja idioci jednym slowem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W koncu ktos napisal to co dawno myslalem. Smiesza mnie ludzie co biegna i kupuja z samego rana ciuchy w lidlu Tepaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodź, nie kupuj, nie patrz na nas debili jak kupujemy!!! Skoro musisz obrażać na kafeterii, sam jesteś bardzo płytki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się. Promocja wydziera tylko kasę z kieszeni. Niektórzy są na tyle głupi, że ufają takim podstępom. Zazwyczaj jest to ściągnięcie klienta do sklepu. Co zaoszczędzi na niby promocji, wyda jeszcze więcej na innych artykułach w tymże sklepie. Promocje są dla idiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zauważyliście, że promocjom ulegają biedacy? bo ktoś z głową na karku wie co piszczy w trawie i nie da się oszukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem.biedna i korzystam z promocji bo np w lidlu papryka jest po 12zl a biedrze po 7 i zrobie mezowi papryke nadziewana miesiem To 5zl tam 7 i na jakis kosmetyk sie uzbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tylko idioci kupują produkty w cenie regularnej. Przecież dopiero po obniżce masz taką cenę, że zakup się ledwo kalkuluje. Ja np ciuchy w CH kupuję tylko na wyprzedaży i wcale nie kupuję przy okazji tony nieprzecenionych ubrań z nowej kolekcji. Kosmetyki też kupuję tylko przecenione. Co do zakupów spożywczych, to chyba i tak potrzebujesz kupować żywność i chodzić do tego sklepu minimum co 2 tygodnie, więc o czym ty gadasz. Nikt cię tam nie zwabia podstępem i tak byś gdzieś poszedł i zostawił tę kasę. Ludzie w Polsce nie są na tyle bogaci, żeby pakować do koszyka tony niepotrzebnych rzeczy. Zwłaszcza tacy co poszli do sklepu dlatego, że masło 1 zł tańsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie w Polsce nie są na tyle bogaci, żeby pakować do koszyka tony niepotrzebnych rzeczy a jednak pakują Nie wszyscy, ale większość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma promocji? A cotygodniowe promocje na steamie, dzięki którym można kupić grę, która normalnie kosztuje 30 euro, za 4-5 euro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, promocję są, ale to one są dźwignią handlu. Idziesz po artykuł promocyjny, a przy okazji kupujesz inne. Naganianie klienta jak nic. W końcu ktoś nad tym panuje, pracuje, planuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*promocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S próbuj sobie wyobrazić, że klienci kupują tylko artykuły promocyjne, nic więcej. Czy nadal byłyby te promocje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kto wam każe kupować? Ja kupuję np. ciuchy i będę to robić. Sorry, ale kupić bluzkę za 40zł,która wcześniej kosztowała 100zł to jest różnica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do ciuchów, zgadzam się. Zazwyczaj kupujesz takie, które są ci potrzebne lub są w okazyjnej cenie. Przy okazji zakupu bluzki na promocji nie kupisz futra. Znam takie osoby, co kupują bilet za kilka złotych, aby pojechać na drugi koniec miasta po np, masło przecenione o złotowkę. To jest dopiero korzyść. Podobnie z jeżdżeniem autem do marketow, bo tam są promocje. Wiadomo, że jeżdżąc po mieście spalanie paliwa jest większe i tak w skali miesiąca niepotrzebnie wydasz 100zł na paliwo. I gdzie tu myslenie co niektórych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeważnie na weekend któryś z marketow daje na promocję ziemniaki. Dlaczego? bo większość ludzi potrzebuje tych ziemniaków szczególnie na weekend. Spójrz wtedy na taśmę, czy tylko ziemniaki tam leżą? Nie, mnóstwo innych artykułów, niekoniecznie niezbędnych w danym momencie. Jest klient, jest zysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, żeby robić zakupy weekendowe i kupić tylko ziemniaki. Poza tym po czym wnioskujesz/ecie, że ludzie kupują niepotrzebne rzeczy? Pewnie po swoich jednostkowych upodobaniach, które nijak się mają do potrzeb innych ludzi. Dla kogoś batony, czekoladki, napoje gazowane, jogurty, chipsy i inny crap, to może być podstawa wyżywienia. Jak ktoś zużywa tego dużo, tzn że mu to potrzebne. Wasze założenia są więc błędne. Jakbym chciała przyjąć taką wąska perspektywę, to też bym uznała 90% waszych zakupów za zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np w ogóle nie wiem ile kosztują ziemniaki. Wydaje mi się, że bardzo mało. W tym roku kupiłam ziemniaki chyba 3x w małych ilościach po kg chyba. Też bym się mogła głupio pytać po co połgłowki kupują ziemniaki co tydzień , przecież to się je 2x w roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:46 Bo ta bluzka miala kosztowac od poczatku 40 ciemna maso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:35 brak klasy... i podstaw ekonomii, pr i oszczędzania!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam brak klasy????? Czemu niby bo nie daje sie w konia robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miała kosztować 40, ale kosztowała 100 przez miesiąc czy dwa, a w tym czasie ileś osób kupiło za te 100zł, więc jeśli ja kupiłam za 40, to jest promocja i ma to sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda! Ona jest warta 10zl idioci kupuja za 100 a trochw sprytniejsi idioci za 40:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:30 mamy chodzi nago??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i jest warta 10 zł, więc niech ten "nieidiota"sobie sam taką bluzkę uszyje i będzie wtedy zadowolony. Generalnie kupując patrzę na jakość wyrobu i czy mi się podoba oraz właśnie na cenę i to ma się jakoś równoważyć. Przykładowo mam w sklepie sukienkę za 200 zł i za 2 tys. Więc myślę sobie, kurcze, czy ta droższa sukienka jest 10 razy lepsza jakościowo? Nie. 10 razy ładniejsza? Nie. 10 razy wygodniejsza? Nie. Więc nie warto jej kupić. A to, że ma na metce Armaniego czy innego Gucciego dla mnie nie jest warte takiej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×