moj narzeczony zrobil dziecko innej. pomozcie

zawalilo mi sie zycie. mowi ze to byl jeden raz po pijaku, ze mnie kocha ze zaluje, ze chce byc tylko ze mna i ze jak ja nie bede juz chciala z nim byc to i tak nigdy z nia nie bedzie. nie wiem co robic poprostu oglupialam

W takiej sytuacji powinnaś zerwać zaręczyny i zakończyć związek. To najważniejsze.

zerwij i zapomnij, trafiłaś debila, i mówi to facet

I co będziesz się godzić na to,żeby chodził do dziecka i byłej? Będzie z nimi spędzał czas,zabierał dzieciaka do was itp.Zawsze już będziesz na drugim miejscu,bo dziecko jest najważniejsze.Matka dziecka w każdej chwili będzie mogła po niego zadzwonić w środku nocy np.lub przerwać wasze wspólne wakacje,bo dziecko zachoruje.Poza tym całkowicie zmieni się też twoje życie,bo większość spraw trzeba będzie dopasować do dziecka.Nie będziecie już młodym małżeństwem bez zobowiązań(o ile się z tobą ożeni) :O Zastanów się czy chcesz się w to bawić

Mój kiedyś też mi tak zrobił i oczywiście pogniłam. Pobolało ,ale nie żałowałam. Przez przypadek wpadł jej do łóżka, nawet po pijaku. Pewnie się potknął biedaczek

No i co z tego, że raz po pijaku? Zdrada to zdrada. Jeszcze dziecko zrobił, a to oznacza, że będzie musiał płacić alimenty i spotykać się z dzieckiem, przez co tamta kobieta zawsze będzie w jakiś sposób obecna w jego życiu. Rzuć skurfielowi w twarz pierścionkiem, bo zdradził cię i przyznał się pewnie tylko dlatego, że zmajstrował dzieciaka i dowiedziałabyś się prędzej czy później.

Sorry autorko,ale nie masz chyba godności skoro zastanawiasz się co zrobić.Zerwij z nim i pogoń dziada,niech ponosi konsekwencje swoich czynów.

Z jednej strony rozumiem że pewnie go kochasz a z drugiej przypadkiem cudzej babie do wyra nie wlazł. Miłość nie zna zdrady, kłamstwa, manipulacji, fałszu... A jeśli to się stało to wybacz, ale nie wierzę że cię naprawdę kocha :( znajdziesz kogoś lepszego.

w jednej chwili zawalil mi sie swiat. musze sie zmuszac zeby wyjsc do pracy. zyc mi sie nie chce

Byłam w takiej sytuacji i najgorsze co możesz zrobić to zostać z nim i wybaczyć.Ja popełniłam ten błąd i wybaczyłam mężowi dziecko z inną kobietą.Byliśmy parę lat po ślubie i mieliśmy wspólne dziecko,kochałam go ponad życie i dlatego wybaczyłam :-(...Mąż zapewniał że mnie kocha i tamto to był jednorazowy wyskok,który skończył się wpadką :-( Z początku było całkiem normalnie,ale potem mąż zaczął spędzać z dzieckiem coraz więcej czasu...zaangażował się bardzo,co mnie bolało,bo był dosłownie na każde zawołanie tamtej kobiety.Ja szalałam z bólu i niepokoju czy on aby na pewno chodzi tylko do dziecka,ale chciałam też zawalczyć o naszą miłość.Kiedy był w domu normalnie spędzał czas z dzieckiem,cały czas był sex między nami :-( W końcu olał nasze wspólne dziecko,przestał rozmawiać i interesować się synkiem,ze mną niby dalej się dogadywał ale coś się w nim zmieniło.Okazało się,ze jednak postanowił spróbować z tamtą i kocha ją nie mnie...Teraz wiem,że od początku powinnam go zostawić,ale miłość jest ślepa :-(

Autorko,a tobie narzeczony wybaczył by gdybyś zdradziła go "niechcący" po pijaku i zaszła w ciążę??? Jeśli nie to już masz odpowiedź czy Cię kocha :O :O :O

nie mam po co zyc. trace sluch ta milosc tylko trzymala mnie przy zyciu

Jesli go naprawde kochasz to sproboj wybaczyc.Dla twojego narzeczonego to to bedzie wielka rewolucja i na pewno zaluje ze cie zdradzil.Zawalcz o wasza milosc bo mozesz potem zalowac.

Nie odpuszczaj,bo oboje bedziecie nieszczesliwi.To po prostu proba dla waszego zwiazku i musicie ja prztrwac,po tym wyjdziecie jeszcze silniejsi.

kocham nad zycie i wtym wlasnie jest problem

ten dzieciak będzie ci przypominać zawsze dzień zdrady i moment spuszczenia w innej,uciekaj

dziwie się ze się nie odkochałaś za co kochasz

O miłość się nie walczy bo ona tego nie wymaga. Miłość natomiast wymaga wierności. Słuchaj, też miałam złamane serce i wiem jak to boli. Ale nigdy nie zapomnisz, chcesz z tym żyć? A już na pewno jeśli bycie z kimś jest dla ciebie celem samym w sobie to przemysł swoje priorytety. Dla mżonki chcesz sobie niszczyć życie i marnować najlepsze lata? Przede wszystkim musisz uwierzyć w siebie samą, a nie w kogoś.

i tak go zdradzisz ,chyba ze wpadniesz w depresje

w pierwszej chwili odeszlam a teraz nie moge sobie w tym poradzic.

To moze scementowac wasz zwiazek tylko sprobojcie to sobie od nowa ulozyc.Twoj narzeczony cierpi pewnie jeszcze bardziej niz ty.Autorko a moze sproboj mu wybaczyc i zobaczysz jak rozwinie sie sytuacja,odejsc mozesz w kazdej chwili,a jesli kochasz go nad zycie i on ciebie tez to nie rezygnuj i zawalcz o ten zwiazek.

Jaka próba? Zdrada to nie próba debile :D

Zdrada ta cementuje jak gowno to perfumy.Biedny facet rak cierpi,szedl pijany do domu u nadzial sie na obca babe,biedaczysko faktycznie,wrecz wypadek to byl.

Gdybyś go naprawdę to kochała to po odejściu odczułabyś ulgę i radość,a cierpisz :-( Czasem warto dla miłości schować dumę do kieszeni.Mnie też kiedyś zdradził mężczyzna i też zrobił dziecko innej.Mimo wszystko nie odzeszłam,ale staraliśmy się razem odbudować nasz związek i dziś jest moim mężem :-) Kocham go nad wszystko,mamy też wspólne dzieci,a z tamtą kobietą utrzymuje relacje tylko dla dobra dziecka,nigdy nic głębszego ich nie łączyło.Córka męża bywa u nas często i przyjaźni się z naszymi dziećmi,ja ją akceptuję,mamy dobry kontakt :-).Gdybym wtedy odeszła to żałowałabym do końca życia.Spróbuj mu wybaczyć,a przy odrobinie dobrej woli wszystko da się poukładać :-)

Cierpi jeszcze batdziej buahhhhhha ale poczicie humoru macie

Jestes w szoku, to normalne ale tyle sily, zeby kopnac go w j..a powinnas jeszcze miec.

Najlepiej od razu kogoś przekreślić...wspólne wspomnienia,tyle lat razem...Miłość tu już nie ma żadnego znaczenia???? Ludzie nie takie próby w związkach przechodzą.Widać wy nigdy nie kochaliście nikogo naprawde

musze isc do pracy. bede tu jutro badzcie i Wy prosze

Jednak baby to idotki,zniosa wszystko aby tylko spodnie byly w domu,masakra,kto tutaj siedzi.

Dziecko zrobić nie jest tak łatwo. Nie raz ja przeleciał