jak wyjdzie,że ktoś jednak za bardzo się zareklamował

to jest coś co wykracza poza jakikolwiek zwykły wk***** coś,na coś,

Ale kto się reklamuje? nic z tego nie rozumiem

znalazłoby się paru takich osób,co do których na własnej skórze się o tym przekonałem,co do których jestem tego pewien,ale to nie moja sprawa,bo nie mamy kontaktu

16:20 a w jaki sposób te osoby się reklamowały?

nie chce mi się wierzyć, że to wszystko pisze jedna osoba. niedawno pisałeś zupełnie inaczej, dało mi to nadzieję, a teraz?....:( sama już nie wiem co mam myśleć

ktoś zgrywał jaśnie państwo a nie miał na podstawowe potrzeby jak leki i jedzenie,ktoś jest skrajnie nieudolną matką a jak inni zajmują się jej dzieckiem to non stop robi im uwagi,ktoś jest właściwie bezrobotnym dorabiającym zleceniami a żona do dzisiaj jest przekonana,że jest wziętym prawnikiem z bardziej zabawnych to przypominam sobie jak ktoś bojący się prowadzić robił mi wyrzuty jak ja jeżdżę

to Ty Jarek to wszystko piszesz? ten Jarek od Madzi, która jest po studiach i pracuje w kancelarii?

tak to ja

16:31 takie rzeczy są normalne, każdy doradza, ale nikt nie lubi jak się mu doradza, a Ty jesteś bardzo nerwowy. czemu tak jest?

mam już dość tego pisania o czymś, czego nie rozumiem, chcę żeby to dziwne pisanie nie wiadomo o czym i o kim już się skończyło, bo mam naprawdę mętlik w głowie przez to :o

to nie były i nie są rady,to są przytyki i chęć zrobienia awantury,przed samym sobą chęć udowodnienia,że nie jest się tak nieudolny,droga do schizofrenii,sytuacji podobna do takiej ,że wywożą takiego do wariatkowa a on krzyczy,że to spisek lekarzy

Jareczku, pamiętasz jeszcze o mnie czy już o mnie zapomniałeś? :o Napisz coś o mnie, o nas, a nie tylko piszesz o trudnych sprawach, które zupełnie nie powinny nas (mnie i Ciebie) dotyczyć. Czas iść naprzód a nie tylko rozpamiętywać to, co złe. Magda

Magda wie,że pamiętam a ty nie jesteś nią.

miałeś mnie zaprosić w lipcu na spacer na molo w Sopocie i jakoś nie mogę się tego spaceru doczekać :(

oj ale zazdrościsz , ktoś ci musiał nadepnąć na odcisk

Ja nie zazdroszczę nikomu i nikt mi na nic nie nadepnął :) Poważnie, chcę tylko wiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi bo już się trochę gubię w tym wszystkim :P

A Ty Jareczku nie jesteś przypadkiem tym, którego wieźli do wariatkowa a Ty krzyczałeś że to spisek lekarzy? :D :P Bo z tego Twojego pisania to mogłoby tak wynikać ;) jak z Tobą żyć w ogóle? da się? pytam z ciekawośc****isałeś niedawno, że jesteś normalny, a mi się wydaje czasem coś zupełnie innego. to jak to z Tobą jest? :P

jestem normalny,trochę specyficzny,ale w psychiatryku trochę mógłbym nawet odpocząć

17:06 gdyby nie było tam dostępu do internetu to pewnie byś tam odpoczął :D patrzyłbyś sobie przez okno zza krat, po prostu żyć nie umierać...:D ;) :P