Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CZY KTOŚ MI TU KUWA W KOŃCU ODP?

Polecane posty

Gość gość

pytanie i krotka historia z życia... Mam 17 lat i jakies 4 dni temu bylam na mojej 3 imprezie w klubie w życiu. Wpadl mi w oko 23 facet... bajka... takie ciacho... NIGDY nie widzialam tak przystojnego faceta. Pomyslalam co mi szkodzi i poprosilam go do tanca... tanczylismy i rozmawialismy od 0.00 do 3 w nocy... jak to w tancu wiadomo macanki i wgl... potem zacząl mnie calowac po szyi raz po brzuchu i wgl... no i bum... pocalowalismy sie w usta z języczkiem... zwyczajnie nie mogłam sie mu oprzeć. dodam jeszcze że bylam trzeźwiutka bo alko nie lubie... uważam ze mozna sie bawic i bez niego. Po tym jak juz dojechalam do domu z kuzynka wymienilam z nim kilka zdan rano na instagramie i na tym zakonczyla sie z nim moja znajomosc... nie byl mna zainteresowany na dłuższa mete niz jeden wieczor... do tej pory czuje żal że no wiecie taki towar i wgl a ja zatanczylam z nim raz i bajo... no ale moje pytanie jest takie czy to lizanie sie z nim bylo bardzo w takim puszczalskim stylu? Dodam że to nie bylo k***a takie lizanie wiecie... to było ''dyskretne'' w dodatku on to zacząl i nie to nie jest prowo nie jestem tez jakąs Karyna co sb chlopakow zmiania jak chce... poprostu gowno wiem o życiu a ze mna na temat seksu milosci pocalunkow a nawet okresu nikt nie gadał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troll trzy...kropki... się wku%wił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam pisze bo czytać mi się tego nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koncowke przeczytaj chociaz... wazne to dla mnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponawiam... pytanie i krotka historia z życia... Mam 17 lat i jakies 4 dni temu bylam na mojej 3 imprezie w klubie w życiu. Wpadl mi w oko 23 facet... bajka... takie ciacho... NIGDY nie widzialam tak przystojnego faceta. Pomyslalam co mi szkodzi i poprosilam go do tanca... tanczylismy i rozmawialismy od 0.00 do 3 w nocy... jak to w tancu wiadomo macanki i wgl... potem zacząl mnie calowac po szyi raz po brzuchu i wgl... no i bum... pocalowalismy sie w usta z języczkiem... zwyczajnie nie mogłam sie mu oprzeć. dodam jeszcze że bylam trzeźwiutka bo alko nie lubie... uważam ze mozna sie bawic i bez niego. Po tym jak juz dojechalam do domu z kuzynka wymienilam z nim kilka zdan rano na instagramie i na tym zakonczyla sie z nim moja znajomosc... nie byl mna zainteresowany na dłuższa mete niz jeden wieczor... do tej pory czuje żal że no wiecie taki towar i wgl a ja zatanczylam z nim raz i bajo... no ale moje pytanie jest takie czy to lizanie sie z nim bylo bardzo w takim puszczalskim stylu? Dodam że to nie bylo k***a takie lizanie wiecie... to było ''dyskretne'' w dodatku on to zacząl i nie to nie jest prowo nie jestem tez jakąs Karyna co sb chlopakow zmiania jak chce... poprostu gowno wiem o życiu a ze mna na temat seksu milosci pocalunkow a nawet okresu nikt nie gadał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś szkarada na imprezie się do mnie przykleiła, że zatańczyć czy coś... Normalnie nawet bym na nią nie spojrzał ale wiecie kilka piw... A co tam zrobię zaszczyt paskudnie i zamoczenie w niej mojego boskiego kija, niby się łasi idzie w ślinę ale nic więcej, pierniczy coś o randkach Trzeba się ewakułować, widno się niedługo zrobi i jeszcze jakiś ziomek mnie z nią zobaczy. A to wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tekstu wynika ze nie masz chłopaka wiec teoretycznie nikogo nie zdradziłaś, wiec nic złego nie zrobiłaś. Jestes młoda i to jest normalne, a skoro chciałaś tego to niczego nie zaluj. A on poprostu ma cie w d***e i moze liczył na cos wiecej- tak mi sie wydaje. Wiec zapomnij a jeśli nie chcesz to pogadaj z nim , zaproś go na kawę czy cos i powiedz mu szczerze o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nara nawet nie czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie i krotka historia z życia... Mam 17 lat i jakies 4 dni temu bylam na mojej 3 imprezie w klubie w życiu. Wpadl mi w oko 23 facet... bajka... takie ciacho... NIGDY nie widzialam tak przystojnego faceta. Pomyslalam co mi szkodzi i poprosilam go do tanca... tanczylismy i rozmawialismy od 0.00 do 3 w nocy... jak to w tancu wiadomo macanki i wgl... potem zacząl mnie calowac po szyi raz po brzuchu i wgl... no i bum... pocalowalismy sie w usta z języczkiem... zwyczajnie nie mogłam sie mu oprzeć. dodam jeszcze że bylam trzeźwiutka bo alko nie lubie... uważam ze mozna sie bawic i bez niego. Po tym jak juz dojechalam do domu z kuzynka wymienilam z nim kilka zdan rano na instagramie i na tym zakonczyla sie z nim moja znajomosc... nie byl mna zainteresowany na dłuższa mete niz jeden wieczor... do tej pory czuje żal że no wiecie taki towar i wgl a ja zatanczylam z nim raz i bajo... no ale moje pytanie jest takie czy to lizanie sie z nim bylo bardzo w takim puszczalskim stylu? Dodam że to nie bylo k***a takie lizanie wiecie... to było ''dyskretne'' w dodatku on to zacząl i nie to nie jest prowo nie jestem tez jakąs Karyna co sb chlopakow zmiania jak chce... poprostu gowno wiem o życiu a ze mna na temat seksu milosci pocalunkow a nawet okresu nikt nie gadał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ku.wa wez s********j i przestan to kopiowac nudzi ci sie gimbusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowie mi ktoś k***a pytanie i krotka historia z życia... Mam 17 lat i jakies 4 dni temu bylam na mojej 3 imprezie w klubie w życiu. Wpadl mi w oko 23 facet... bajka... takie ciacho... NIGDY nie widzialam tak przystojnego faceta. Pomyslalam co mi szkodzi i poprosilam go do tanca... tanczylismy i rozmawialismy od 0.00 do 3 w nocy... jak to w tancu wiadomo macanki i wgl... potem zacząl mnie calowac po szyi raz po brzuchu i wgl... no i bum... pocalowalismy sie w usta z języczkiem... zwyczajnie nie mogłam sie mu oprzeć. dodam jeszcze że bylam trzeźwiutka bo alko nie lubie... uważam ze mozna sie bawic i bez niego. Po tym jak juz dojechalam do domu z kuzynka wymienilam z nim kilka zdan rano na instagramie i na tym zakonczyla sie z nim moja znajomosc... nie byl mna zainteresowany na dłuższa mete niz jeden wieczor... do tej pory czuje żal że no wiecie taki towar i wgl a ja zatanczylam z nim raz i bajo... no ale moje pytanie jest takie czy to lizanie sie z nim bylo bardzo w takim puszczalskim stylu? Dodam że to nie bylo k***a takie lizanie wiecie... to było ''dyskretne'' w dodatku on to zacząl i nie to nie jest prowo nie jestem tez jakąs Karyna co sb chlopakow zmiania jak chce... poprostu gowno wiem o życiu a ze mna na temat seksu milosci pocalunkow a nawet okresu nikt nie gadał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×