Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko strasznie krzyczy

Polecane posty

Gość gość

Część wszystkim. Moja Córka ma 17 miesięcy i od początku była trudnym dzieckiem, głównie płakała. Od jakiegoś 12 miesiąca strasznie krzyczy gdy coś jej się nie podoba. Idziemy NA plac zabaw wrzeszczy bo ktoś się husta, dzieci jadą na rowerach wrzeszczy bo ona też chce, ktoś dotknie jej rzeczy znowu wrzeszczy, przyjdą goście wrzeszczy ze ktoś coś zabrała że stołu. Nie daje już rady bo gdzie idziemy ciągły wrzask. W aucie płacze, często budzi się w nocy, czasem mam już tego dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz się uzbroić w cierpliwość, wyrośnie z tego :D albo i nie i wejdzie jej to w nawyk i krzykiem będzie wymuszała na tobie wszystko czego zapragnie zachowaj spokój i przypatrz się swoim zachowaniom, czy czasami nie jesteś zbyt znerwicowana i swoim postępowaniem nie wywołujesz jej krzyków albo poradź się jakiegos psychiatry dziecięcego, to takie modne ze wszystkim latać do lekarzy miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie chciałabym iść do lekarza bo dzieci są różne a ja nie należę do osób które już szybko biegną z byle p*****la. Mam już dwoje dzieci ale to co wyprawia mała to przechodz ludzkie pojęcie. Idziemy do księgarni kupię jej książkę ale nie odda już jej do skasowania bo wrzeszczy i tak jest o wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba za mało poświęcasz jej uwagi i ona krzykiem jej się domaga wyrośnie z niej mały tyran jeśli tego nie wyhamujesz ile jest lat różnicy między dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz z nia do dzięcięcego psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeproś sąsiadów bo nie mogą normalnie na kanapie posiedzieć bo ok****eja z tego ciągłego hałasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba za bardzo się na niej skupiasz. Mój ma 3,5 roku i jeszcze ciągle ma ataki histerii. Jedyne co mogę zrobić to czekać jak się uspokoi i wtedy rozmawiamy ale mam wrażenie że nic już nie pomoże:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie sama jesteś głośna i zwyczajnie robi to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko, rośnie kolejny rozwydrzony bachor, robiący hałas o nic:/ nienawidzę takich rozdartych gówniar, wszystko komentujących rykiem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz byc konsekwentna i tlumaczyc dziecku tak aby zrozumialo,ze nie moze bez przerwy wrzeszczec o wszystko,a nie rozkladac rece na zasadzie "bo ja nic nie moge i nic na to nie poradze".A skoro sama od razu nie reagujesz na takie histerie to dajesz dziecku pelne przyzwolenie na takie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiecie że nie reaguje ? Tylko jak tu reagować jak dziecko wrzeszczy bo starsze zabrało sobie butelkę z wodą a ona musi mieć taką samą ? Piszecie że tłumaczyć tylko jak tłumaczyć dziecku które jeszcze mało rozumie ? Wiem pewnie połowa by pragnęła aby dac jej klapsa ale ja nie znizam się do tego poziomu bo wiem że wtedy wychodzi moja bezradność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma 7 miesiecy i tak samo placze ciagle od urodzenia, jest trudnym dzieckiem, krzyk bek itd. Ponoc taki typ (wedlug pediatry i neurologa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 I tak okazujesz swoja bezradnosc co dobitnie widac w twoich komentarzach.A jak nie chcesz wziac sobie do serca rad innych to dalej mecz sie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje Autorko, czytając to poczułam złość i zachcialam żebyś wtlukla dzieciakowi na dupsko ile wlezie ;-) Nie lubie wrzeszczących dzieciarow i chetnie bym wywiozła jednego z drugim do lasu zeby tam mogły do woli w dziczy ujadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, jasne. Leć do psychiatry. Dziecko sprawdza, na ile może sobie pozwolić. Załapało już, że wrzaskiem może sobie wywalczyć to, co chce i stosuje tę metodę. Musisz jej pokazać, że nie z Tobą takie numery, to w końcu przestanie się tak zachowywać, bo nie będzie miała po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam to samo wieczny wrzask od urodzenia. Te same reakcje jakie opisujesz. Dziś syn ma trzy lata od roku jesteśmy po diagnozie - autyzm. Twoja corka prawdopodobnie nie radzi sobie z bodźcami. Od początku była u nas masakra. Teraz potrafi zrobić dym, bo ja otworzyłam furtkę, a nie on, bo auto przejechało i potrafi tak się drzeć nawet 1,5h Nie słuchaj tych wszystkich wulgarnych babsztyli tylko idź do dobrego psychiatry dziecięcego, do poradni, do psychologa. Może to fałszywy alarm, a może czas działać. Pamiętaj im wcześniej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mój syn ma 2,5 roku. Identyczny jak Twoja córka. Wieczny wrzask o wszystko. Wymuszanie piskiem itp. W końcu poszłam z nim do psycholog. Ona nie potrafiła jednoznacznie ocenic i wysłała nas do jeszcze innego ponoc lepszego, 25 lat doświadczenia w pracy w takimi dziećmi itp. Diagnoza : spektrum autyzmu. Bylam w szoku bo syn ma super kontakt wzrokowy. Dużo się uśmiecha, odpowiada na pytania itp. Niestety nie radzi sobie z bodzcami, teraz już wiem że on nie jest niegrzeczny tylko ma zaburzenia. Wcześniej myślałam że trafił mi się okropny, niegrzeczny dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie strasznie autorki. Dziecko nauczyło się jak wymuszać swoje... A tak swoją drogą ti nie macie wrażenia, że teraz diagnozę dotyczącą autyzmu (lub jakiejś jego postaci) stawia się co drugiemu dziecku. Kiedyś ktoś był inny, dziwny, teraz ma autyzm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też znam dzieci które długo wszystko wymuszaly płaczem krzykiem a autyzmu nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×