facet mnie nie chce bo za mało zarabiam

Będzie krótko. Spotykam się z kimś i po różnych sytuacjach doszłam do wniosku, że on nie chce ze mną być, bo za mało zarabiam. Nie wiem sama co mam o tym myśleć. On jest dobrze sytuowany, ale nie jakiś bogacz. Ja sobie radzę sama z moimi finansami, czasem jest biednie, ale daję radę i nie szukam sponsora. Pierwszy raz mi się zdarzyła taka sytuacja, żeby facet nie chciał być z dziewczyną, bo ta mało zarabia, mimo że ewidentnie widać że mu zależy itd.

Tak sobie tłumacz

Mężczyźni maja głęboko w dooopie ile wy zarabiacie, nie mierz ich kobieca miarą. Powód jest zapewne całkiem inny.

To ja Cię wezmę

Twoje zarobki nie mają tu nic do rzeczy szukaj przyczyny w sobie, w swojej seksualności, wyglądzie bo na tym najbardziej zalezy facetom a nie na Twoich zarobkach, tym bardziej. że jak mówisz on jest dobrze sytuowany

To raczej nie ten powód, jak kobieta jest atrakcyjna i facetowi się podoba to i zebraczkę weźmie.

Nie wiem jak w tym wypadku, ale coraz więcej jest wyrachowanych mężczyzn. Nawet na kafeterii, jak chłopak się pożalił, że w związku wydaje więcej, to inni mu pisali, żeby zostawił pasożyta. A chłopak zarabiał dużo więcej od tej dziewczyny, ona opłacała mieszkanie 1200 zł i czasem coś kupiła nie napisał za ile, on płacił 500 zł + zakupy za 1000. Zafundował za to wakacje, ona się do nich nie dołożyła. Więc może i nie ma znaczenia ile dziewczyna zarabia, ale wiekszość mężczyzn i tak będzie oczekiwać dzielenia kosztów pół na pół.