Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zrobić porządek raz na pożądanie ?

Polecane posty

Gość gość
Córka autora nie rodziła naturalnie ale miała cc. To duża różnica. jestem zwolenniczka porodów rodzinnych, ale nie uważam, aby facet musiał kiblować kilka godzin pod drzwiami podczas zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj cierpiała - spędziła pół dnia sama w szpitalu czekając na dezycje. Ona chciała, żeby był. Tym bardziej, że był na miejscu. Chodzi mi tylko o te godziny przed zabiegiem. Całą noc nie mogą spać ze strachu. Jestem pewien, że był alkohol, bo nie zauważyłem jego auto pod szpitalem. Jestem ciekaw czy by przyszedł do nich, gdybym nie wysłał sms'a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może on też się denerwowal, każdy reaguje inaczej. Może z nerwów wypił kielicha a myślami był z żoną... poobserwuj, znasz swoją córkę, zobaczysz czy coś jest nie tak, ale to ich życie. Mój mąż też obiektywnie zachował się byle jak. O porodzie pierwszej córki dowiedzial się sms po czasie a jak byłam w klinice przed porodem drugiej to właśnie z nerwów wypił whisky. Każdy reaguje inaczej, ja w nerwach sięgam po papierosa, mój mąż sięgnął po szklaneczke. Powiedział mi później, że mało nie zwariował z nerwów w domu, byl ze starszą córką, więc nie mógł mi towarzyszyć a spać się nie dało, wiec sobie pozwolil...Młodzi powinni to przegadac, wyciągnąć wnioski. Nie wtrącaj się, oni się dotrą, pogodza a między Wami fermemt zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój maz wpadał do mnie do szpitala po pracy czy na chwilę w trakcie jak coś zalatwial na mieście. lezalam dluuugo na patologii ciazy i jakoś nikt nigdy nie miał planowanego cc na 16, czy 18! sciema i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedział o której godzinie będzie miała operacje. Powiedział tylko, że jeśli dadzą radę to urodzi 18 lipca, a jeśli nie to 19 lipca. Ok. Pojechała na blok. Mój zięć wziął sobie wolne w pracy. Jeśli denerwował się to mógł być z nią. A on zostawił ją samą. Nie musiał siedzieć w domu czy gdziekolwiek inaczej był. On raczej jest nie pijący a tu taki numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkohol w takiej sytuacji? Słabego masz zięciusia autorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jessu jakie prowo! juz widze jak tesciu pisze na babskim forum... :p baby jakiescie glupie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu miałby nie pisać? Przecież jego córce dzieje się krzywda, a w takiej sytuacji każdemu ojcu włącza się czerwona lampka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest slabe prowo pisane przez kobiete a nie jakiegoś niby ojca. Słabe, 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki to jest "porządek na pożądanie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie potem da zale, ze facet sie nie przejmuje, olewa obowiązki. Skoro go od poczatku baby wypychaja "po co mi on". Ja dzieci nie planuje, ale nie wyobrazam sobie by przy jakiejkolwiek operacji moj facet tak sie zachowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam cesarke i mój mąż jako pierwszy zobaczył I "kangurowal" synka. Dopiero później ja dostalam Malego do przytulenia. Więc obecność męża była bardzo ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz zauważyłem miało być ,,Jak zrobić porządek raz a porządnie" słownik szaleje. To babskie forum ? Wyskoczyło mi w przeglądarce. Chciałem tylko zapytać czy moja reakcja jest spowodowana tym, że to moja córka czy to całkowicie normalne. Byliśmy pewni, że on jest z nią dlatego stwierdziliśmy, że pojedziemy dopiero zobaczyć wnuczke. Wydaje mi się, że trzeba go odpowiednio nastawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie wiem na ile mogę pozwolić sobie. To jego pierwsze dziecko, decyzja wspólna. Więc i zachować się mógł odpowiednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki tata to skarb, a facet może się wyrobi. Daj mu szanse. Może facet wystraszył się odpowiedzialności jaka teraz będzie ciążyć na nim ? A Ty ciesz się rolą dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abstrahując od treści całego wątku, o co chodzi w tytule??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś CC kilka godzin? Pokręciło cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba miało być "Zrobic porządek raz a porządnie". Uważam, że teśc nie jest od robienia porządku w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jestes przewrazliwionym ojcem. Normalnie wszedzie na swiecie ojciec dziecka jest tez przy cesarce! Ile razy zdarzylo sie, ze malzonek uratowal rodzacej zycie kiedy lekarze czegos nie dopatrzyli czy zignorowali. Zas...nym obowiazkiem ojca bylo byc przy rodzacej zonie! Slusznie sie wqwiles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do córki jedziemy trochę później, a zięć właśnie wysłał mi sms ,,Jakby szanownego tatusia interesowało informacja czy byłem to byłem od rana. Dziewczyny czują się dobrze i nie musicie jechać do nich". Trochę robi na złość. Tekst o szanownym tatusia brzmi jakby to on miał do mnie o coś pretensje. Nie wiem co mam z nim zrobić. Chyba czas na męską rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopinka zaczął się bać teścia. Ale to jego gra. Autorze mój drogi nie wtrąca się. Trzeba poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie wyobrazam sobie zeby moj partner widzial jak odbywa sie porod, jak wylaza ze mnie flaki.. to obrzydliwe!" A ja właśnie uważam że skurczybyki powinni to oglądać. Niech widzą jaki koszmar kobieta musi przejść. Większość nie ma świadomości żadnej ile kobietę kosztuje przedłużenie jego genów. Dla niego to tylko spuszczenie się i orgazm a potem myśli że dla baby to jak wyplucie pestki, co też sie przekłada na lekceważenie opieki nad dzieckiem, a potem biadolenie że facet mało lub wcale nie udziela sie jako mąż i ojciec kiedy jest potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym Wy piszecie córka autora miała cc I do tego planowane. Cc trwa góra godzine a nie jak poród naturalny kilka godzin. Facet nie patrzył na rodzące się dziecko, ale miał być przed cesarskim cięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Planowane, ale nie wiadomo na która godzinę. Ile tu jest tematów, że teściowa się wtrąca i zaraz odzywają się głosy oburzenia. Tutaj teść się wtrąca do związku, choć nikt go nie prosił i wszystkie go popierają. Na miejscu faceta nie odbywałabym żadnych męskich rozmów, bo teść nie jest stroną w sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtrąca się? Uważasz, że jego zięć zachował się poprawnie ? Zostawił żonę całkiem samą w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czasie porodu nie wychodzą z kobiety żadne flaki. Bez przesady. Ja też kiedyś nie planowałam że mój mąż będzie uczestniczył w porodzie a raczej nie zastanawiałam się nad takimi kwestiami, ale kiedy w końcu przyszedł czas że zaszłam w ciążę i było to dla nie coś zupełnie nowego to gdy już zaczęła się akcja porodowa to adrenalina, lęk przed nieznanym okazały się ogromne. Ja po prostu nie byłam w stanie myśleć nawet, a ból okazał się tak straszny że wszystko straciło na znaczeniu, nawet to co mąż myśli. Nota bene uważam że jak jest zbyt słaby na takie widoki to będzie słaby i w życiu żeby być mężem, bo nie wiem na ile dopuszczacie do siebie taką świadomość, ale przyjdzie potem taki czas w małżeństwie że będzie choroba, starzenie i niedołężnienie i różne obrzydliwe widoki staną się niestety na porządku dziennym i co wtedy zrobią takie mentalnie "seksualne boginie" i ich księciowie ? Rozejdą się ? Popełnią samobójstwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zapytaj o to jakiegoś speca? To będzie moim zdaniem zdecydowanie najlepsze rozwiązanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet powinien być przy żonie. Była historia kiedyś że był poród z problemem. Konieczna była cesarka ale personel bał sie pukać do lekarza gabinetu. Nie pamiętam czy kazał sobie nie przeszkadzać czy coś w tym stylu, czy pił ? Z tego co pamiętam skończyło się to źle. Kojarzy ktoś tę historię jak to tam było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtrąca się? Uważasz, że jego zięć zachował się poprawnie ? Zostawił żonę całkiem samą w szpitalu. xxx Nie uważam, że zachował się poprawnie. Ale to nie jest sprawa teścia, to sprawa pomiędzy małżonkami. Nikt go nie upoważniał, aby właził z butami w cudze życie. Gdyby to teściową którejś z was podejmowała ingerencje, to zaraz byłoby 10 stron oburzenia. Podwójne standardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jego córka i wnuczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×