Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy u was tak samo wygląda seks? nasz tak wygląda

Polecane posty

Gość gość

Jest 21. Kładę się spać. Przychodzi mąż z kąpieli. Wchodzi do łóżka i sie pyta co oglądam. Mówie mu że serial. On sie przybliża i z łapami sie dobiera do mnie. Podwija mi koszule nocna do góry i ściąga swoje majtki. Obracam sie do niego tyłem i patrze w ściane. Posuwa mnie 2 minuty. Kończymy. Ja się obracam znowu do telewizora a on się idzie umyć. Tak wygląda nasz seks od 6 lat. 12 lat po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dlaczego sie zgadzasz na takie zycie? Co z toba nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy dlaczego niby coś ze mną jest nie tak? I na co się mam nie zgadzać? Kochamy się, mamy dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chore xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie widzisz żadnej swojej winy w tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Ci dobrze to znaczy że ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz chociaż orgazm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMałasuka94
Nie wygląda to na seks dwojga kochających się ludzi. Gdzie tu gra wstepna, przytulanie, pocałunki? Odwracasz się tyłkiem do męża, on wchodzi a ty gapisz się w sufit? Co z wami jest kurna nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To musi być prowo, nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też 12 lat :-) ale ostatnio jest jakby lepiej fajniej. Czasem też tak właśnie zaczynamy, ale zawsze jest oral, uwielbiam jak mnie tak pieści. Często jak dzieci śpią to ja wskakuję w fajną bieliznę pończoszki :-) czasem w ciągu dnia chodzę w krótkich sukienkach i np. zdejmuję majteczki a potem po coś się schylam przy nim :-P no tak coś narazie prostego... ale czasem wymyślam :-) ale fakt lubię sex ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No takiego bzykania jak autorka to sobie nie wyobrażam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie seks, to spuszczanie się męża. Może niektórzy faceci tak lubią, ale że Ty to akceptujesz. Piszesz kończymy, czyli Ty masz orgazm? Dobrze Ci? Ja lubię seks i u mnie to wszystko wygląda zupełnie inaczej. Np wczoraj wieczorem, godz 22 przyszłam do salonu, mąż oglądał tv. Polozylam się przy nim, przytulilam. Ja po kapieli, pod szlafrokiem erotyczna bielizna. Calowalismy się, mąż mnie pieścil rękami, calowal piersi. Przygotowalam nam mohito, maz poszedl pod prysznic. Dalej ogladal, pilismy, rozmawialismy. Zaczely się intensywniejsze pocałunki. Poszliśmy do sypialni, tam pieszczoty, rozbieranie, seks...prysznic i znowu pieszczoty i tak do 2. Na koniec seks i pocalunek na dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy jestescie yebniete zwlaszcza ta u gory z tym mohito X a szczalas, sralas, baki puszczalas o ktorej godzinie? sciskalas przy tym poslady czy sie wypinalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz problem? Mi się marzy taki wieczór :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 15.11 Ha,ha,ha. Ale komuś zawiść dupsko ściska ha,ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wygląda seks po 10 latach małżeństwa u większości ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę. No to wina obu stron. Jego,bo mysli tylko o sobie i jej,bo na to pozwala i nie chce się jej trochę wysilić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u nas też tak to wygląda, poprostu nie mam ochoty na żonę ale jak się torba przepełni to już muszę, dodam że jej nie zdradzam. Żona przytyła 30 kg, nic z tym nie robi, a fałdy tłuszczu mnie odpychają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup mu gumowy tyłek, bo najwyraźniej nic więcej mu nie trzeba a ty będziesz mieć spokój skoro też nie masz wymogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt. Kobiety ,ale i mężczyźni, całkowicie przestają już później o siebie dbać. Mnie mężczyzna z brzuchem piwnym tez by nie pociągał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popuszczanie z wora to nie seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak wyglada :wspólna kąpiel w wannie z przytulaniem i pocałunki. Później różnie bywa albo wspólnie jemy albo oglądamy coś fajnego.Spotykamy się w łóżku rozmawiamy.Przytulamy wzajemnie później jak najdzie ochota to on mnie od tyłu bierze albo ja jego dosiadam. Często jest lodzik i minetka.Dużo calowania, drapanie po pleckach.Zawsze dochodzi nawet kilkakrotnie.Ja tez jestem spełniona. Myjemy się i znów przytulamy.Facet zasypia jak dziecko i jest git.Rano może być sex na dzień dobry, jesli dzien wolny ,on robi nam śniadanie. Jesteśmy po 40ce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma jakiś tam brzuszek... nawet bym powiedziała spory... ale dba o siebie... jeśli chodzi o seks to robimy wszystko żeby obydwie strony były zadowolone... miały orgazm... często też proszę o jakiegoś drineczka... po ślubie 12 lat. Mam wrażenie że fajniejszy ten sex teraz niż kiedyś... ja też zakładam jakieś sexi fatałaszki bo i mnie i jego to bardziej kręci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość też żona 35
U mnie podobnie, może trochę lepiej, w skrócie: - wieczór, dzieci spią, leże i czyztam albo cos na laptopie pisze albo film ogladam lub na odwrót (częściej) to mąz z kompem siedzi, leży, w majtkach lub spodenkach od piżamy lub ręczniku - wychodze z łazienki po kąpieli lub on jak u ciebie, zaraz mnie dotyka, kilka pocałunkow, zamyka drzwi, rozbiera sie, rozbiera mnie, troche mnie popieści, bara bara i gitara, cmok cmok idziemy spać...ta niby gra wstępna to takie pozory, on najchetniej by po prostu mnie przelecial i poszedl spac, rozmawialam z nim o tym i zawsze ''przeciez wiesz ze cie kocham, ciagle mam ci to mowic'', ''po co się ciągle calowac, są lepsze rzeczy'' tu jego szyderczy usmieszek (nadal nie wstawił sobie dolnej czwórki bo mu szkdoa kasy na dentyste i implant, mowi ze jak bedzie promocja na grouponie to pojdzie i zrobi :O) i zaczyna mnie macac albo klepac po tyłku - inne sytuacje rzadko sie zdarzają, chyba ze jestesmy w plenerze np sami autem, zawsze wjedzie w jakiejs wstrętne krzaczory pełne pustych putli po piwie i smieci z macdonalda, to stresujące i krępujece, zawsze mam wrazenie ze ktos na nas patrzy, jemu sie marzy seks na golasa na masce auta, ja na plecach z nogami do góry albo na golasa na trawie na kocu...nie mam nci przeciwko nawet mi sie to podoba ale k***a mac w normanym miejscu, upatrzonym wcześniej, z dala od zabudowań,******iwych tras - albo na śpiocha, ja juz zmeczona spie a jak jemu zdarza sie wrócic pozniej bo byl w delegacji lub wrocil od kumpla po piwku a on włazi do łózka, śmierdzi mu z gęby wódką, piwskiem, koszulka smierdzi papierochami jego kumpli, wsadza rece miedzy moje nogi albo wprostu dobiera sie penisem, serio to nie jest fajne gdy o 1 w nocy ktos cie tak budzi, podpity a musisz wstac 5.30 ,zrobic sniadanie zawiezc dziecko do przedszkola i do roboty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 14:58

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku, coś mi moe wkleiło, jeśli będzie 1 razy to przepraszam. U nas jest po 16 latach po ślubie lepiej niż kiedykolwiek, bez napięcia, bez stresu, bez wstydu... mamy ograniczenie w postaci dzieci, ktore kręcą się zawsze, nigdy nie jesteśmy sami, więc cały dzień napięcie rośnie... Zazdroszczę seksu w wannie, pod prysznicem, ja czekam na przeprowadzkę, będzie w sypialni łazienka i na pewno zrealizuje marzenie. Chciałbym też w plenerze, ale na to muszę poczekać ze względu na dzieci. I jeszcze to, że facet woli może bez gry wstępnej, wiem, że w wielu sytuacjach tak, ale seks to sprawa dwojga, więc kompromis musi być. Uczcie swoich mężów siebie, zachecajcie, kuscie, stopujcie... oni dbają o swoja przyjemność a my dbajmy o swoją, taki egoizm tylko podniesie temperaturę związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za literówki przepraszam, piszę z telefonu i chyba mi coś się poprzestawialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wygląda jeszcze gorzej, bo po cichu, po kryjomu, często poza domem, mamy 2 dzieci, mieszkanie 2 pokojowe, starszy syn już nie maluch, raz nas prawie przyłapał a innym razem zapytał po co tak ciagle chodzimy razem do łazienki :) więc seks = szybko, często bez gry wstępnej, teściowa często wpada i przesiaduje do wieczora wiec wtedy juz w ogole nic nie da się zrobić. Ostatnio tak naprawdę fajnie zabawiliśmy się w kwietniu w hotelu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest zawsze tak samo. Dwie opcje do wyboru. Oral, albo bzykanie. Bardzo schematycznie, wręcz automatycznie. Tak od lat, żadnych zmian zona nie chce. Nie można mieć wszystkego. Lepsze to niż nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×