Sasiedzkie Przepychanki

Pol roku temu przeprowadzilam sie z mezem i z 3 miesiecznym dzieckiem do nowego mieszkania w bloku. Po kilku dniach uauwazylam ze na klatce schodowej lezy prawie codziennie dzisiejsza gazeta. Pomyslalam ze moze ktos sobie kupil, przeczytal i wysatwil na schody, aby ktos inny ja sobie tez przeczytal. Po kilku dniach przyszedl sasiad i powiedzial ze ta gazeta jest od sasiadow z dolu dla niego, potem on podaje ja dalej do sasiadow, ktorzy mieszkaja podemna. Zrobilo mi sie glupio, nastepnego dnia kupilam kwiatki dla niego i tych podemna i przeprosilam jeszcze raz. Ludzie byli bardzo mili i stwierdzili ze jak ci, ktorzy mieszkaja podemna , te gazeta przeczytaja to podadza ja do mnie. Na pytanie czy razem za te gazete placa, odpowiedzieli ze kupuje ja starsze malzenstwo z parteru, ktorzy absolutnie nie chca za to brac pieniedzy, ale chetnie przyjmuja od czasu do czasu jakis drobny upominek np. winko, kwiatki, ciasto. Tak tez tygodniami lecalo, pod wieczor dochdzila do mnie gazeta, od czasu do czasu porzucalam za to upominki. Od kilku tygodni, od kiedy moje dziecko zaczelo raczkowac i probowac chodzic, sasiedzi, ktorzy mieszakaja pode mna zaczeli sie skazyc ze jest za glosno. jak nie dziecko, to maz za glosno chodzi itd. Mieszkanie jest w starym bloku, inni sasiedzi powiedzili mi ze tez sie nawzajem slysza, ale nikt nie robi z tego problemow. Okazalo sie, ze mieszkanie do ktorego sie wprowadzilam stalo wczesniej 6 lat puste. Sasiedz podemna mieli wiec latami blogi spokoj, a tu nagle my..... I teraz setno sprawy: od kilku dni nie podaja nam sasiedzi tej codziennej gazety. Ja to olewam, nie bede sie ich prosic. Ale co zrobic z tymi milymi ludzmi z parteru, ktozy ta gazete kupuja? Przestac im przynosic upominki? Wkoncu nie mam tej gazety. Ale ci strasi ludzie nie sa winni. Powiedziec im wprost, ze nie dostaje juz tej gazety, dlatego nic odemnie nie beda dostawali? jakos tak glupio.... I koncowe pytanie: Czy sasiedzi spode mnie moga tak postanowic? czy jak ta gazeta do nich dojdzie to nalezy do nich, czy nalezy do sasiadow, ktorzy ja kupuja?? Mieli prawo nie podawac mi tej gazety dalej??

Ty na poważnie?:D

:-D wariatka

a czemu wariatka? :))) no pytam sie przeciez

po co ci ta cholerna gazeta, przecież masz internet ☺ Dziwny zwyczaj w sumie, aż się wierzyć nie chce. Nudzi im się, więc komplikują sobie życie ☺