Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczoraj trampolina od sąsiada zniszczyła córce domek kto za to odpowiada

Polecane posty

Gość gość

W trakcie burzy wiatr porwał sąsiadowi trampoline, ta zatrzymała się w naszym ogrodzie niszcząc przy tym domek mojej córki. Bidulka płakała bardzo o niego bo nadaje się tylko do wyrzucenia. Czy wg was sąsiad powinien zrekompensować nam szkodę? Wiem że wiatr,że burza ale powinno się chyba takie rzeczy zabezpieczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinien, wypadek losowy, siła wyższa firmy ubezpieczniowe w takich sytuacjach umywają rece, poza tym z doswiadczenia ci powiem ze lepiej miec dobre kontakty z sasiadami mimo wszystko, szarpanie sie o kase skonczy sie zle = nasrane pod wycieraczką, śmiecie pod oknem, donoszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z czego ten domek ze go trampolina zniszczyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki z plastiku badziewny. Ale przynajmniej przytwierdzony żeby go wiatr nie porwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinien ponieść koszty domku, ale znając tupet i chamstwo przeciętnego "sąsiada" to sie nawet nie przyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak mi wichura porwała bramkę i ona zniszczyła domek ogrodowy dzieciom sąsiadów to sama poczułam sie w obowiązku zapłacenia za szkodę. Nie rozumiem pierwszego postu pod twoim. Sprzęt nie był należycie zabezpieczony a to w gestii właściciela leży więc za wszelkie szKdy odpowiada właściciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak szczerze to jestem strasznie wściekła bo ja cały czas myślę żeby pozbierać wszystko przed burzą bo u nas lubi przejść nawałnica a on stał w ogrodzie i w d***e miał. Teraz mam połamane kwiaty i córka nie ma ulubionej zabawki a ten ma to gdzieś. A wystarczyło tylko przytwierdzic czymś. Moja strata za jego głupotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinien, wypadek losowy, siła wyższa firmy ubezpieczniowe w takich sytuacjach umywają rece, poza tym z doswiadczenia ci powiem ze lepiej miec dobre kontakty z sasiadami mimo wszystko, szarpanie sie o kase skonczy sie zle = nasrane pod wycieraczką, śmiecie pod oknem, donoszenie hhhh to ja jedząc banana po drodze do pracy rzucę skórkę pod drzwi sasiada, jeśli sie przewróci i zlamie nogę, uznam to za przypadek losowy. Powieszę równiez doniczkę z kwiatkiem na zewnętrznej krawędzi barierki balkonu. Jesli wiatr zrzuci ja komuś na łeb to też będzie przypadek losowy. Nadmucham sobie też basen w mieszkaniu napełnię go wodą, jesli się przebije lub ujdzie powietrze i zaleje sasiada z dołu to niestety ale wina nie będzie moja tylko losu. Tacy właśnie sąsiedzi by ci sie przydali kretynko jaką sama jesteś bez wyobraźni i rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ubezpieczony domek to do ubezpieczyciela, a jak bierzesz 500+ to kup nowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie biorę 500 + więc śpij spokojnie i się nie bulwersuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki plastikowy badziew w markecie 70zl kosztuje. warto o tyle się kłócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie powinien, wypadek losowy, siła wyższa firmy ubezpieczniowe w takich sytuacjach umywają rece, poza tym z doswiadczenia ci powiem ze lepiej miec dobre kontakty z sasiadami mimo wszystko, szarpanie sie o kase skonczy sie zle = nasrane pod wycieraczką, śmiecie pod oknem, donoszenie x x x idąc tym tokiem myślenia, skoro powinno się mieć dobre stosunki z sąsiadami to sąsiad powinien zaproponować rekompensatę pieniężną za zniszczony domek albo zabranie waszej córki do sklepu żeby wybrała sobie nowy, ale znając życie sąsiad to gbur i jeszcze po was pojedzie, że to wasza wina:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tego badziewiastego domu nie ubezpieczylas to mozesz sasiadowi naskoczyc ale pojsc z awantura do sasiada zawsze mozesz . Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka powinnaś iść do sąsiada niech rekompensuje Wam straty. Wkoncu to jego wina ze należycie nie zabezpieczyl trampoliny a ty poniosłas straty, nawet jeśli ten domek córki był zwykły plastikowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz dwa wyjścia: zwrócić uwagę trochę tak w żartobliwy i życzliwy sposób jeśli chcesz zachować dobre relacje by chował rzeczy przed burzą bo jego trampolina wycieła ci kwiaty i zniszczyła domek córki a ty potem musisz pokrywać koszty z własnej kieszeni, a co on z tym zrobi to już jego problem, jeśli ma za grosz inteligencji to się poczuje do zwrotu kosztów, drugie wyjście gorsze i mniej asertywne zacisnąć zęby ale wtedy ryzykujesz że konflikt w dłuższej perspektywie kiedyś wybuchnie bo znów jakaś jego rzecz wyląduje na twojej posesji, najlepiej to go zawołaj i pokaż zniszczenia i tą trampolinę i powiedz mu to co napisałaś w asertywny, życzliwy sposób z przymrużeniem oka, ty zachowasz twarz i również dasz mu szanse na zachowanie twarzy w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób to od razu ale najlepiej nie w emocjach weź kilka głębokich wdechów, uspokój się jeśli sąsiad się nie poczuje będziesz przynajmniej wiedziała że zrobiłaś co mogłaś a potem jest jeszcze inny sposób a mianowicie taki potraktować kogoś tak samo jak on nas, czyli może warto przestać tak chować rzeczy przed burzą i dbać by coś nie wylądowało u niego w ogrodzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być tab by wylądowało u niego w ogrodzie , czasami nie warto być w porządku zwłaszcza w stosunku do ludzi, którzy nie są w porządku w stosunku do nas, a wszystko oczywiście z uśmiechem na twarzy i miną niewiniątka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sąsiad przyszedł po trampolinę to jak wygladała wasza rozmowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p************awantura o tani badziewiasty domek jakby wam k***a szyby ta trampolina powybijal a nie plastikowe gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:23 ale prostaczka, 70 zł piechotą nie chodzi poza tym dzisiaj domek jutro szyby bo sąsiad znów oleje sprawę i co koszt szyb tez autorka ma pokrywać z własnej kieszeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zywiol jest nieobliczalny i czlowiek nie zawsze wygra z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jakby tak odwrócić sytuację czy sąsiad też by nic nie powiedział, wątpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przyszedł po nią jak gdyby nigdy nic.o kurde ale przyszła burza, ale nam porozwalało. Kurde wiatr porwał i trochę połamał, dałem tyle kasy żeby dzieciaki miały. Mój mąż na to, no tak ale my też jesteśmy stratni i młoda płacze bo to jej domek był ukochany i mogłeś pomyśleć o przytwierdzeniu do ziemi. On powiedział że nie pomyślał i tyle. Oczywiście pójdziemy pogadać tylko nie wiem czy się nie wygłupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha żywioł to jedna sprawa a inną sprawą jest czy poczuje się do zwrotu kosztów, autorka jak nie spróbuje to się nie przekona dzisiaj domek i kwiatki a jutro szyba, jestem pewna że jakby odwrócić sytuację to sąsiad nie miał by skrupułów upomnieć się o kasę za szkody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czy Tobie na mózg padło? Skoro Twój mąż tak do niego powiedział że jestescie stratni a on nie poczuł sie do tego ze zwróci wam kase to po ch uja jeszcze chcecie iść do niego? Tak Ci ubedzie tych 70zł? Stać was na dom z ogrodem a ta bedzie sie upominac o 70zł porażka Im ludzie bogasi tym bardziej skąpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry jak mi ktoś znajdzie domek snooby za 70 zł to płacę 100 zł ekstra. To właśnie nie jest żaden marketowski tylko oryginalny snooby drogi jak fiks. Gdyby kosztował 70 zł bym pewnie w tym samym dniu kupiła nowy. A córcia dostała pieniądze na urodziny, my jej dołozylismy i miała taki fajny a teraz lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zrozum. Twój mąż dał mu wyraźnie do zrozumienia że przez jego trampoline ponieśliscie strate. To mogliście mu od razu powiedziec że dobrze by było żeby pokrył koszty domku. A teraz to po co chcecie iść do niego? Wygłupić sie? Przeciez jakby facet chciał to by zaproponował że pokryje koszt domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak pójdę do niego i mu powiem. Nie odpuszczę tego domku. Pokaże mu rachunek i moje smutne dziecko i powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech mi ktoś wyjaśni, w jaki sposób można szybko przytwierdzić trampolinę do podłoża? Jedyna opcja to chyba wbetonowanie jej, które zvyt szybkie nie jest. A jakby np ta wichura powaliła drzewo na waszą działkę to też byś się pieniła do sąsiada, że nie zabezpieczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co, gdyby zamiast trampoliny sasiada był obiekt bez właściciela? Np jakaś blacha kilka lat leżąca na ziemi dwa niczyje pola dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×