Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asiutka    1999

chodzicie do kościoła

Polecane posty

Gość asiutka    1999

j.w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodze... zaraz po bierzmowaniu pokazałam faka w wyobraźni oczywiscie temu naszemu j******u księdzu... nigdy nie wierzyłam w tego całego boga itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chodzę i wcale się tego nie wstydzę. A tak przy okazji ludzie miejcie to ba uwadze że nie każdy kto jest wierzący i chodzi do Kościoła jest zwolennikiem PiS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie,ze chodze.....KOCHAM BOGA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forrest G
A ja jeżdżę rowerem do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiądz mi grzebał
NIE, religia to pralnia mózgu, myślący ludzie nie potrzebują tego gòwna, co innego wierzyć a co innego łazić jak bydło do kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gosc
Nie chodze bo jest to instytucja pozbawiona moralnosci, odpowiedzialnosci za swoich ksiezy,,urzednikow".Nie mam ochoty sluchac o polityce w kosciele ,pomodlic mozna sie w domu w ciszy- Bog jest wszedzie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzę i czuje sie tam przyjeta, zaakceptowana, to moje miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak idę do kościoła to pod kościół przyjeżdżają policyjne suki, jakbym była jakimś przestepcą. Z tego powodu nie uczestniczylam w dniach młodzieży - bałam się wyjść przez cały tydzień. Problem w tym, że nigdy nie złamałam prawa. Właśnie idę, jeśli to się będzie powtarzać, to popełniam samobójstwo. Będzie to wina policji oraz tych, którzy się zgodzili na prześladowanie mnie bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedofile katolickie
kościół to hooj i syf dla bezmózgów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, idę tylko jak wymaga tego sytuacja (ślub, pogrzeb etc) i nawet nie słucham tego co gadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, przez 10 lat byłam na jednej komuni i pogrzebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzę, nie wierzę i nie wstydzę się tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaOsoba
Ja nawróciłem się i chodzę co niedzielę, On zawsze ma uchylona furtkę dla nas i nigdy nie jest za późno żeby wrócić do Niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzest to indoktorynacja
gość dziś chodzę i czuje sie tam przyjeta, zaakceptowana, to moje miejsce >>>> wyprali ci mózg od kołyski i takie skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie chodze do kościoła po moim bierzmowaniu przestalam chodzi, ale kiedy jest jakas komunia rodzina albo cos tego typu to pójdę http://www.premiumcollagen5000.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodzę. W rodzinie nikt nie chodził, ale i nie zabraniał. Trochę pochodziłam, już w dorosłym życiu, odwiedziłam różne kościoły, bardzo się zawiodłam na kazaniach, niektóre agresywne politycznie, prymitywne, w dodatku fatalna polszczyzna ( a ksiądz powinien szanować język, jako swoje narzędzie pracy). Nie mam po co tam chodzić, nic mi to nie daje, strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodzę. W rodzinie nikt nie chodził, ale i nie zabraniał. Trochę pochodziłam, już w dorosłym życiu, odwiedziłam różne kościoły, bardzo się zawiodłam na kazaniach, niektóre agresywne politycznie, prymitywne, w dodatku fatalna polszczyzna ( a ksiądz powinien szanować język, jako swoje narzędzie pracy). Nie mam po co tam chodzić, nic mi to nie daje, strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od bierzmowania nie chodzę. Jestem z mocno wierzącej rodziny, brat mojej matki jest księdzem. Kościół kojarzy mi się tylko ze złymi sytuacjami, np z babcią która uderzyła mnie w twarz przy ludziach, bo nie chciałam odmawiać różańca z innymi dziećmi do mikrofonu.. Gdybym nie była zmuszana wręcz przemocą by tam chodzić może dzisiaj wyglądałoby to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę do kościoła i nie wyobrażam sobie nie chdzić...Jedynie jakieś poważniejsze kalectwo mogłoby mnie przed tym powstrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×