Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyjaciolka sie na mnie obraziła. Czy miala racje?

Polecane posty

Gość gość

Mam przyjaciolke, ktora ma nadwage. I generalnie przez to ona raczej nie nosi opietych ciuchow itd. W sobote poszlysmy na impreze taka w plenerze. I ja ubrałam sukienke ( ale taka zwykla, letnia, tyle ze podkreslajaca figure) i buty na obcasie 8 cm). Ona sie za to na mnie teraz obraziła bo ja mialam powodzenie,a ona wlasciwie wcale. ona uważa, ze chamsko postapiłam bo dobrze wiem jakie ona ma kompleksy i ona sie teraz podle czuje bo powinnam ubrać sie jak ona w spodnie itd. Serio chamsko postapiłam, ze chcialam podkreslic figure, a ona nie mogla swojej? Pytam serio, bo mnie sie wydaje, ze moglam sie ubrac jak chce, a ona odwrotnie, wiec moze wy mi obiektywnie powiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że ona nie ma racji. Bez przesady, nie będziesz ubierać się w worek pokutny tylko dlatego, że ona jest gruba i jest jej przykro. Może po prostu powinna się wziąć za siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ja rozumiem że było jej przykro bo to nic miłego Kiedy idziesz z jedną osoba w nowe towarzystwo i ciebie każdy olewa a tamta jest rozchwytywana; troszkę wyczucia by nie zaszkodziło, albo zmiencie towarzystwo obydwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie autorki wina, że ona jest gruba. Rozumiem, że jej przykro, ale może powinna pomyśleć o tym by pozbyć się nadwagi? Przecież nie można od kogoś wymagać, żeby ktoś nie ubierał dopasowanych ciuchów, tylko dlatego że koleżanka jest gruba. To tak jakbym ja się obraziła na koleżankę, że mam np. gorszy samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też parę lat temu wstecz byłam zazdrosna o koleżankę,bo wysoka,chuda jak modelka a ja raczej kształty ,cycki(tu akurat panowie ślinę puszczają niektórzy) tyłek,nadwaga( nad tym pracuję do tej pory) i wkurzałam się na nią,że jak ja ubrałam buty na kotrunie to ona też zaraz musiała czy na obcasie,tylko byłam zła ,że ona nie musi być wyższa a ja tak z racji wzrostu mojego .Ale wyrosłam i teraz jako dojrzała osoba stwierdziłam,że to durne było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miala troche racji. Tzn. może nie jestes niczemu winna ,ze jestem szczuplejsza, ale idąc z nią mogłaś się tak bardzo nie stroic żeby wlasnie poczula sie razniej ze jestescie ubrane podobnie. Natomiast ona mimo wszystko nie powinna sie obrazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem twoja przyjaciółkę, ja będąc na twoim miejscu nie zrobiłabym jej takiej przykrości i ubrałabym się podobnie do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze rozchwytywana nie byłam, ale zaczepiali mnie jacys faceci, a ją nie i dlatego się obraziła...Tylko, ze ja bym sie zwyczajnie zle czula tam obrana tak codziennie w jakichś jeansach i t-shircie. ona nie jest brzydka, ale ma troche nadwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że ona jest gruba i nie pasują jej obcisłe ciuchy, nie znaczy, że Ty nie masz prawa założyć na siebie to, o czym napisałaś. Powiedz jej, że miałaś do tego prawo. Rozumiem też, że było jej przykro, ale to nie powód, by się obrażać i chcieć rządzić Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tej dziewczyny naprawdę nie rozumiem. Niech się weźmie za siebie. Poza tym to normalne, że jak jest ładniejsza i szczuplejsza, to siłą rzeczy będzie miała większe powodzenie. Ja bym się autorko tym nie przejmowała, może poszukaj koleżanek, które nie mają kompleksów i można z nimi normalnie wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. To już jej problem, że w obcisłych rzeczach źle wygląda. Ciekawe gdyby to ona była szczuplejsza od Ciebie, czy też byłaby skora do takich poświęceń. Wątpię. Poza tym chce Tobą rządzić i jak ją będziesz słuchać, to żadnego faceta nie znajdziesz, bo też będzie na Cibie obrażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty decydujesz w co się ubierasz, a nie Twoja przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, rozumiem, ze zrobiło jej się przykro, każdej z nas nie byłoby miło, gdyby żaden mężczyzna na imprezie nas nie zauważał, a koleżanka z którą przyszłyśmy, byłaby przez nich zaczepiana. ALE, skoro przeszkadza jej nadwaga, to dlaczego nic z tym nie zrobi? Niech je mniej, zdrowiej i zacznie ćwiczyć i po problemie. Ile ona ma? 15 lat, ze tak reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli byłaby przyjaciółką to by cieszyła się ,że ma taką atrakcyjną koleżankę.Ja mam tak z moją wysoka,chuda i śliczna (ja przeciwieństwo)Niska grubsza.Ale cyrków nie robię i jest dla mnie najwspanialszą osobą jaką znam.Ja sama mojej mówię,że uroczo wygląda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że w Twojej sytuacji powinnaś pójść na kompromis, tzn. nie zawsze ubierać się w stroje, które podkreślają Twoją figurę. Twoja przyjaciółka przez to zawsze będzie się czuła gorsza i będzie jej przykro. Musisz brać pod uwagę jej dobro, ale ona też powinna liczyć się z Twoim dobrem i nie obrażać sie na Ciebie, gdy zdarzy Ci się założyć ciuch, który czyni Cię bardziej atrakcyjną. Obydwie musicie iść na ustępstwa i zachowywać sie jek przyjaciółki. Jeżeli natomiast tylko jedna z Was będzie iść na rękę tej drugiej, wówczas będzie to egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem Twoja przyjaciolka bardziej przegiela, bo nie powinna sie obrażać czyli racje miałaś Ty. Aczkolwiek bardziej koleżansko byś się zachowała ubierając nie sukienkę, ale np. też spodnie. Spodnie też mogą być podkreślające figurę, ale już byłybyście ubrane bardziej podobnie,a koleżanki które wychodzą gdzie razem jednak czesto ubrane są podobnie w ramach takiej jakby "solidarnosci". może nie identycznie, ale w podobnym stylu sa czesto ubrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 17 39
Ja uważam, że każdy zakłada to co chce. Może niech przyjaciółka po prostu zacznie się odchudzać, wtedy też takie stroje założy. Zresztą ona jest po prostu zazdrosna o powodzenie autorki, pewnie by chciała żeby nikt na autorkę nie zwracał uwagi tak jak na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli uważam, że nie zachowałaś się źle, ale mogłaś zachować się wobec niej lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17_48- ale ladnemu we wszystkim ładnie, prawdopodobnie w spodniach też by miala powodzenie jesli stroj bylby ładny, a koleżanka wtedy juz by sie nie miala czego czepić i nie odbieralaby tak bardzo strojem. Ale tak jak pisałam to koleżanka przesadzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego ona ma się nie stroić? Bo tej grubszej będzie przykro? autorka ma się czuć winna, bo ma większe powodzenie? Niby dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 17 50
Zapewniam Cię, że i tak by się do czegoś przyczepiła. Ona jest po prostu zazdrosna i tyle. Miałam podobne koleżanki to wiem, też mi obrabiały potem tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość pomocny
Chyba zbyt pochopnie nazywasz przyjaźnią co co nią absolutnie nie jest. Przyjaciółka nie obraziłaby się za to jak ubrałaby się jej przyjaciółka, a ta nie ubrałby się tak, żeby tej pierwszej było przykro. Koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinna sie pogniewac ze ty ladnie sie ubralas. Niech mniej zre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się nią, jak znajdziesz faceta to również będzie miała do Ciebie pretensje, że ona go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektorzy o byle co obraxaja sie. Dziwi mnie taka postawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×