Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co byscie pomyslaly widzac tak ubrana i uczesana kobiete

Polecane posty

Gość gość

Kobieta lat na oko 65, spora nadwaga ulokowana glownie na brzuchu, sukieneczka przed kolano ktora malo nie trzasnie na belku, buty na obcasie, dlugie wlosy zaplecione w warkocz siegajace do tylka, po bokach tzw. pejsy czyli opuszczona polowa grzywki wzdluz ucha (grzywka juz dluga), kolorowy plasterek na kolanie i wzrok wariata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że spoko babeczka A nie jakiś moher

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy nie ma nic pomiedzy moherem a tak ubranym straszydlem? dlaczego kobiety ubieraja sie nieadekwatnie do tuszy? po co sie wciskac w takie cos, wygladac jak baleron? jak sie jest grubym to sie nosi ciuchy ktore to maskuja a nie uwypuklaja, chyba ze ktos jest bezgusciem jak baba ktora opisuje autorka. ja jak cos takiego widze to smiechem w duchu parskam. Istnieja sklepy i ciuchy dla osob ktore nie sa pierwszej chudosci i pierwszej mlodosci. Kobieta moze sie ubrac ladnie, z klasa, ze smakiem i wcale nie wygladac jak stara baba. Ale robienie z siebie siksy podczas gdy jest sie juz jedna noga w grobie to gruba przesada i po prostu zenada. Swiadczy to o tym ze ona sie nie moze pogodzic ze juz jest niemloda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to podziwiam takie kobiety za odwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyślałabym, że ja sama bym się tak nie ubrała, ale jeżeli ktoś sie dobrze tak czuje, to jego sprawa. Ja również jestem zwolenniczka maskowania ubraniem niedoskonałości figury, zamiast ich podkreślania, ale są różne preferencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyslalabym ze uciekla z wariatkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic, nie obchodzi mnie jak ktoś się ubiera. Drażni mnie tylko ubiór prostytutki, czyli albo pośladki na wierzchu w krótkich spodenko gaciach albo pseudosukienka wygladajaca bardziej jak tunika co ledwo doope zakrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×