Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy gdyby urodzilo wam sie chore dziecko to ukrywalybyscie to przed ludzmi?

Polecane posty

Gość gość

Bo urodziłam dwa tygodnie temu córeczkę i okazało się 'ze ma stopę konsko-szpotawa. Przyznalam sie do tego przed sasiadka i teraz matka z ojcem nie moga mi wybaczyc,wkurzeni na maksa,ze ludzie sie dowiedza i po co to mowilam jak moglam milczec Boli ich ,ze teraz sasiadka opowie o tym swej matce plotkarze ,ktorej nie znosza i ze bedzie miala satysfakcje ,ze ich wnuczka jest chora i ze to się rozniesie wszędzie Czy wg was faktycznie zle zrobilam?czy rodzina ma prawo miec pretensje o to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak rozpowiadaj o tym wszystkim, z twojej córki bedą sie wszyscy śmiać a tak to by nawet nie wiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja33
Ja uważam że nie masz sie czego wstydzić. Rodzice i Ty żyjecie na wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym polega ta choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym nie powiedziała nikomu i twoja matka ma racje Takie rzeczy nalezy ukrywac Po co potem maja sie smiac z dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak córka bedzie chciała to w przyszłości sama o tym komus powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się operuje i jest to prosta operacja wiec po co opowiadac o tym przypadkowym osobom... Wstyd zaden i nie mówię, ze masz sie tym bukrywac, ale z drugiej strony to po co tak klepac byle komu tym bardziej ze to plotkary, a za chwilę dziecko moze być zdrowe i bez sladu po chorobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plotkara jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie pozwól podciąć dziecku ścięgien Achillesa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem pytania w temacie. Czy da się ukrywać chorobę dziecka? Po co to robić? Każda choroba ma swoją historię i oczywiście nie należy przesadzać z opowiadaniem o przypadłości dziecka, nie należy też jej jednak ukrywać. Każde dziecko ma prawo być rozumiane i kochane, bez względu na to, jakie się urodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś nienormalna i twoja matka także. wstydzisz się własnego dziecka a ona wnuka. Żal , że tacy ludzie mają dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się paliło w ciąży to teraz masz dziecko z taka chorobą:( biedna malutka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech kazdy wie co z nią nie tak, na czole małej to napisz plotkaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet jest ślepy na jedno oko i nie informuje o tym wszystkich koleżanek ani sąsiadek nie widać po co maja gadać , sie podniecać i cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie ukrywałabym. Ale też nie opowiadałabym o tym obcym. Jeśli nie utrzymuje z kimś kontaktu, to nie opowiadam o moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córeczka ma 3 miesiące i urodziła się z głębokim niedosluchem i wie o tym bardzo dużo osób. A teraz nosi aparaty słuchowe i nie ukrywam tego. Przecież jeżeli ja bym się miała tego wstydzić to córeczka kiedys mogłaby mieć niska samoocenę. A dziecko potrzebuje wsparcia i my ją musimy nauczyć akceptować siebie. A tylko podli ludzie bez serca mogliby się śmiać z chorego dziecka, a takimi nie należy się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie powiedziałem że dziecko jest chore,a ma już 15 lat.Wiedzą tylko lekarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam syna z autyzmem, nie przyszło mi do głowy ukrywanie tego, wszędzie chodzimy razem. Faktem jest, że młody potrafi się wszędzie zachować, bo ostro nad nim pracuje, więc rzadko ktoś się na nas gapi. A nawet jak się gapią to mam to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dziecka nie ukrywam,ale informacje o chorobie zachowalismy dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Nigdy bym tego nie ukrywala,mam dziecko z autyzmem od oorodu wszedziej chodze z dzieckiem,mam takie prawo i bede wszedziej chodzic,nie obchodza mnie inni,każdą to może spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje urodzilo sie z problemem ktory mozna bylo zoperowac i pozbyc sie jak bedzie starsze. Ja ukrywalam, ludzie sa paskudni i wstretni, zawsze takie rzeczy sa wywlekane... mala jest juz po zabiegu, sladu nie ma, ludzie sie nia zachwycaja, ze wyglada jak aniolek:))) ale to byl tylko problem wizualny, owszem bardzo powazny i wymagajacy ciezkiej operacji ale taki ktory dal sie skorygowac, na szczescie:))))ale jezeli jest to choroba powazna, nieuleczalna nie ukrywalabym wcale. Ludzie innosc zle przyjmuja, ale jesli wytlumaczys, oswoisz to nastawienie bedzie inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takiej choroby debile :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym to ukrywała. Męża siostrzeniec miał po 6 paluszków na dłoniach gdy się urodził. I teraz po kilku latach nawet on sam o tym nie wie. :) I się nie dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ma się śmiać z dziecka? przecież w polsce sami katolicy i chrześcijanie czyli miłosierni i wyrozumiali ludzie w dodatku sami obrońcy życia. nie wiem kto miałby się śmiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ukrywałabym, ale też nie rozpowiadałabym wszystkim wokół, po co im ta wiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat stope konsko-szpotawa widac, szczegolnie latem jak dziecku odslonisz nozki... Ale sasiadom raczej bym nie opowiadala. To nie jest powazna choroba, zoperujecie i bedzie ok. No a ogolnie to bym nie ukrywala chorego dziecka przed swiatem, chociaz mialabym na pewno dyskomfort gdyby ludzie sie gapili na nie, obgadywali. No ale tego sie nie uniknie nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×