Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy studentka kosmetologii to osoba ambitna?

Polecane posty

Gość gość

Czy ten kierunek można uznać za ambitny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli po tym kierunku założy sieć gabinetów kosmetycznych przy luksusowych hotelach (znam taka kobiete) i będzie zgarnął 3 razy tyle co lekarz to będzie to wtedy mało ważne czy ambitna czy nie. Wszyscy będą chcieli być taka jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie? Studia ogólnie są dla ambitnych. Przecież to jest na uniwersytetach medycznych jako odrębny kierunek, wiedza z zakresu dermatologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kosmetyczka , która dużo potrafi to skarb w większości to tępe dziunie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kosmetolog to nie jest wyciskaczka wągrów w podrzędnym gabinecie. Żeby obsługiwać nowoczesne lasery i nie zrobić nikomu krzywdy, wykonywać zabiegi z dermatologami i specjalistami medycyny estetycznej trzeba mieć wykształcenie, a nie maturę i kursy niektóre ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mgr kosmetologii to nie kosmetyczka tylko specjalista z branży medycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to błachy kierunek dla próżnych półmóżdżek które nie widzą świata bo zasłaniają im je grube usta wypełnione silikonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od tego czy są to porządne studia na uniwersytecie medycznym czy jakaś podrzędna szkółka dla tępych dziuń gdzie tylko uczą stylizacji paznokcia. Znam mgr kosmetologi, oprócz tego dziewczyna skończyła też chemie a teraz pracuje dla dużego koncernu kosmetycznego. Z resztą tak samo jest z innymi kierunkami np ekonomią a nawet prawem, wszystko zależy od tego na jakiej uczelni to kończymy i przede wszystkim do czego wykorzystamy zdobytą tam wiedzę. Można być uznanym fryzjerem z wykształceniem zawodowym ale też głupkowatą bezrobotną socjolożką po uniwersytecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, że tak. np. ś.p. Magda Żuk z wykształcenia była kosmetyczką, realizowała się w pracy, niestety przez ten pieprzony wyjazd do Egiptu wszytsko się skczyło, dziś mija 3 miesiące odkąd wyjechała i wróciła w trumnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Państwowe uczelnie niczego nie naucza, nie są przygotowane do rynku pracy. Na kursach można się więcej nauczyć, ale najważniejsza jest praktyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy gdzie. Jeśli na Collegium Medicum UJ w Krakowie u Prof. Radosława Śpiewaka to na pewno są to studia ambitne i solidne ale w większości innych szkól to nie. Jeśli chcesz się tym zajmować poważnie startuj w Krakowie bo to są studia dla osób chcących zajmować się kosmetologią a jednocześnie ambitnych http://www.farmacja.cm.uj.edu.pl/kontakt35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×