Miłość to fikcja którą faceci i kobiety wmawiają sobie nawzajem

I jak tu zyc?

Tak jak codziennie?

gość 2017.07.27 O tak. Powinnam to jeszcze dopisać. Nic tak nie zabija miłości jak życie pod jednym dachem. To jest smutny paradoks, bo przecież dalszym logicznym etapem miłości wydawałoby się zakładanie rodziny i wspólne życie, ale niestety tak właśnie jest. > bo życie pod jednym dachem to realia i codzienność a nie fantazja z serialu w TV, babom palma odbija i mają mózg wyprany przez TV

gość dziś Mnie wystarczy miłość z tureckich seriali smiech.gif a i oko na czym zawiesić można przez godzinę. > zacznij żyć realiami a nie fantazją z TV

baby nie potrafią żyć realiami, są wyprane mózgowo i zaprogramowane do głupoty przez TV

15:53 A ty zajmij się swoim życiem a nie życiem obcych ci osób. I nie rozkazuj mi debilu. Jeszcze potrafię oddzielić fikcje od rzeczywistości pokrako męska. Nie będzie mi nigdy żaden męski chuj rozkazywac. Zwłaszcza taki marny jak ty.

"Miłość to fikcja którą faceci i kobiety wmawiają sobie nawzajem" Bzdura, oczywiscie ze istnieje, tylko malo komu sie chce - poniewaz trzeba cos dac od siebie a nie tylko "ja! ja! ja! ja!". To troche tak jak z szukaniem jednorozca: - W tradycyjnym spoleczenstwie (np. ameryka lata ~40, czy polska 30 lat temu) szukamy w losowej ksiazce z kanonu literatury pieknej (trafi sie jakis od czasu do czasu). - W obecnie modnej "hedonistycznej cywilizacji zachodu" :p , szukanie odbywa sie w instrukcji do losowo wybranej pralki (nie jest to niemozliwe, ale jak juz jakiegos znajdziesz to warto skonsultowac sie z psychiatrą).

Aa