Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marysia 55

Zdradził mnie na stare lata

Polecane posty

Gość Marysia 55

Mam prawie 60 lat, na starość mam ból , wstyd , upokorzenie i rozpacz. Mój mąż(62 lata) zgłupiał i zachciało się mu teraz kochanki. Znalazł sobie panią młodsza o 15 lat, taką co to lubi wolne związki i zabawił się z nią kilka razy. Zawiózł ją do lasu w krzaki. Ale tak nienaturalnie zachowywał się ostatnio że poznałam że coś się dzieje z nim dziwnego i przyznał się. Całe życie byliśmy razem i był mi chyba wierny ja jemu też. Byliśmy dla siebie pierwsi i dobrze nam było , nie szukaliśmy innych atrakcji. Ale teraz mamy już po tyle lat ,że seks nie był już najważniejszy i jakoś tak powoli wycofywaliśmy się z tej sfery . Ostatnio to nie żyliśmy ze sobą prawie wcale, co zresztą w tym wieku nie dziwi już nikogo. No to nic nie mówiąc znalazł sobie koleżankę. Jak mi się tłumaczy to chciał zobaczyć jak to jest z inną, bo po kopie to już po chłopie. I już koniec jego możliwości , no to musiał spróbować. A jak , spróbował ,a ja odchodzę od zmysłów bo takiego upokorzenia to jeszcze nikt mi nie urządził w życiu. Czy jest tu wogóle na kafe ktoś , komu w tym wieku chciałoby się takich harców. Czytam dużo wątków ale czegoś takiego jeszcze nie spotkałam. I co teraz zrobić , rozwodzić się na stare lata ? Być koło siebie z obrzydzeniem do końca swoich dni ? Nie wiem co mam teraz ze sobą zrobić i z tym dziadem również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była tu taka sprawa podobna ale już jakiś czas temu i nie bardzo pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabut58
Rzeczywiście , zachciało się dziadkowi zamiast wnuki bawić ale z drugiej strony ta koleżanka też zastanawia , conajmniej 50 lat i w krzaki do lasu? Hm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przykre ale decyzje niestety musisz podjąć sama. Jeśli masz do końca życia meczyć sie z mezem to może lepiej będzie rozstać sie .Z drugiej strony żal po tylu latach "na stare lata "rozwodzić się. Radzę na spokojnie sobie przemyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..Jak sie ze sfery wycofałaś to się rozwiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci, bo w takim wieku i po tylu wspólnie przeżytych latach człowiek oczekuje już na pewno spokoju i bezpieczeństwa ze strony partnera. Twój mąż zachował się obrzydliwie ;-( Mam jednak w rodzinie, a właściwie rodzinie męża podobny przypadek. Wuj na stare lata zaczął interesować się seksem i kobietami. Zawsze przy mnie żartował, przy innych pewnie też, ale ja zawsze go ripostowałam, bo wręcz inne tematu już nie istniały. Zaczął przesadnie o siebie dbać, wstawił ząbki nowe no i zaczął spędzać czas z młodszymi kolegami i jak się okazało młodymi panienkami. A że to facet przy kasie i na swoje przyjemności nie żałował to i chętne dziewczyny się kręciły. Za bardzo się nie krył, bez szczegółów ale mówił gdzie spędza weekend. A spędzał w najlepszym w okolicy hotelu/kompleksie, który należał do znajomego znajomego i mieli tam doskonałe warunki do harców. Jego żona jak i wszyscy inni o wszystkim wiedzieli i wiedzą, dalej są razem, jakby nigdy nic, chociaż to raczej działa na zasadzie, że on robił zawsze co chce to i robi, bo ma kasę, bo wszystkich utrzymuje, bo jemu można. Jest nawet starszy od Twojego męża, ale to już trwa latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak było i jest w tym przypadku ale każdy medal ma dwie strony. Bywa, że kobiety tak długo kiedy są atrakcyjne i młode dominują nad swoimi mężczyznami, wydzielają im seks, brzydzą się brać penisa do ust, kochają się tylko po bożemu i to bardzo rzadko bo jak pisze autorka tego postingu "wycofujemy się z tej sfery". To znaczy ty się wycofałaś i podjęłaś pewnie decyzje za niego bo skoro tak piszesz, to pewnie od zawsze było tak jak chciałaś. Problem w tym, że dominująca partnerka musi pamiętać, że nie zawsze będzie piękna, młoda i będzie miała atuty. Niestety często jest tak, że 60 letnia kobieta nie jest już aż tak atrakcyjna aby nadal dominować w małżeństwie ale 62 letni facet jeszcze może być bardzo atrakcyjny. I urwał się piesek z łańcucha bo buda już była zbutwiała i przegniła i stara. Przecież aż tak bardzo mu nie odbiło bo znalazł sobie nie aż taką młodą dziewczynę jak sama piszesz. Ale jednak inną. Zastanów się nad tym, czy to nie ty przesadzałaś kiedyś i czy w końcu po prostu kiedy już dzieci odchowane, życie przeminęło nie zapragnął po prostu żyć inaczej i tak aby mieć jakąś radość z życia także dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 55
Teraz już ponoć się z nią nie spotyka , ale wstyd i upokorzenie we mnie zostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A seks? Kiedyś był całkiem całkiem . Skądś się wzięła nasza trójka dzieci . Z nieba nam nie spadły. Ale teraz , serce go boli, okazało się jednak że z tą panią to wyzdrowiał i nie ma obawy o zawał. Pani nie ma jeszcze 50 lat . coś koło 45-47 , dokładnie nie wiem . Myślicie że to moja wina że tak zgłupiał? To dlaczego nie chce do niej odejść tylko mnie domęcza swoją obecnością.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama musisz wiedzieć ile chcesz i możesz dźwignąć . Facet poczuł ze jest atrakcyjny dla innej i jak to facet poszedł w te klimaty. Moim zdaniem powinnaś mu odpuścić. Pomęcz go , nawrzucaj albo wyśmiej . Rozchodzić sie nie ma sensu , szkoda życia, świąt , rodziny. Samotność jest zła i nie funduj sobie tego jezeli on okazuje skru/chę , było minęło. Wsadził wyjął nawet kasy na hotel nie wysupłał . W krzakach sie nie liczy -:) bo to ani czysto ani pieszczot po prostu dziadek wsadził i powalczył deczko . Olej to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się sama co chcesz osiągnąć. Masz 60 lat , małe szanse na nowy związek. Samotność na stare lata nie jest ciekawa a on jeśli nie chce odejść i zerwał kontakt z tą swoją koleżanką do wyjazdów w krzaki, to chyba podjął decyzję z kim właściwie chce być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im zawsze odpi....la na stare lata klin klinem zrób to samo bo się zamęczysz tym rozpamiętywaniem tego co on ci zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ledek
Myślę że wiele ze sobą przeżyliście i dobrze się znacie. Jeśli rzeczywiście skończył tamtą krzakową znajomość i wrócił potulnie do domu ,to mu daruj. Sam chyba już wie, że się ośmieszył. Nie będę nic mówić o przysłowiowej szklance wody na stare lata ale i o tym warto pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18: 27 dobrze napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Zielony
Dobre :-) i ta wszedobylska fizyka akcja wiąże się z reakcją :-) Jeśli raz poszedł w krzaki to albo zabić albo co jakiś czas z tych krzaków wyciągać :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 55
Wydaje mi się że zapominacie w jakim jesteśmy wieku, teraz seks przestaje być taki ważny. Czas na spokój , na odpoczynek, na radość z wnuków a nie na szaleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz sie i to bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
60tka to jeszcze nie starosc, kobieto! Faceci po 75 tce potrafia sobie jeszcze brac mlode lale. Zadbaj o siebie, gdzie ty zyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daruj mu, bo po co rozpamiętywać. zwłaszcza, że wrócił. Ale zadbaj o siebie bardziej, niż dotychczas, kup sobie coś nowego i wyjdź kilka razy znienacka taka odpicowana nie tłumacząc się dokąd idziesz (choćbyś miała siedzieć i nudzić się na ławce w parku). Niech poczuje, że może Cie stracić dla kogoś innego. A taka świadomość dla 62-latka będzie naprawdę bardzo, bardzo trudna. I nigdy (!), przenigdy (!) mu nie mów, że właściwie to siedziałaś w parku i nudziłaś się jak mops :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 55 lat a mentalność baby w mocherze , ciesz sie życiem , wnuki chowają ich rodzice a wy zwiedzajcie świat , rowery, kawiarenki. Po prostu jesteś nudna. Przyznaj sie : masz krótkie włosy, płaskie buty, szerokie biodra i spódnice na gumce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przyznaj sie : masz krótkie włosy, płaskie buty, szerokie biodra i spódnice na gumce ." x ha ha ha, posikałam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia  55
Do gościa z 19,55. Świetny jesteś, odmłodziłeś mnie parę lat , ubrałeś , uczesałeś i wysłałeś na wycieczkę. Szczególnie ta spódniczka na gumce , no wypisz, wymaluj ja. Ubawiłam się setnie propozycją aby babcia moherówka fundowała dziadkowi w nagrodę za wyczyny w krzakach wyjazdy . Cała wypowiedź to jawna dyskryminacja moherowych pań pięćdziesiąt plus. Wiesz co gościu , nieoczekiwanie poprawiłeś mi humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
60 letnia kobieta szuka porady wsrod gimnazjalistow! uuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 55
Nie lekceważ gimnazjalistów, mają dobry wzrok i stać ich na szczerość na którą nie mogą sobie pozwolić dorośli, Tutaj zaglądają również ci starsi z większym doświadczeniem. A mnie potrzebne jest spojrzenie zarówno człowieka dojrzałego i wyważonego jak również osób szczerych , pełnych emocji i otwartych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo dla debili, pisane przez debilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podoba ci się to znikaj , nie trać czasu na kłopoty jakiejś głupiej baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego czujesz się upokorzona i zawstydzona. Ciebie seks nie interesuje i ok, ale skoro Twoj mąż ma ochotę to niech się idzie zabawić. Nawet kasy nie wydal. Po co Ci rozwód na stare lata? W koncu tyle lat razem i chyba nie narzekalas na Niego. Nie masz wiekszych problemow niż ten? Bo dla mnie to nie problem a rowniez jestem kobietą z 30letnim stażem malzenskim. Mam 50 lat i od dawna seks mnie nie interesuje (a raczej mąż mnie nie pociaga). Rozumiem jednak że On może mieć jeszcze takie potrzeby. I dla informacji nie jestem panią w spodnicy na gumce z krotkimi wlosami. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się twojemu mężowi nie dziwie. 60 letnia baba a o seksie mówi jak prawie stuletnia staruszka, "harce", "te sfery", itp. 60 lat to nie jest starość, moi rodzice maja po 60 lat i w życiu bym nie pomyślała ze im czegos nie wypada lub ze się nie interesują seksem bo już na to za późno. dlaczego teoj mąż nie miałby korzystać z życia? bo tobie się odwidziało i się zachowujesz jak starowinka? i obrzydzasz mu swoim podejściem życie? daj mu spokój, a ty się zamknij w pokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha,a ja jestem pania 50 l,krótkie włosy z super fryzurką,modne ,fajne ciuszki,odpowiednie do figury i wieku,bez wyglupow. Lubie ladnie wygladac,bawic sie i smiac,takze nie skreslajcie kobity ze wzgledu na wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, co to za wstyd i upokorzenie? Przecież nikt oprócz Ciebie i tej kobiety o tym nie wie. Przyznał sie, to musiało nie wiele dla niego znaczyc, czasem tak bywa w życiu, nie warto przez jeden błąd przekreślać wielu wspólnych, szczęśliwych lat. Więcej Was łączy, niż dzieli, wybacz mu :-) ja mojemu wybaczyłam, chociaż cień żalu pozostał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×