Jakie skutki w staraniu o dziecko może mieć amfetamina wzieta przez mężczyzne?

Otóż mój partner przyznał sie że dzisiaj wzioł amfetamine oczywiście dopiero po fakcie dzisiejszego starania się o dzidziusia, wrócił do domu z imprezy no i wyszło że wylądowaliśmy w łóżku, trochę byłam na niego zła bo mógł mi to powiedzec trochę wcześniej i zastanawiam się czy do spermy przedostaje się amfetamina i jaki skutek może mieć na potencjalne zapłodnienie i też na mnie bo niby czuję się normalnie ale wolę zapytać może coś wiecie czy przez sperme amfetamina może się dostać do mojej krwii. Pozdrawiam

Nic się nie przedostało, prędzej uśmiercił by te żyjątka. Życzę szczęścia z takim partnerem! Nic tylko rodzić mu dzieci :-D

widać po jej wpisać że to jakaś patola

Przyszly ojciec narkoman. Noooo pieknie wrozy.

Przyganial kocioł garnkowi :D

nastroszonykut A znasz mnie że tak mówisz? Nie ocenia się osoby jak się jej nie zna.

Tylko takie, że twoje dziecko będzie miało ojca ćpuna.

Piszesz,żeby nie oceniać kogoś jeśli sie tej osoby nie zna. Tylko,że Ciebie ocenić trzeba,ponieważ jesteś dość nieodpowiedzialna. Chcesz mieć dziecko z kolesiem,który cpa. Moze to było raz może wiecej nieważne,bo cpa. Nie sądzisz,że dziecko nie powinno wychowywać sie w takim domu,bo potem skad wiesz czy on nie bedzie już cpal regularnie. Zastanów sie najpierw z kim tego dziecka chcesz,bo zachowujesz sie jak głupia 15latka.

Z kim ty się zadajesz, głupia gówniaro? Po co w ogóle w tym wieku robisz sobie dzieciaka? Masz wykształcenie i prace na tyle dobrze płatną aby utrzymać dziecko? Masz mieszkanie czy wynajmujesz jakiś obskurny pokój? No i chyba zdajesz sobie sprawę, że on cię zostawi? Chyba nie myślisz ze cpun myśli poważnie o zakładaniu rodziny?

Raczej nie ma, mój maz tez lecial w ciagu jak doszlo do zaplodnienia, corka zdrowa i wszystko w porządku

Mój partner nigdy nie ćpał to było pierwszy raz pozatym myślałam nad zakładaniem rodziny już chyba sto razy i chciałam założyć rodzinę z nim no zachował się nieodpowiednio ale chociaż mi o tym powiedział a to moim zdaniem jest na plus bo chcial byc ze mną szczery. Ja nie jestem gówniarą a mój partner nie jest ćpunem to tak jak ja bym powiedziała że ktoś kto napił się alkoholu jest alkoholikiem, może mnie zostawi nie wiem tego nikt tego nie wie jak się z kimś wiąże zawsze jest takie ryzyko ze się coś zepsuje lub niepoukłada tak jak powinno w związku, różnie jest w życiu co do dziecka tak jestem gotowa na dziecko i mam warunki żeby je wychować nawet jeśli miałabym je wychowywać sama gdyby mnie zostawił.

Dorośnij, a potem baw się w rodzinę. Póki co macie siano we łbach