Nadgorliwa tesciowa, a znajoma twierdzi, ze to b dobrze

Ja mam tesciowa nadgorliwa. Nie ma zycia ani spokoju od niej nie mieszkamy z nia. Mamy swoje mieszkanie. Ona jednak pani, ktorej wszystko mozna przychodzi kiedy chce, mowi co chce nawet w moim czy meza imieniu do kogos. Ekspertka od wszystkiego nie podoba jej sie nawet, ze w takim, a nie w takim garku zupe gotuje. Moja znajoma stwierdzila, ze bez powodu narzekam, bo ona marzy o takiej tesciowej. Chyba nie wie o czym mowi... jak jest kobieta spoko no to pewnie, ze tak ale toksyczna i wredna, kasliwa zmija. No nie sadze. Dlaczego niektorzy sa tacy ograniczeni ? :/ zasieg maja tylko tu gdzie swoje widza i nic poza tym.

Dodam, ze relacja nasza polega na tym, ze kilka tyg ja znosze prosze, tlumacze mowie ona idzie w swoje zaparcie. W koncu nie wytrzymuje mowie jej szczerze doslownie co mysle ona dostaje szalu, spazmy i udaje wielce obrazona pania. I tu czas kiedy znow przyleci truc zycie. Ma bardzo wladczy charakter. Twierdzi, ze ma do powiedzenia w naszym zyciu, bo to jej syn i jej wnuki.

Pewnie ma olewacka tesciowa i nawet nie wie co to znaczy jak tesciowa sie wtraca i narzuca. Pytanie odpowiadajace na kazdy problem z tesciowa. Czy zdrowe jest to zeby mialy kontakt z taka babka ? Chodzi o spokoj dzieci. Czy robi awantury, wplywa na wasz zwiazek toksycznie i destrukcyjnie. Wazna jest tez postawa meza. Jak baba ma zatruwac zycie wam chodzi glownie o dzieci to lepiej na amen zerwac kontakty.

Łomatko to potwór a nie teściowa:o