Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja wuefistka z gimnazjum, ktora mnie gnebila, zachorowala na raka

Polecane posty

Gość gość

Nigdy nie miałam kondycji, o ile w wiekszosci normalnych szkol liczy sie chęć uczestnictwa w zajęciach sportowycg o tyle tutaj kazala biegac na dlugie dystanse, czas byl niesamowity nawet wtsportowane osoby ledwo dobiegaly, pamiętam kolezanke, ktora dostala 5 byla cala czerwona, ledwo oddychala. Dla mnie niewazna byla ocena byle zaliczyc, ale nauczycielka dala mi 2 po poprawkach i z laski i mialam 5z siatkowki i innych p*****l (po co oceny z wf?), ciagle mi robila docinki jal bieglam ostatnia, glupie miny, a nie bylam w klasie sportowej i wf wolalabym rekreacyjny, po tych doświadczeniach wpadlam w dola, dostałam zaświadczenie o przeciwskazaniu do lekcji wf i cale liceum nie cwiczylam. Nienawidzilam tamtej kobiety, a niedawno sie dowiedziałam, ze zachorowala na raka i robia zbiorke na nia. Zobaczy jak to jest, nie byc wspaniałym silnym i zdrowym. Chory swiat. Karma wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat bylam dobra w biegach poki byly te 5 wf tyg tomialam super kondycje. swietnie w reczna bronilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×