Prawie dwaj plus jedna

Takie coś mnie spotkało. Razem ze znajomymi po kinie poszliśmy do knajpy. Z czasem zostałam tylko ja, mój facet i nasz kolega. Alkohol, tańce i dobra zabawa. W pewnym momencie, kiedy mój facet gadał z kimś przy barze, a ja tańczyłam z przyjacielem, poczułam przez spodnie jak twardnieje. Nie powiem momentalnie poczułam dreszcz, który spowodował u mnie poczucie, że chcę więcej. Zabawa dalej trwała, alkoholu coraz więcej, mój mąż zajęty nowymi znajomymi z knajpy a my coraz ostrzej sobie poczynalismy czyli macalismy przez ubranie. Około czwartej wyszliśmy z knajpy... i wszyscy poszliśmy do nas do domu. W łazience w domu mąż wszedł pocałowal mnie, dał krótką koszulę i zdjął bieliznę. Wszyscy poszliśmy spać do jednego łóżka. Leżałam pomiędzy nimi. Początkowo była wesoła rozmowa, później coraz senniej. W pewnym momencie usłyszałam miarowy oddech męża...

.... przysunelam sie lekko do znajomego. Poczułam na pośladkach jego męskość. W pewnym momencie zapytał się: "śpi???". A ja "śpi". Wtedy położył dłoń na udzie, chwilę odoczekał i zaczął przesuwać ją do góry. Zatrzymał się między udami, zdziwiony że nie mam bielizny... a ja w tym czasie byłam wilgotna jak nigdy. Zaczął mnie pieścić, ja bez ceregieli chwycilam go za członka, wyciągnęłam z majtek i przystawiłam do c*pki. Wszedł od tyłu leżąc na boku. To było wspaniałe, nieziemskueie, wypełnił mnie, doszliśmy błyskawicznie. Wyłam... a później milczelismy. 20 minut później powtórka ale już w drugim pokoju. Pieścil mnie ustami, ręką, pieścil mnie w środku, na zewnątrz, wkładał mi cudownie palce między pośladki... orgazm życia....

Rano znajomy się zebrał i poszedł do domu. Jak tylko wyszedł dobral się do mnie mój facet. Dymal mnie jak nigdy wcześniej, ja nie do końca chciałam, aż w końcu powiedział "wczoraj zrobiłaś najbardziej podniecająca rzecz". Zadziałało to jak magia. J***liśmy się ostro. Orgazm znowu gigantyczny, coś przepięknego... Chcę to powtórzyć, czy mialyscie coś podobnego???

o rany Twój facet to ukartował to mogliscie zrobić juz jazdę na dwa baty mialabys większe orgazny :-)

No nie wiem. Jak człowiek stara się coś ukryć, to orgazmy wtedy są silniejsze. Przynajmniej ja tak mam.

Nie powiem, jeśli to prawda to tylko pozazdrościć. Chciałabym sama coś takiego przeżyć ale to praktycznie nierealne.

Jesteście poj.*************.

Mnie z mężem w ogóle nie kręci więc i zz kochankiem i z mężem pewnie byłoby dziwnie. Zresztą mój mąż (któremu nic się nie chce) najpewniej próbowałby nas zabić :) Ale od czego spotkania z kochankiem

Ja kiedyś po imprezie miałam coś takiego. Został u nas znajomy. Kiedy mąż poszedł pod prysznic on zaczął się do mnie przytulać, to było dziwne uczucie ale dreszczyk był. Dotykał moich piersi, tyłka. Kiedy mąż wrócił on poszedł i mój miły zaczął się do mnie dobierać. Przyszła kolej na mnie, kiedy wróciłam panowie stali na środku pokoju w samych majtkach i rozmawiali. Podeszłam do męża i zaczęliśmy się całować, kolega przytulił mnie od tyłu poczułam jaki jest twardy. Byłam w szoku, podniecona i zawstydzona. Poczułam ich dłonie wędrujące po moich udach w górę. Obmacywali mnie obaj a ja wiłam się z podniecenia. Obaj zdjeli majtki a ja zaczęłam ich dotykać, było nieziemsko od samego ich dotykania miałam orgazm. Potem wspólny prysznic i znów orgazm. Do rana bawiliśmy się we troje w łóżku. Nad ranem miałam mega orgazm bliska utraty przytomności. I cóż reguła mały ale figlarny nabrało sensu.

Ja kiedyś miałam odwrotnie. Po imprezie spałam u znajomych. Ona bardzo mocno wstawiona zasnęła od razu. My postanowiliśmy jeszcze sobie pogadać. Pijąc wino i paląc na balkonie czas nam zleciał do świtu. Rozmowa początkowo niepozorna zeszła na tematy bardzo intymne. Atmosfera stała się bardzo elektryczna. W pewnym momencie powiedziałam, że idę spać, bo już kark mnie rozbolal, na co on bez pytania postanowił mi go rozmasowac. Dotyk był niesamowity. Po chwili jego dłonie znalazły się na moich stwardnialych sutkach. Nie protestowałam a brałam. Chwilę później leżeliśmy już złączeni na podłodze balkonu. To co przeżyłam bylo cudowne. On gorący we mnie a moje pośladki na zimnej posadzce i cudowny niekończący się orgazm. Rano kiedy już wstalismy miałam wyrzuty sumienia. Do czasu. Kiedy ona poszła się kąpać on zrobił mi cudowną placówkę a ja mu loda.... Znamy się do dzisiaj, ale nigdy tego nie powtórzylismy.

Ostatnia niedziela popijalem z kolega i jego dziewczyna.zaproponowalem rozebrac sie do naga.bylem pierwszy!potem oni.spytalem czy moge dotknac jej pietsi a ma olbrzymie...potem ssanie sutek potem mojego....i z******ty sex z nia z jej chlopakiem!

Dmuchalem kiedyś mężatke. To była sąsiadka. Mówiła mu że wychodzi np na fitness a tym czasem schodzila piętro niżej do mnie. On na górze siedział i oglądał TV a ja mu żonę w tym czasie obrabialem. Sam fakt takiej sytuacji nas nakręcał. Trwało to rok, dopóki nie wprowadziłem się do swojej nowej dziewczyny.

Fantastyka. Nikt w to nie uwierzy

Poza tym, że świstak siedzi i zawija... to fajne opowiadania.

trójkąty są i będą,,,,,,,,,,, ale czy te opowieści prawdziwe?:)

Trójkąt to moje marzenie. Chciałbym coś takiego przeżyć, ale 2K + 1M.

dla jednych fantastyka, dla innych codzienność ;)

dla ciebie codzienność?

Bardzo podkręcaje te wasze opowiesci:)

Dwa lata temu w Chorwacji miałam coś takiego. Chłopak zasnął a ja spałam w namiocie obok z Włochem. Gigantyczne orgazmy, w trakcie których musiałam dlawic okrzyk rozkoszy.