Nie wiem co się ze mną dzieje.

Witam wszystkich , od 1 roku borykam się z dość dziwacznym problemem a mianowicie mam problem z utrzymaniem związku , przykładowa sytuacja : poznaje nową dziewczynę i jest dobrze ,rozmawiamy poznajemy się i nadchodzi ten magiczny moment zauroczenia w bardzo krótkim czasie ,stan ten trwa w moim przypadku nietypowo ponieważ jeśli dziewczyna zażartuje ze mnie lub powie coś nie stosownego w małym stopniu . Moje zauroczenie pojawia się szybko i szybko znika , pozostaje pustka , która doprowadza do zakończenia związku. Bez zauroczenia nie potrafię chyba dalej kontynuować . Już w taki sposób zakończyłem kilka związków i mi się to nie podoba , może powinienem się wybrać do specjalisty.? poszukuje pomocy , bo teraz jestem w takim związku gdzie nastała pustka i nie wiem czy to kontynuować. Mam 18 lat.