Gość bratowa Napisano Lipiec 30, 2017 Wczoraj byliśmy na przyjęciu rodzinnym i był na nim również najstarszy brat mojego męża. Dziwny facet, który ma w życiu strasznie pod górkę, albo jakiś pech go prześladuje. Jest inteligentny, wykształcony, wyskoki, przystojny i pozornie nic mu do szczęścia nie brakuje, ale zawsze coś z nim jest nie tak. Kiedyś miał dobrą pracę i był żonaty, żonie zachciało się własnego biznesu, który upadł i przyniósł duże straty łącznie z rozwodem i od tej pory jest ciągle w dół. Nie wychodzą mu żadne związki, żaden z nich nie trwał na tyle długo lub nie był na tyle poważny żeby dorobić się potomstwa nad czym on ubolewa. Od 20 lat nie może zagrzać miejsca w żadnej pracy, po maksymalnie 3 miesiącach go wyrzucają lub sam odchodzi bo mu nie płacą. Koniec końców zawsze jak bumerang wraca do rodziców. Próbowaliśmy nie raz mu pomóc w zatrudnieniu gdzieś przez znajomych, ale też nie wychodziło. Opinie były takie że jest zbyt powolny lub nie umie dopasować się do zespołu, ma inne zdanie i takie tam d**erele. Ciężko zrozumieć taką sytuację. Obecnie mieszka w wynajętym pokoju żeby nie kłócić się z rodzicami, ale na jedzenie już go nie stać i przychodzi na obiady do matki. Nie jestem specjalnie przesądna, ale jak słucham tych rodzinnych opowieści to mam wrażenie że coś tego człowieka prześladuje. Co o tym myślicie, czy to może być jakaś klątwa? Bardzo go lubię i chciałabym jakoś pomóc, ale już nie mamy pomysłów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach