Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

denerwują mnie wykształciuchy

Polecane posty

Gość gość

twierdzące, że ułamek to część jedności. to tak samo jakby twierdzili, że jeden cycek ułamek biustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przechodzą nad tym do porządku dziennego w podstawówce nie zastanawiając sie nad genezą tego bytu. nawet nie dziwi ich jak ktoś im powie, że ułamki były pierwsze a póxniej dopiero ktos je pospawał chój wie po co w jedynki. idzie taki na studia kończy je i nadal nie wie skąd sie to wzieło. zdarza sie, że zostanie profesorem matematyki bez analizowania tej kwestii a przecież kolejność to w matematyce sprawa kluczowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wystarczy pojechac na jakies zad***e gdzie uzywa sie wag szalkowych z odwaznikamia albo chociaz przejść do lomardu gdzie handluja kruszcami. czasami maja tam jeszcze takie wagi z odwaznikami. jak czegos nie dało rady zwazyć tym genialnym wynalazkiem z powodu braku odważników to ładowali tego czegoś x razy i dodawali po drugiej stronie jednostkowe odważniki. kiedy doprowadzili wage do stanu równowagi (np 3 wazone przedmioty ważą tyle co 2 odważniki znaczyło to ze jeden waży 2/3 odważnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ułamek to część jednostki miary, nie obiektu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaz kwestia wydaje sie bardziej skomplikowana to jednak ułamek powstał właśnie w ten sposób aczkolwiek można z tego wysnuwać wnioski co do samego procesu liczenia ważenia oraz tego co sie liczy i waży natury nawet filozoficznej. sama waga też powstała zapewne jako modyfikacja efektu dźwigni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie rozumiesz pojęcia jednostki, miary i cześci. zanim cokolwiek dostrzeżesz w całości rzadko kiedy możesz to nazwać i uznać za jedna całość. ja nie mówie o definicjach, które mnie c***j obchodzą bo c***j znaczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg ciebie miary z podziałkami rosły na drzewach kiedyś? żeby zrobić miare z jak to nazywasz jednostkami miary to trzeba najpierw te miare tymi jednostkami zmierzyć albo mieć jakiś wcześniej zmierzony wzorzec. czy to kooorfa dla ciebie jest cięzkie do pojęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejnośc. kojarzysz? pierwsza nie była miara którą ktos se zapełnił jej ułamkami dodając jeden do drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz palca to wg ciebie odmierza on dłoń albo jest 1/5 miarty dłoni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz czegoś jedną piąta to de facto oznacza, że jak odejmiesz od pięciu jeden to będziesz miał 4 czyli o jeden mniej niz podczas ostatniego liczenia a nie że masz koorfa czegoś 4/5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą przeprowadź se rachunki ilościowe na zbiorze liczb całkowitych. wyjdzie ci, że 2 + 2 równa sie jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i o to mi właśnie chodzi. przylezie jeden z drugim, magister + docent czyli dwa magistry + promocja i piertolą jakieś bzdury których kooorfa zdrowy na umyśle człowiek o ile sie zastanowi nad tym co piertola wytrzymac nie jest w stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie brzmi czy dwa magistry wiedzą dwa razy wiecej niż jeden magister? może chodzi rozłożenie tej wiedzy w przestrzeni? na jakiejś osi xyz? może to magister i magister to nie podwojony magister tylko magister do potęgi jakiś? nie wiadomo? a jak takiego magistra do drugiej podzielić przez przez licencjata czy innego aspiranta to co wyjdzie? jaka to jednostka miary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiecie jaka? to już wam mówie. to jednostka miary wiedzy zwana karierą naukową. zaczyna sie od klasy pierwszej szkoły podstawowej i nieliczni osiagaja koniec miary oznaczony profesorska nominacja od ministra do spraw liczenia profesorów czy może nawet od prezydenta, który ponoć zajmuje sie liczeniem ministrów bo ni nich liczyc nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą widział ktoś gdzieś kiedyś 2/3 magistra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
założe sie że każdy magister powie, że to wzrost wykładniczy i nie jest możliwe, zeby pierwszoklasiste nazwać 1/(6+3+2+4) magistra. witam was panowie i panie 1/15 magistrowie dziś nauczymy sie dodawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą jak w klasie jest z 15 dzieci to spokojnie możnaby powiedziec, ze sie spotkało dwóch magistrów w klasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo 1/15 magistra * 15 to chyba sie = 1 magister? albo magistrowa. wtedy przynajmniej jest szansa sie dowiedziec czegoś ciekawego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli pani magister... panie magistrze... kto dzisiaj stawia pały a kto wraca z płaczem do domciu?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie zazdroszcze dyrektorom placówek oświatowych. wchodzi do klasy a tam 1 jednej 1/3 profesora w drugiej 3/4 w dodatku każda częśc po innym kierunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na przerwie po korytarzu fruwaja kawałki magistrów każdy jeden w kilka stron w dodatku wyglada na to, że prowadzą jakąś ożywiona dyskusje naukową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle jeżeli chodzi o ułamek jako jednostke miary...czegokolwiek. nawet i obiektów zwanych magistrami. mogę podobnie sie pobawic z ułamkami jako jednostkami miary odległości objętosci inteligencji (a wiadomo, że to iloraz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli. najpierw mamy pierwszoklasistę, potem absolwenta, a na zaplanowanym i jakże nobliwym końcu magistra. następnie mozemy porównac wyżej wymienionych w ramach jakiegoś testu z testowanym i pokusić sie o stwierdzenie, że wie tyle co pierwszoklasista albo magister ale na pewno nie tyle koorfa co 1/15 magistra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego? bo magister jest wielce umowny a pierwszoklasista już nie. magister dzisiejszy za 100 lat bedzie dopiero kończył 8 klasę a pierwszoklasista nadal będzie pierwszoklasista. to dosyć sstotna kwestia - to od czego sie zaczyna mierzyc i co sie mierzy inaczej moge sobie podzielić dowolną prosta na dowolnie wiele odcinków każdy o dowolnej ilości i przyznac se dowolna ilośc nobli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden cycek ułamek biustu x :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy jeden za odkrycie nierówności kolejnych ułamków albo za metode ich obliczania. to by było ciekawe. "szanowni zgromadzeni. odbieram dziś tego m/ntego nobla za podzielenie świata na z gory ustaloną liczbe ułamków bez wiedzy na temat liczenia i odkrycie że ich suma równa sie jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak. jeden cycek to 1/2 biustu w dodatku wszystko wskazuje na to, że jeden jest z antymaterii a drugii z antyantymaterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jedyna mozliwosć wytłumaczenia tego, że na początku mamy dwa a na końcu jeden... jeden cycek musi sie w 50 % anichilować z drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im dalej w las tym gorzej. np 100 kobiet z 200 cyckami anihiluje sie już do jednej manify to 0,33 procenta pierwotnej ilości jedynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×