Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

denerwują mnie wykształciuchy

Polecane posty

Gość gość
to wszytko wymyslili ludzie po studiach twierdzący że ułamek to jednostka miary nieobiektów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn że ułamek to część jednostki miary a nie obiektów. nie wiem kooorfa czym wg nich jest miara jak nie zmierzonym obiektem ale to już chyba są zagadnienia które przerastaja zwykłych smiertelników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie kooorfa nie dziwie, ze to naukowcy pracuja dla bogoli a nie na odwrót:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tym nie mniej frustruje mnie fakt, że nie moge policzyc czegoś co pewnie wiekszość z nich by "policzyła" gdyby im zadać odpowiednie pytanie. mniejsza z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście czas też odmierza i to wcale nie sam siebie i mozna założyć, że wszystko już zostało policzone ewentualnie jest liczone w nieskończonośc albo w kółko tudziez spirale. nie wiem może mamy przeciwny zwrot na kierunku czasu ale z tego co se bazgrałem w ten sposób odmierzylibysmy co najwyzej punkt bo informacja o długosci byłaby podwojona co jest jakby nie do wyrażenia w tych jednostkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo cała przyczynowo skutkowosc czy na odwrót c***j by strzelił gdzies w okolicach środka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba że kierunki sa okrągłe i pożeraja swój własny ogon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schizy łape. wychodziłoby na to, ze te biuściaste są płaskie jak decha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewentualnie, że ich cycki to styczna do okregu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mi przyszło do głowy, że we wszechświecie nie ginie żadna materia antymateria nie ma zadnych ułamków nic sie nie dzieli tylko wręcz przecziwnie łącznie z samymi wszechswiatami. ciezko je nazwać równoległymi. raczej mają części wspólne. jak nie przymierzając liczby całkowite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn nie przyszło mi to do głowy tylko czytam taka ksiazkę. czyli, że w sumie przyszło mi to do głowy z ksiazki jakby nie patrzeć:) weź sobie wyobraź że są dwa rózne świat z jedna częścia wspólną pod postaciią twojej głowy. niezła bania...próbuje to ogarnąc jakoś. w dodatku nie mam mowy o jakichs fazach tkwisz bukłakiem w dwóch światach dla ciebie to jeden świat. jeszcze ciekawiej sie robi jak masz całą resztę w trzecim świecie albo na bliskim wschodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
de facto tak to własnie wygląda jezeli przez inny świat rozumiesz różnice podstawowych parametrów takich jak wzajemne zalezności między wymiarami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbys podzieliła te światy przez siebie tak jak sie dzieli zbiory i dodała wyniki to ciebie w tych obliczeniach nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krótko mówiąc to że jesteś częscia wspólną dzieli te dwa swiaty. coś jak pas ziemi niczyjej nazywanej od niedawna granicą albo przedpola okopów usłane trupami miłośników spacerów na świerzym powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×