Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj maz zarabia 8 tysięcy netto miesiecznie i rodzina nam zazdrosci...

Polecane posty

Gość gość

pochodze z wioski gdzie takie zarobki sa marzeniem/ rozumiem, ze w duzym miescie jest to normalna i przecietna wyplata,ale jednak dla mnie to bardzo duzo. odkąd rodzina dowiedziala sie ,że moj maz tyle zarabia to zauwazylam ,że ciągle z ich strony jest dogadywanie typu :"was to stac na wszystko" ,"wy to sobie mozecie pozwolic,nie to co my " "na biednych nie trafilo".. Sa tak zawistni ,że dowiedzialam się ,że kuzynka opowiada sąsiadkom ,ze spodziewala sie lepszego prezentu od nas na urodziny dla swojego dziecka,bo kasą przeciez sramy i ostatnio bylismy na wakacjach we wloszech. Ja zarabiam bardzo malo jako urzednik,ale oni patrza zawsze na zarobki męża. Ostatnio ciotka nie dala mi prezentu ,kiedy robilam imieniny i zaprosilam ich,bo stwierdzila ,ze :"co ci bede kupowac jak ty przeciez juz wszystko masz i biedna nie jestes" Dziwie sie ,że to rodzina potrafi byc tak zawistna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałaś się pochwalić czy pożalić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka uwazam ,że nie ma sie czym chwalić takie zarobki lub wieksze ma sporo z was i waszych mezow z tego co czytam. Boli mnie tylko ,że to rodzina potrafi byc czasem najbardziej zawistna ,a nie sąsiedzi i znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po cholerę chwaliliscie się ile zarabiacie?! My zawsze udajemy biednych i najlepiej na ty wychodzimy, ludzie w Polsce są strasznie zawistni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie chwalilam ile zarabia moj maz,a oni zawsze mnie uwielbiali i okazywali sympatie bo wiedzieli ,że malo zarabiam i nie mieli czego zazdroscic Poznalam meza i sytuacja sie zmienila ,on sie wygadal mojemu kuzynowi ile zarabia. Kuzyn rozgadal calej rodzince i tak to wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zarabiam trochę więcej niż połowę tego co twój mąż, a mój dużo więcej niż ja i głupio mi przy nim, że mogłabym więcej. Skoro mało zarabiasz a on 8 k nie macie dysonansu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie są jednak podli , zawsze lubią przeliczać pieniądze w czyimś portfelu , a ta ciotka co nie dała prezentu na imieniny to przegięła na maxa, co za zazdrośnicy. Zawsze tym bardziej , że z rodziny , są żałośni, ale nie martw się tak jest wszędzie to norma , polska mentalność,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"rozumiem, ze w duzym miescie jest to normalna i przecietna wyplata,ale jednak dla mnie to bardzo duzo." Już nie bądź fałszywie skromna bo to o śmieszność zakrawa. Nawet przeciętne gusowskie zarobki to 3-4 tysiące ;) Tak samo jak ten temat - chcesz sie pochwalić i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze autorko w te bzdury. Ktoś kto ma zawiść to zwyczajnie nie przyjdzie na twoje imieniny a nie przyjdzie i bedzie gadał takie głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tu autorka uwazam ,że nie ma sie czym chwalić takie zarobki lub wieksze ma sporo z was i waszych mezow z tego co czytam." Przecież tu piszą różne odpały. Same idealne kobiety, matki. Nie zauważasz tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ludzie są jednak podli , zawsze lubią przeliczać pieniądze w czyimś portfelu " Tia a jak ci ktoś tu napisze że zarabia najniższą w najgorszej robocie to będziecie zaraz dosrywać i sie przechwalać że co to nie wy we waszej ambitnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie klamie i taka mam rodzine,widac ,ze wy nie znacie takich ludzi. Moze dlatego ,ze na wsi mieszkaja I TAKA TAM JEST MENTALNOSC ,ZE SASIAD SASIADOWI NOZ W PLECY WLOZY Z ZAWISCI Ludzie w miescie nie sa chyba tak zawistni Nie chwale sie kasa meza,bo WOLALABYM POCHWALIC SIE SWOIMI ZAROBKAMI GDYBYM TAKIE MIALA. czytam czesto to forum i ciagle kobiety pisza tutaj ,ze ich mezowie zarabiaja 10 tysiecy lub wiecej netto.STAD MOJA TEORIA ,ZE ZAROBKI MEZA SA PRZECIETNE W DUZYM MIESCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko teoria teorią ale jeszcze duzo osob zarabia 2000 zl- 3000.Mieszkam w malym miasteczku i tu takie zarobki jak u twojego meza sa nieosiągalne.Tak oczywiście sa ibardzo bogaci ludzie jak wszedzie.Dla mnie tez sa nieosiągalne te 8000 tys.A kobiety tu zarabiaja ok.1500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On 8 a ty mało... MI byłoby głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale siara..mniej zarabiac od faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w kraju niestety dalej pokutuje jakieś dziwne przekonanie, że jak się komuś w życiu powodzi, to się powinien tego wstydzić. Wstydzić to się powinni ludzie, co mają po 40 lat i zarabiają mniej niż 2000 na rękę, bo to świadczy o ich niezaradności, lenistwie i/lub głupocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ty jesteś że chwalisz się zarobkami męża?! Jesteś z Klapkowic więc opowiadasz bajery i przechwalasz się na forum.OGARNIJ SIĘ kobito!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zarabiam tyle co twój mąż, ale nikt mi nie zazdrości, bo o tym nie wie, bo o takich rzeczach się nie rozmawia w towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość andurium1
Niepotrzebnie autorko mowilas o tym rodzinie. Ja ostatnio przezylam szok kiedy moja wlasna matka mi "wypomniała" ze dużo z mezem zarabiamy... Rozumiecie? Moja wlasna matka. Od tamtej pory narzekam i mowie jak mi ciężko i np. zabrali premie albo szef nie wyplacil mi w tym mies całej pensji, albo ze się mi auto zepsulo i takie tam :P Tez jak ktoś wyżej napisał staram się "dziadowac" Ludzie sa strasznie zawistni ale wszędzie tak jest nie tylko w Polsce. Bylam na wyspach tam to dopiero jest zawisc a zwłaszcza miedzy kobietami. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadza się ludzie bardzo zawistni są lubią patrzeć komuś w kieszeń .Wiem jaki jest niektórych stosunek do 500+ ale urodziłam trzecie dziecko tuż przed czasem kiedy składało się dopiero wnioski i od razu słyszałam docinki że się nieźle ustawiliśmy dodam tylko że teraz nie pracuje zawodowo ponieważ wychodzilam na minus dojazdy , niania i moja nieobecność w domu naprawdę nie kalkuluje się no ale wg innych mamy 500+ i "siedzę "w domu jestem bogata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja trochę uwierzę bo np my zarabiamy dużo więcej od was i cisza spokój dopóki nie wybudowaliśmy domu. Jak wybudowaliśmy to rodzina męża do głowy dostawała ale nagadaliśmy że dom jest na kredyt a samochody w leasingu i już był spokój. A moja rodzina z kolei totalnie odwrotnie, przyjeżdżają i szczerze mówią że dobrze, że interes idzie, super że piękny dom sobie postawiliśmy i np mój dziadek powiedział, że jest dumny z nas bo nikt z rodziny tak się nie dorabia jak my i byle by nam dalej szczęście dopisywało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"U nas w kraju niestety dalej pokutuje jakieś dziwne przekonanie, że jak się komuś w życiu powodzi, to się powinien tego wstydzić. Wstydzić to się powinni ludzie, co mają po 40 lat i zarabiają mniej niż 2000 na rękę, bo to świadczy o ich niezaradności, lenistwie i/lub głupocie. " Ty też się powinnaś wstydzić swojej arogancji. Oto przykład jak ludziom odwala szajba i sodówa do głowy kiedy się im dobrze wiedzie. Ale jest jedna sprawiedliwość wspólna dla wszystkich. Starzenie, niedołężność i śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po kiego czorta mówiliście rodzinie ile mąż zarabia? skąd w ludziach to wścibstwo? Nie bez powodu powstało powiedzenie, że o pieniądzach się nie rozmawia. Ta wiedza była im najdoskonalej zbędna. Z mojej rodziny nikt nie wie ile zarabiam, ja nie wiem ile zarabia siostra, bo zwyczajnie nikogo to nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Ale jest jedna sprawiedliwość wspólna dla wszystkich. Starzenie, niedołężność i śmierć' - pocieszaj się dalej. Starzenie i niedołężność też bardziej znośna jak się ma kasę. A i umieranie w lepszych warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie sa duze zarobki, my mamy tyle co wy, maz 5 tys jest kierowca tira, ja 3 tys bo macierzynski, 500+͵ rodzinne itp mamy 3 dzieci i nic nie moge odlozyc, mamy 3 dzieci, ale z drugiej strony nic sobie nie odmawiamy bo wyjezdzamy na wycieczki, kupujemy rozne gadzety itp. rodzina nam z kolei zazdrosci ze miasto nam dalo mieszkanie 3 ppok 70 m po generalnym remoncie, dogryzaja np.zeby jeszcze jedno dziecko zrobic to dostaniemy 4 pokoje itp ja nie pracuje i nie zamierzam na razie to tez zazdroszcza i dogaduja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×