Dlaczego on milczy na wieczorze kawalerskim kolegi??

Mam 20 lat i od jakiegoś czasu spotykam się z Le starszym od siebie o 4 lata facetem. Nie znamy się zbyt długo, ale spędziliśmy dosyć dużo czasu razem. Przejdę do sedna. Jednen z kolegów mojego robi wieczór kawalerski (są to faceci koło 30, kilka z nich ma narzeczone, żony i dziewczyny), pojechali na cały weekend do Gdańska (piątek, sobota, niedziela) a telefon milczy, on się nie odzywa, a jak już to wymieni ze dwie wiadomości na Facebooku i dalej cisza, mimo ze jest dostępny. Teraz się dowiedziałam, ze przedłużył pobyt o 1 dzień przez który milczał. Nie wiem jak to rozumieć. Poznał tam kogoś czy po prostu tak dobrze się bawi z kolegami, ze nie ma czasu na pisanie ze mna.. proszę o pomoc, bo waruje

Dobrze się bawi, nie czuje potrzeby kontaktowania się z Toba bo pewnie kogoś poznał. Jak rozumiem, jeszcze nie jesteście w związku?

No jeszcze nie, przed wyjazdem jak pytałam kim dla niego jesteśmy to powiedział, ze jeszcze do końca nie wie.. ale łączy nas wiele, sypiamy ze sobą Dlaczego uważasz, ze mógł kogoś poznać?? Zapewniał, ze będzie grzeczny i tego samego ode mnie wymagał..

Hahaha...

nie kontroluj bo poszuka innej haha

Jak mężczyzna hula to hula. Nie odzywa się nie znaczy koniecznie, że jest na d****ach, albo u jakiejś dziuni w łóżku (to Gdańsk a nie Tajlandia). Ostatnią rzecz na jaką nawalony chłop ma ochotę w trakcie pijanki to co chwila smsować z dziewczyną. 00 Jak mu zależy to się odezwie jak wytrzeźwieje. Jak nie to nie.

"jak pytałam kim dla niego jesteśmy to powiedział, ze jeszcze do końca nie wie.. ale łączy nas wiele, sypiamy ze sobą" szkoda że mnie tak kobiety nie szanują... czasami mam dość bycia gównem dla kobiet...

"przed wyjazdem jak pytałam kim dla niego jesteśmy to powiedział, ze jeszcze do końca nie wie.. ale łączy nas wiele, sypiamy ze sobą" Powiedział, że nie wie kim dla niego jesteś (w domyśle: nikim ważnym, skoro tak powiedział), ale sypiacie ze sobą. Matko dziewczyno, dlaczego sobie to robisz?? Świat oszalał, ludzie najpierw uprawiają seks, a potem może coś do siebie poczują, może nie. Jeszcze twierdzisz, ze wiele Was łączy?? Niby co, jeśli nie uczucie?? Wspólne wyro?? Tragedia