Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowygość

Nie mogę wysiedzieć w domu rodzinnym...

Polecane posty

Gość nowygość

Hej, studiuję poza swoim rodzinnym miastem (300 km odległość) i mieszkam z chłopakiem, z którym żyje mi się cudownie. Aktualnie jestem w swoim rodzinnym domu i nie mogę już dłużej tu wysiedzieć. Bardzo tęsknię za moim chłopakiem, ogólnie za miastem w którym studiuje i nie czuję się już "zadomowiona" w swoim rodzinnym domu. Pominę wszelkiego rodzaju problemy rodzinne, ale po prostu jestem już bardziej utożsamiona z chłopakiem i nowym miejscem zamieszkania. W połowie sierpnia jadę na warsztaty związane ze studiami, potem znowu wracam i potem w połowie września jadę na poprawkę i przyjeżdżam znowu i potem znowu ostatecznie na studia. Jak ogarnąć te 2 tygodnie do mojego najbliższego wyjazdu? Serio dziwnie się czuję z takim poczuciem, że nie chce być tu z rodzicami, powinnam się cieszyć, a ja tylko odliczam dni do końca wakacji... Czy ktoś z Was coś takiego miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badz mila, kto placi za wszystko, starzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam, kilka lat później się zmieniło subtelnie, to kwestia zachłyśnięcia nowym stylem życia. Kiedy to Ci się przeje, znów docenisz czas spędzany w domu i prawdopodobnie będzie to równoważne, chyba, że nastąpią jakieś okoliczności związane z bliskimi, które ten czas będą uprzykrzać, bo to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowygość
Owszem. Bardzo ich za to szanuje i jestem dla nich miła itd. Co nie zmienia faktu, że mam takie poczucie, że nie chcę tutaj być i bardziej tęsknię za tym co jest tam niż za własnymi rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowygość
Psychodelirium_ być może, dzięki za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viiktoria
Ja tam się cieszę, że mam wakacje . chociaż wolałabym być jeszcze na wakacjach, ale najlepsza ich część już się skończyła. W sprawie chłopaka to nie poradzę, za młoda jestem, ale jak Ci się tak czas dłuży to rób to co lubisz, ewentualnie zawsze możesz się pouczyć, jeśli ten przedmiot, który musisz poprawić jest jakiś ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×