Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak Kobieta odchodzi do innego, to przyczyną jest wypalenie czy fascynacja news?

Polecane posty

Gość gość

J..W Tak się zastanawiam, gdy pojawia się jakiś kryzys np w związku małżeńskim a jak to zazwyczaj bywa pojawia się w takiej sytuacji znikąd jakiś pocieszyciel to jeśli kobieta decyduje się na ten krok i odchodzi do niego czy można jej argument o wypaleniu się miłości w małżeństwie brać na serio czy po prostu jest tak zafascynowana i zauroczona nowością, że ma klapki na oczach i jej się wydaje, że jednak nie kocha. Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zalezy od tego, jak w tym malzenstwie sie ukladalo. Czy to tylko chwilowy kryzys, czy malzenstwo bylo kiepskie od dluzszego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale jeśli było normalnie. tzn bez fajerwerków, ale też bez jakichś częstych kłótni? Wiadomo trochę rutyny zawsze się wkrada i czy to może być impuls do takiego zachowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim przypadku kobieta moim zdaniem co najwyzej pozwoli sobie na nie wiazacy flirt. Co innego jesli nie ma uczuc w malzenstwie wtedy moze sie zakochac w kims innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to jednak trochę bardziej skomplikowane. A tak naprawdę skomplikowana jest psychika ludzka a szczególnie kobieca. Zawsze wkrada się rutyna - taka kolej rzeczy. Jeśli z uwagi na jakiś kryzys miłość troszkę osłabnie jednej z osób. Dajmy na to, że kobiecie wówczas pojawia się luka na nowe... Zazwyczaj wtedy pojawia się ON- rycerz na białym koniu, powiernik, pocieszyciel, idealny obiekt, a raczej wyidealizowany przez tę kobietę, bo przecież w domu już było tak zwyczajnie, byle jak, przewidywalnie, może i bez większych emocji. Kobiecie niewiele trzeba aby przenieść uczucia na kogoś innego. Faktycznie pytanie jest czy rzeczywiście ślepota tzw różowe okulary, motyle w brzuchu, nowe emocje, chęć poznania nowego, nieznanego sprawiają, że mylimy stan zakochania, miłości z tzw. fatalnym zauroczeniem, które trwa jakiś czas. Po jakimś czasie te okulary spadają i często okazuje się, że taka osoba, którą sobie wyobraziliśmy, wyidealizowaliśmy nie istnieje a straciliśmy coś co było naprawdę cenne. Bardzo często niestety nie ma do czego wracać. Oczywiście nie musi tak być zawsze. Ot moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×