Wypominanie przeszłości

Cześć . Jestem z chłopakiem już pól roku , nie dawno mnie zapytał ilu miałam chłopaków przed dnim . Powiedziałam że tylko było i ich trzech w ciągu roku on zaczął mi ublizac i wgl a byłam normalna dziewczyna ogarnieta a nie miałam szczęścia do tamtych i oni dla mnie nie istnieją, byłam szczera i od tego momentu zaczęło się wypominanie przeszłości wracanie do tego wszystkiego kiedy mnie to boli cholernie . Raz jest dobrze raz źle bo zaczyna te tematy wracanie do tego wszystkiego potrafi wzywać itp. Wybaczam mu bo go kocham. Ale moim zdaniem nie ma prawa mi wspominać co było jeśli mnie nie znał i nie widział mnie na oczy bo Ja się nie czepiam jego przeszłości co robił itp bo mnie to nie obchodzi bo jest ważne co jest tu i teraz oraz to że idziemy razem przez całe życie. Mówi że zapomina a za raz znów wraca do tego i dodam że jest za granicą.

Piszesz, że Ci ubliża i mimo to z nim jesteś? Nie ma prawa też wypominać Ci przeszłości. Szanuj się i zerwij z nim, bo on Cię nie szanuje

Tak jestem z nim . Mam szacunek do siebie w 100% ale to boli

Przepraszam tam powinno być w ciągu dwóch lat*

Dziwne. Z reguły to baby wypominają.

Właśnie Ja uszanowałam jego przeszłość i się pogodziłam z tym wszystkim i patrzę co jest teraz.

Cześć, ja byłam kiedyś z takim mężczyzną. On się mnie spytał z iloma chłopakami się przed nim całowałam, i uwaga było ich AŻ 3! A miałam wtedy 19 jak zaczęłam z nim być. I potem też mi to wypominał, dopowiadał sobie. Ja byłam wtedy głupia, nie doświadczona, zaślepiona, zakochana... Od takich ludzi trzeba uciekać. UCIEKAĆ! Nie ma co się bać samotności. Lepiej być samemu niż z jakimś zakompleksionym zazdrośnikiem, który będzie nas tresował.