Wyjazd i związek

Hey, mam 21 lat i od 4 miesięcy spotykam się z pewnym chłopakiem. Jest to mój pierwszy poważny związek i facet o którym myślę "przyszłościowo".. Pojawił się jednak jeden "malutki" problem zanim go poznałam zdecydowałam się wyjechać na 1 semestr moich studiów (5miesięcy) na erasmusa do Grecji, decyzja zapadła a ja pozostałam z przygotowaniami do wyjazdu i nowo upieczonym chłopakiem. Dopiero jakiś miesiąc temu odważyłam się powiedzieć mu o moim wyjeździe, ponieważ szybciej i tak nie wiedziałam co z tego "wszystkiego" wyjdzie. Nie był zachwycony lecz stwierdził że to moja wielka szansa aby się sprawdzić w nowej sytuacji.. Problem jest w tym że on nie jest zbyt wylewny w swoich uczuciach i nie wiem co myśleć i robić dalej, nie wiem czy traktuje nas poważnie, czy dla niego był to tylko przelotni romans, niby dzwoni, pisze i rozmawiamy codziennie, spotykamy się kiedy tylko możemy (a mieszka dość daleko) Ale wyjazd zbliża się nie ubłagalnie a ja nie chce zostać z przysłowiowo "złamanym sercem".. Nie wiem co robić, jak z nim porozmawiać na ten temat i co myśleć, zależy mu czy też nie? Doradźcie proszę ;)

zależy. Związek mojej przyjaciółki przetrwał Erazmusa (byli wcześniej ok 2 lata razem), związek mojego brata nie przetrwał (a byli wcześniej prawie 5 lat i po zaręczynach). Także jak widzisz, nie można uogólniać. Nic nie jest pewne. Choć na pewno krótkość stażu może być problemem, ale kontakt możecie mieć częsty, pisać, rozmawiać przez skype'a. No i odwiedzać się w miarę możliwości. Ty go raz odwiedzisz na jakieś święta czy coś, on raz Ciebie i od razu będzie łatwiej. Wszystko też zależy od Waszych osobowości, czy umiecie być wierni i lojalni