Dlaczego bycie kobieta jest takie kosztowne

Damski fryzjer (pasemka/baleyage/farbowanie) jest bardzo drogi, a samej w domu mało kiedy udaje się osiągnąć ładny efekt. Niestety większość Polek naturalny kolor włosów ma dość nieciekawy.Odrosty trzeba dość często poprawiać... Dobre kosmetyki do makijażu również do najtańszych nie należą, choć można znaleźć perełki nawet wśród tańszych marek, nie przeczę. No ale podkłady, korektory, pudry, tusze, szminki, cienie, kredki, eyeliner, bronzery nie są na wieki i cześć z tych kosmetyków calkiem szybko się kończy (znowu wydatek) To samo z kosmetykami do pielęgnacji włosów, twarzy, ciała... Dochodzi jeszcze kwestia depilacji, manicure, pedicure, nawet jeśli robi się to samemu w domu potrzebne są kosmetyki, sprzęty... Już nawet nie wspomnę o jakiejś siłownii, fitnessie, basenie czy o wizycie u kosmetyczki, zabiegach z zakres medycyny estetycznej a nawet o stomatologu. Nie zapomnijmy oczywiście o ładnej bieliźnie, która jest droga, dobrych ubraniach, butach, dodatkach czy torebkach. A mężczyzna? No ma łatwiej, o wiele łatwiej. Kobiety nie dość, ze mniej zarabiają, to wymaga się od nich dobrego wygladu, który swoje kosztuje.

Dlatego to facet powinien zarabiać, by móc mieć piękną żonę i się nią zaopiekować.

I kiedys kobiety to wszystko mialy, a teraz musza zarabiac, wygladac, byc oczytane, inteligentne, byc swietnymi matkami, zonami i co tam jeszcze spoleczenstwo sobie wymysli. Pamietajcie, ze feministki walczyly o mozliwosc wyboru, by mozna bylo zyc jak sie chce bedac kobieta, a co mamy? Presja spoleczna taka sama jak wtedy, tylko w druga strone. Kobieta juz nie musi zajmowac sie tylko domem, teraz musi robic jeszcze kilka innych rzeczy.

jeśli dziewczyna uważa, żeby się nie zapuścić, to koszty są mniejsze. Jeśli się spaszteciła, to czasem koszty potrafią być ogromne. Kobieta od przedszkola powinna o siebie dbać.

Bo feministki to idiotki. BTW jestem kobietą.

A ja jestem facetem i się zgadzam. Chętnie zaopiekuję się jakąś miłą Panią ;)

Dla mnie fryzjer raz na mc, to nie jest duży wydatek. Tak samo kosmetyki do makijażu. Kupuję głównie z górnej półki, ale to starcza na wieki. Z tym, że kupuję tylko czego potrzebuję- nie jestem kolekcjonerką ani maniaczką testowania nowych kosmetyków, bo wtedy to rzeczywiście pensji nie starczy. Drogich zabiegów kosmetycznych jeszcze nie potrzebuję. Zęby kosztują, ale to u obu płci raczej i zależy jakie kto ma uzębienie. Mój ulubiony sport jest za darmo. Najwięcej wydaję na podróże i żarcie, mimo że jestem raczej odpicowaną laską. Tak naprawdę, to najważniejsza jest nienaganna sylwetka, cera, włosy, czyli rzeczy, które są często za darmo. Nie dotyczy to oczywiście osób, które muszą pakować grubą kasę np w leczenie skóry. Tak naprawdę, to zamiast kupować kolejny łach lepiej zrzucić 3 kg..

Naprawdę potrzebujecie do szczęścia bronzera, kosmetyczki, pasemek (niemodnych od piętnastu lat), manicure, pedicure? Czy współczesna kobieta nie potrafi sama sobie obciąć paznokci u nóg?

13.57 Święta prawda, bo babce, nawet szczupłej z obwisłymi ramionami i galaretowatymi nogami nie pomoże żaden puder ani botoks ani ciuchy z metką, ani depilacja, ani fryzjer. To wszystko tylko chwilowo odwróci uwage od tego co kryje się pod magiczną osłoną O zapuszczonych do wagi pół ciężkiej już nie wspomnę. Bycie kobietą nie jest kosztowne, tylko trzeba całe życie pielęgnować cialo - za darmo - majac wyłącznie silną wole. Nie używać drogich środków chemicznych które wyłącznie niszczą - zmyjcie ze swoich włosów te wszystkie oblepiacze i spójrzcie prawdze w oczy czy wasze włosy naprawde są zadbane - nie są, bo to tylko przykrywka, jak makijaż.

Nikt nie każe nam wydawać milionów, aby dobrze wyglądać i prezentować się jak gwiazdy niczym z czerwonego dywanu. Ja bardzo lubię kosmetyki z Oriflame, w szczególności podkłady. https://pl.oriflame.com/makeup/face-makeup/foundation Przetestowałam już chyba wszystkie i ciężko wybrać mi ten jeden najlepszy, bo wszystkie są warte uwagi. Nie robią efektu maski, a ich kolory są dopasowane praktycznie do każdego odcieniu cery. Ceny również są bardzo atrakcyjne,

[ 9:15 ] kosztowne dla brzydkich

Ja nie chodze po fryzjerach ani kosmetyczkach. Maluje się rzadko ale tylko tusz do rzęs, kredka do oczu, blyszczyk. Podkładów ani pudrow nie używam. Nie maluje paznokci. Ciuchy kupuje tanie w lumpeksie albo na przecenach. Buty w CCC jak są wyprzedaże. Perfum nie używam. W ogóle z kosmetyków to uzywam tylko mydło, szampon, pastę do zębów. Twarz myje sama woda, bo jak uzywam czegoś to zaraz mam syfy. A jak myje tylko woda to mam cerę ok. Żadnych kremów nie klade bo tez zaraz syfy. Tak wiec nie trzeba wydawać majątku żeby dobrze wyglądać. Ja nie strasze. Jestem szczupła, uprawiam sport, zdrowo się odzywiam i to jest najważniejsze a nie jakieś kosmetyki i makijaze

Obyście wszyscy nagle przestali widzieć, wtedy się okaże co jest w życiu ważne i kosztowne.

gość 2017.08.03 Dlatego to facet powinien zarabiać, by móc mieć piękną żonę i się nią zaopiekować. X To jest wbrew feminizmowi! Kobiety chcialy byc "niezalezne" i olac macierzynstwo i rodzine dla siedzenia w pracy i weekendowego picia wodki.

nie da się zyc w tym kraju za 2k netto i wynajmując pokoj. lepiej się strzelić w leb.

Zgadzam się, dbanie o siebie jest kosztowne. - fryzjer, robię sombre co 6 tygodni i podcinam końce - keratynowe prostowanie raz na 3-4 miesiące - manicure w salonie co 2 tygodnie - pedicure robię sama - depilacja woskiem w salonie co 4 tygodnie - zabiegi na twarz w salonie co 4 tygodnie - przymierzam się do semipermanentnego makijażu brwi i delikatnej kreski na oku - produkty do makijażu w większości z górnej półki ale tak jak koleżanka wyżej, delikatnie się na codzień maluje i wszystko starcza na kilka miesięcy. Nie kupuje nowinek i trzymam się kilku sprawdzonych produktów - kosmetyki do pielęgnacji głównie z biochemii urody więc dużo na nie nie wydaję - perfum używam też z górnej półki ale są to dwa zapachy, nie jestem kolekcjonerka więc aż tak dużo nie wydaje - na siłownię mam zniżkę z pracy i nieograniczony wstęp 24/7, łącznie z różnymi zajęciami fitness to koszt ok 60zl miesięcznie - chodzę też biegać i krece hula hop oglądając głupie seriale za darmo:) Możecie mówić co chcecie ale mężczyźni w połowie nie wydają twego co my na dbanie o siebie

Jay to sie tylko zastanawiam dla kogo te baby sie Tak picuja? Chyba na zlosc innym kobietom, jako konkurencja, bo nie uwierze, ze dla facetow, ktorzy w pl SA wyjatkowo nieurodziwi. Kazdy frajer chce miec malowana lale, ale Juz gotowa-za jej kase. chetnych w inwestycje w kobiete jakos nie ma.

Ja to chyba najwiecej wydaję na ciuchy. Mam siostre fryzjerkę, więc dbanie o włosy mam za darmo, nie licząc farby (kupuję profesjonalną), odżywek i masek. Większość zabiegów kosmetycznych, w tym manicure robię sama (koszt lakieru żelowego)

Zycie kobiety to koszmar-moim zdaniem. Ciagla presja na wyglad. Do tego wiecznie molestowanie I oganianie sie od facetow, bo kazdy by zamoczyl. Do tego par cie na dzieci, ze kazdy musi miec, bo przeciez w pl kobieta to krowa rozlodowa. Jak Juz ma dzieci, to ma sie poswiecac I dogadzac wszystkim naokolo, tylko nie sobie. Do tego ma leciec do pracy, bo inaczej pasozyt I nierob. PO pracy dodatkowe kilka etatow. Oczywiscie caly czas ma wygladac jak modelka, a w nocy jeszcze odstawiac gwiazde porno z analami, polykaniami itd....czyli ma dac sie ponizac z usmiechem na twarzy. A wezcie dajcie mi k**** swiety spokoj, bo zyc sie odechciewa!!! A facet co? Ma wywalone. Spalslaki, oblechy. Pojdzie taki do pracy, przylezie do domu I odpoczywa. PO co sie meczyc, jak ma sie sluzaca w domu....do tego odpicowana I nie trzeba w nie inwestowac. Kobieta obecnych czasow to przedmiot seksualny I robot, a kobiety sie jeszcze z tego ciesza. Dlatego ja kobieta uwazam, ze kobiety to wyjatkowo durne stworzenia.

Jeszcze dodam koszty zdrowego odzywiania. A jesli chcemy byc oczytane to trzeba kupic sobie ksiazki isc na studia jezdzic po swiecie uczyc sie jezykow a to oznacza jeszcze wiecej ksiazek kursow nauczycieli. Bycie kobietą idealną zbyt dużo kosztuje.

I jeszcze biżuteria.

Siłownię mam za darmo w parku i to nawet lepiej niż płatna bo na świeżym powietrzu można sobie ćwiczyć. Książki i nauka języków są za darmo na chomiczku i na YouTube pełno darmowych kursów i to z native speakerami. Można z Neta ściągać ebooki do woli z chomiczka, choć to nielegalne ale co tam, jak kogoś nie stać a chce się uczyć to czy ma wybór?

Faceci też powinni być zadbani, oczytani i samodzielni, tylko udają, że o tym nie wiedzą. Dlatego wielu z nich chodzi z ciążą spożywczą i nie umieją sobie zrobić obiadu, bo przecież są na to zbyt "menscy", bo w domu przecież mama podstawiała gotowe pod nos. A później płaczą zdziwieni, że żadna nie chce przytulić "czułego romantyka". No i ich dbanie o siebie też nie jest za darmo, bo siłownia, ubrania, perfumy kosztują. Największy problem jest chyba wtedy, gdy zaczynają się robić zakola, bo z tym trudno walczyć. No i jeszcze od mężczyzn oczekuje się posiadania samochodu, a to kosztuje.

12.18 no widzisz ty masz siłownię w parku, jednak nie dotyczy to każdego. Inni muszą placic za silownie grube pieniądze. A co do nauki językow to niestety ale nie da się ich nauczyc samemu. Można ogarnąc słowka gramatykę itd ale nie mamy żadnego korepetytora który skorygowal by nasze błędy gramatyczne i w wymowie, konstruowaniu zdan, pisaniu, a na pewno takie będą na kazdym etapie nauki. Pozniej taka osoba jedzie do jakiegos kraju i zdziwiona że nie moze się z obcokrajowcami dogadac.

Do 12:40....serio? Samochod? Too to wyczyn nie z tej ziemi, ze by facet mial samochod. Kobiety Tez maja I jakos nikt I'm medali I ksiazat do zeniaczki nie podstawia.

Co do depilacji, o której pisałyście, to moim zdaniem przesada. Jak się zainwestuje w dobry i przy tym tani depilator od np. Panasonica (ostatnio na promocji kupiłam za grosze) to ma się potem dużo mniej wydanych pieniędzy. Podobnie z innymi przyrządami. Manicure też da się nauczyć robić samodzielnie, zaradna kobita da radę.