Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chłopak alkoholik obwinia mnie za rozstanie

Polecane posty

Gość gość

Byliśmy 6 lat razem. Dochodziło do przemocy psychicznej i fizycznej. Cierpliwość w pewnym momencie mi się skończyła i postanowiłam zakończyć to. Problem w tym że on obwinia mnie za rozstanie i opowiada głupoty znajomym. Owszem nie byłam też idealna ale nigdy mu żadnej krzywdy nie wyrządziłam, zawsze mógł liczyć na moją pomoc i trwałam w tym wszystkim. Wydzwania, wypisuje, chce żebym do niego wróciła a jednocześnie mnie obwinia i wygląda to tak jakby to on dawał mi szansę. Nie wiem co mam myśleć, przez to wszystko czuje czasami jakbym miała wodę zamiast mózgu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróć jak go kochasz, pod warunkiem że pójdzie na odwyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez 6 lat nie zauważyłaś że jest alkoholikiem? Zero reakcji, żadnej pomocy? Hahahaha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że reakcje były, detoksy często, 4 razy w prywatnych odwykach, dwa razy na NFZ, jeden raz zgodził się dobrowolnie, drugi raz pod przymusem sądu. Czyli w sumie 6 razy. Nawet miejsce zamieszkania zmieniliśmy żeby odsunął się od otoczenia. Leczył się też stacjonarnie, na miejscu, miał chodzić na terapię, nie chodził lub chodził ale później upijał się. Wszywka też była. Nic nie skutkowało . Po wyjściu z odwyków nie potrafił kilku dni w trzeźwości wytrzymać. Były już brane takie opcje jak ubezwłasnowolnienie, ale wydaje mi się ze i to by nie pomogło. Do tego dochodzi szereg chorób niestety; cukrzyca, epilepsja, zakwaszony organizm, wątroba jest w złym stanie i jego paranoje. I konflikty z prawem, został niedawno skierowany na badania psychiatryczne. Sytuacja generalnie nie jest prosta bo jeszcze dochodzi strach o jego życie. Lekarze mówią że to kwestia czasu jeśli nie zmieni trybu życia i nie podejmie leczenia, chociaż nie chce nawet w to wierzyć. Dlatego w pewnym momencie skończyła mi się cierpliwość i już nie mogłam dłużej wytrzymać bo tak naprawdę nie widywałam go trzezwego. I mam wrażenie, że chyba większość środków pomocy została wykorzystana. Lekarze i terapeuci uświadamiali nas cały czas, że jeśli on nie ma woli żeby zerwać z nałogiem to nawet miliony i chęci nas wszystkich za niego nie pomogą. I chyba to prawda. Tylko za każdym razem kiedy zgadzał się na odwyk to myślałam że to może właśnie ten moment w którym skończy. Raz chciał zerwać z tym wszystkim, później zmieniał zdanie i okazywało się ze nałóg jest silniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odetnij się od niego. Alkoholicy tak mają, to jest bardzo typowe zachowanie- wszyscy winni, tylko nie on. Dosyć czasu zmarnowałaś. Może to niełatwe, ale ignoruj i nie wracaj do bagna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej zostać samej niż żyć z takim typem, uciekaj dziewczyno, nie marnuj sobie życia chyba nie chcesz żeby i ciebie pociągnął na dno? Nie wracaj do niego, broń cię boże,może i trochę pocierpisz ale w tym przypadku kieruj się rozumem a nie uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twój pogląd, opis z twojego punktu widzenia, teraz chętnie wysłuchalibyśmy jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś nie wierzę w to... a skąd ma pieniądze na alkohol? Skoro pije tak jak to opisujesz to niemożliwe żeby gdziekolwiek pracował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam, że ma problemy z prawem, głównie kradzieże, grał w kasynie. Wszystkie cenne rzeczy i nie tylko sprzedane. Chwilówki. Rodzina mimo wszystko pomagała. Ja też, naiwna byłam bardziej chciałam mieć spokój bo marudzic potrafił niemiłosiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym koledzy mu stawiają na potęgę. Pieniądze zawsze ma, na różne sposoby potrafi je pozyskać. Jest mimo wszystko bardzo inteligentny i sprytny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie sama pijesz.../

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×