Coś żeście się tak tego autyzmu uczepiły?

Ciągle widzę na Kafeterii i innych forach tematy typu "czy to może być autyzm?" Dziecko za mało mówi, za dużo mówi, nie chodzi na roczek, nie pokazuje palcem na 9 miesięcy, od razu autyzm. Bawi się kółkami od autka- czy to autyzm? Ułożyło zabawki w rzędzie - jutro lecę na konsultację do poradni. To na pewno autyzm. Roczniak kręcił się w kółko przez 3 minuty - rany boskie! Na bank autyzm. Jakaś moda z tym autyzmem? Jest tyle zaburzeń rozwoju, mniej lub bardziej poważnych, a o nich jakoś matki nie wspominają, tylko od razu " czy to autyzm?"

Bo jakiś czas temu było modne ADHD,a teraz na tapetę wszedł autyzm. To bardzo poważne całościowe zaburzenie rozwoju, ale trzeba być teoretykiem i praktykiem, mieć doświadczenie i niezbędnie narzędzia do jego diagnozy. A tu wszystkie mamusie bardzo mądre, połowa ciągnie rękę do mopsu, nudzi im się i diagnozują na podstawie jednego zachowania. A najlepsze, że odpowiedzi udzielają tak samo mądre mamusie, które widziały autystę raz w sklepie, dziecko przejawiające cały wachlarz trudnych zachowań. Nie spotkałam się jeszcze tutaj, żeby diagnozy internetowej dokonały matki autystów. One wiedzą, co to za choroba i w życiu nie podjęłyby się diagnozy w oparciu o dwuzdaniowe zapytanie na forum.

10/10