Koszty życia, czy dobrze wszytko policzyłam?

Niebawem z chłopakiem planujemy przeprowadzić się do Warszawy. Postanowiłam obliczyć ile mniej więcej będzie nas kosztowało życie w tym mieście, jeśli możecie to napiszcie czy wszystko uwzględniłam i czy podane przeze mnie kwoty są w porządku -Wynajem mieszkania 30 - 40 m2( w tym rachunki prąd, gaz, woda): 2400 zł -Jedzenie na dwie osoby: 900 zł -Transport (będziemy poruszać się komunikacją miejską, ewentualnie czasami taxi): 300 zł -Kosmetyki + chemia do domu: 400 zł -Ubrania: 500 zł -Nieprzewidziane wydatki (typu dentysta, leki, hydraulik): 400 zł Razem: 4900 zł

dosc rozrzutny tryb zycia chyba chcecie prowadzic. 500 m-c na szmaty? niemal drugie tyle na chemie i kosmetyki????? komunikacja miejska bardziej sie oplaca na 3 m-ce zazwyczaj, sprawdz cene (sloiki chyba maja 280 zl za kwartalny). zreszta mieszkanie to troche sporo tez, nie ma sensu przeplacac i brac w centrum jak komunikacja miejska jest tak dobrze rozbudowana.

Też myślę że to zbyt dużo.

kto normalny kupuje co miesiąc szmaty za 500 zł???? Albo kosmetyki za 400??? Taki podkład wystarcza na kilkanaście miesięcy, tusz, puder i błyszczyk też.. Tym bardziej cienie. Szampon? koszt 10 zł raz na miesiąc lub dwa.. Płyn do kąpieli- 10 zł, pasta też, jakieś maseczki- ok 20 zł. Ale to nie jest konieczność. Serio, jestem kobietą i nie wiem, co trzeba zrobić, żeby co miesiąc wydawać 400 zł na kosmetyki.. Twoje wydatki mogłyby być dużo mniejsze, ale co kto woli, niektórzy lubią marnować pieniądze na bzdety, a potem narzekają, że życie w Polsce jest drogie..

Tam było kosmetyki plus chemia do domu. Jak rozumiem raz się kupi płyn do prania, raz domestos do WC i tak dalej. Czy to dużo? Zależy Co się kupuje.Jak często.wiadomo, jeden miesiąc wydasz więcej a inny mniej. Ale to tylko pieniadze, pieniądz są dla ludzi a nie ludzie dla pieniędzy. Oczywiście nic z nieba samo nie spada, na chyba, że się ma rodziców sponsorów, ale tak, to trzeba samemu na siebie zarabiać. A jak się ma pieniądze to nic złego je wydawać, jeśli się przez to ttylko nie wpada w długi albo w milion pożyczek.

400zł na kosmetyki to dużo? Przepraszam, ale perfumy to koszt ok. 300 zł, podkład 150, puder 100. Pomijam już błyszczyki, tusze itp. Wiadomo, nie co miesiąc kończy się tusz, czy szminka, ale zawsze coś trzeba dokupić. 400zł, to wcale nie jakaś wygórowana kwota!

Przecież to prowo

moim zdaniem dobrze policzyłaś. Nie ma tu rozrzutności, ale i nie ma odkładania wszystkiego do skarpety! Trzeba też żyć , a nie tylko odkładać!

13:55 Jakie prowo. Takie są koszty życia, a im większe miasto tym wyższe koszta. Ciut dużo na ta chemie, ale to też zależy. Jednego miesiąca możesz kupić tylko szampon i podpaski a drugiego płyn do prania, płukania, tusz do rzęs, dezodorant, mydło itd. Poza tym sama buteleczka perfum może kosztować 300zl. Zależy czego kto używa.

Dla mnie to za mało, nie ma żadnej puli na wyjścia, kulturę, zajęcia dodatkowe...u nas na to idzie dużo kasy. No i pula na inne wydatki np. kosmetyczka, fryzjer... na jedzenie strasznie malo, 30 zł na dzień na 2 osoby? Przecież to na jednego kuso. U nas na życie idzie około 7 tyś/ m-c, 2+2, mieszkanie swoje, auto, piesek. Z tego rachunki+czesne+paliwo 2000, oplaty na zajecia dodatkowe i rozrywki 1000, jedzenie i chemia 2500, inne w tym apteka, dentysta, fryzjer oraz ciuchy buty kosmetyki min. 1500. Czasami idzie więcej jak wypadnie jakaś okazja typu urodziny czy mamy gości, albo trzeba coś uzupelnic .

też chcę 500 zł m-c na ubranka:D i 400 na kosmetyki, kupię se najtańsze mydło i Ducka i będę balować w hebe

serio co miesiac kupujecie ciuchy za 500 zl? i gdzie to wszystko trzymacie? bo w ciagu roku to z 5 szaf sie tym wypelni. drozsze wydatki typu buty za 300-400 zl czy kurtka za tyle samo to sie kupuje raz na kilka lat (przynajmniej w moim przypadku). kosmetyki za 400 zl? tam byla mowa o chemii i kosm ale widze ze dziewczyny komentuja same kosmetyki. ty myslisz ze ten podklad za 150 jest naprawde lepszy niz ten za 50-70??? :D za marke placisz. a perfum tez sie przeciez nie kupuje co miesiac (a jesli musisz to naprawde szczerze wspolczuje osobom ktore musza przebywac w twoim otoczeniu). normalna zadbana kobieta kolorowke uzupelnia nie co miesiac a wtedy gdy sie cos skonczy a nie kupuje byle KOLEKCJE sobie robic. kolekcja? kolekcja to moze byc znaczkow. kosmetykow sie uzywa i normalna osoba nie bedzie gromadzila tego tyle, ze nie da rady zuzyc bo sie termin waznosci skonczy. cienie bardzo dlugo schodza, tak samo pudry zazwyczaj tez. a chemia? plyn do prania kosztuje w zaleznosci jaki 20-40 zl, jak robisz wieksze prania raz na tydzien to na dwa miesiace ci spokojnie wystarczy, tak samo plyn do plukania. domestos za 10 wystarczy na ze 3 miesiace. plyn do naczyn za kilka zl butla 1,5 l, na miesiac albo i dluzej spokojnie powinno wystarczyc. a poza tym jak ma sie glowe na karku to sie szuka tego co najlepsze - niejednokrotnie okazuje sie ze wychodzi to duzo taniej niz rzekomo swietne i markowe rzeczy. ludzie, mniej naprawde znaczy wiecej.

ja dlugo nie kupowalam nic z odziezy bo nie zarabiaLAM i teraz co miesiac cos kupie, spokojnie 400 zl pojdzie, co miesiac jaki but za ok 200 zl i dzins 120 zl i bluzka 80.

Tylko, ze to sa średnie miesięczne wydatki, także kto kupuje co miesiąc perfumy za 300 zł; bądź wydaje na ubrania 500 zł? Ok niektórych stać, ale oni mieszkają we własnych apartamentach, domach, a nic wynajmują mieszkania.

Ale przyczepiliscie się do tych kosmetyków. Może faktycznie za dużo to 400 zł, ale to było z chemia, poza tym zależy, moznaczy kupić tylko perfumy plus podkład i już masz w miesiącu 400 zł. Innym razem mozna kupić tylko kredke do oczu za 15 zł. Inne wydatki dobrze policzone. Bez szaleństw.

A ty się przypieprzylas tych perfum za 300 a teraz kredki za 15 - nie rozumiesz, ze to sa wydatki co miesiąc?? Nie co pare, co pół roku, tylko co miesiąc. Także, jesli ktos jest tak głupi, ze chce 1 tys co miesiąc wydawać na ciuchy i kosmetyki, przy tym wynajmując mieszkanie za 2,5 tys, zamiast powoli myślec o swoim - to wg mnie robi bardzo głupio.

Tu kilka osób pisze, nie zauwazylas:P

To jest 500 zł na dwie osoby na ciuchy miesięcznie. Na głowę wypada więc 250. Jednego miesiąca możesz kupić buty za 200 zł. Drugiego kurtke , spodnie i koszule. Będzie miesiąc, gdzie wydasz tylko 100 zł. A innego 500. Te 500 zł to była srednia.

ja 500 na ciuchy na samas siebie wydaje a coz to jest, pasek ochnika 120, buty 300 i jakas bluzka za 80. gowno nakupisz, a nie lubie dziadostwa za 30 zl, a w wiekszosci te po 30 zl to dobre sa po domu

kurtka esprit to juz 400 zł ;/ plaszcz 590 . co kupisz, gowno

Dobrze podliczylas. Ja mieszkam we Wroclawiu i tez tyle wydajemy Normalne zycie nie biedujemy ale ponad stan nie ma nic. 2000tys mieszkanie i rachunki 500ciuchy Kosmetyki i chemia jakies 400 Dziecko 8msc jakies 600zl I jedzenie jakies 1200( ale dlatego ze mamy wielkiego psa co zre jak slon) 400zl na kosmetyki to skromnie idziesz do romsmana kupisz tusz papier do d**y szampon dezodorant i stowy nie ma Nie mowiac jiz o jakims lepszym podkladzie czy perfumach Jest ok