Większość ludzi jest prosta i konwencjonalna

i tak do bólu konwencjonalna i oceniająca po pozorach albo jakimiś dziwnymi kategoriami, że nie chce się na to patrzeć. Ile głupot się od nich słyszy, to się nie mieści w głowie. Nikt nie jest super mądry i święty, ale ilość stereotypów, jaki pojedyncza osoba potrafi mieć w głowie, jest czasem porażająca. Tutaj już nawet nie ma nadziei, że ktoś się będzie rozwijał i coś się zmieni, bo on sam tego nie chce. Mamy teoretycznie wiek tolerancji, ale tak naprawdę obserwuję tzn. tolerancję wyuczoną - powtarzaną po innych, ale widać, że nie za wiele osób naprawdę ją "czuje". Większość klepie regułki jakby wyuczone na pamięć i dopasowuje się do większości.

ee tam

Wszystko prawda, niestety, są maleńkie środowiska ludzi otwartych i bardziej świadomych, reszta ślepa mniej lub bardziej

no tak to jest, że stado głupie jest idzie za głównym baranem i nie myśli samodzielnie a że człowiek zwierzęciem stadnym jest, to tak to wygląda jednostki bardziej świadome - są tępione przez stado, które innością jest wręcz przerażone nie jest łatwo być osoba myślącą, ale mimo wszystko myślę, że warto :)

miałam coś mądrego odpisać, ale w zasadzie nie chce mi się z tobą gadać....

Nie kłóćcie się, bo też zaliczycie się do tytułowej kategorii ;)

Śmieszne jest też to, że ludzie coś popierają, bo popierają ogólną ideę, więc popierają też jej poszczególne elementy. Które czasem do tej ogolnej idei nie pasują albo są irracjonalne, ale ważne, że ktoś z tym związany to powiedział. Ja tego nie umiem zrozumieć.

A co do Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni, to ja generalnie nie lubię w ogóle cytatów, mott. Często są za bardzo uogólniające i nie oddają dobrze rzeczywistości

oddają moją rzeczywistość, więc ich używam proste

Zawsze to motto pasuje do każdej sytuacji, która Ci się przydarza?

tak do adekwatnej sytuacji oczywiście nie przydarza mi sie aż tak wiele rzeczy, które mogą zabić, by the way

mnie by tam raczej wypadek samochodowy w którym mogłam zginąć nie wzmocnił, albo ciężki poród

a mnie wzmocnił skoro go przeżyłam, to znaczy, że coś tam jeszcze mam do zrobienia i do przeżycia na tym świecie :)

To już wyjasnione :) jesteś wierząca/albo wierzysz w "przeznaczenie"?

jako, że nie chce mi się z tobą gadać - nie odpowiem a teraz dobranoc wszystkim, zerknę na domo i do spania, bo jutro nowy dzień, m.in. na działeczce :)

ostatnia odpowiedź - nie wierzę w przeznaczenie, jestem niewierząca pa

Abo takie pożary to ja lubiem tyko szkoda że one najcześciej duszo a potem palo bo ja to lubiem darcie płonocych strasznie im struny głosowe takie przypiekanie wzmacnia i dro sie fajnie a duszony to sie nie drze :( no i trza takie chałupy co wiencej ludzi siedzi podpalać żeby darcia posłuchać :)