Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy któraś z mam miała ślub razem z chrzcinami? Proszę o pomoc

Polecane posty

Gość gość
Jak ktoś idzie do ślubu w ciąży to też nie jest niewinny, ze nie widać to nie znaczy że dziecka jeszcze nie ma , duża ilość ślubów jest brana z powodu ciąży i nikt nie mówi że to źle bo taka jest norma. Czasami ślub można wziąć dopiero po urodzeniu dziecka bo np.ciaza jest zagrożona albo rodzice tak woła zamiast z brzuchem to już z urodzonym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hipokryci sa najgorsi. Już bardziej szanuje prawdziwych, praktykującyh katolików (których jest mało tak naprawdę) - nie zgadzam się z ich poglądami, ale skoro żyją w zgodzie z tym co głoszą to są przynajmniej szczerzy. A takie "tu się będę płaszczyć przed księdzem, nie rozumiejąc na czym polega obrządek w którym biorę ślub, a potem zapewne będę psioczyć na kościół". W dzisiejszych czasach jest sporo innych religii - takich, które na luzie uznają zachowania, które dla KK są grzechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się zastanawiam po co to wszystko. Ludzie mają w nosie zasady kościoła, do którego należą. Większość uprawia seks przed ślubem i stosuje antykoncepcję, a jest to niezgodne z doktryną krk. Mogę się też założyć, że większość tak naprawdę nie wierzy w masę doktryn, choćby że opłatek NAPRAWDĘ przemienia się w ciało Jezusa (czytaj: uprawiają kanibalizm przyjmując komunię). Chrzty i śluby kościelne są wynikiem tzw owczego pędu, ludzie nie są na tyle odważni, żeby się wyłamać, żeby narazić się na nieprzyjazne komentarze, żeby zamknąć usta potencjalnym obgadywaczom. I tak brną w to wszystko. Niewierzący ludzie biorą ślub kościelny, chrzczą dziecko, posyłają go na lekcje religii i do komunii. Jak już zajdą tak daleko to boją się przyznać, że popełnili błąd, że tak naprawdę kk to nie ich bajka. Dzieci dorastają i sami nalegają, aby brały one śluby kościelne, chrzciły swoje dzieci itd. A one to robią. Koło się zamyka i rosną kolejne pokolenia nie mające na tyle odwagi by zerwać z tym wszystkim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy czasy w ktorych papieżem jest człowiek ktory ma w d....wartosci i pozwala rozwodnikom uwierzyć ze sa bez grzechu....paranoja,! ,wiec i z 3 dzieci ludzie biorą kościelne śluby :-) coz ..lepiej pozno niz wcale . Ps.mamy również czasy w których ludzie nie chcą wierzyć bo trzeba sie wysilać,np.robic rachunek sumienia itp ...wiec trzeba myśleć,a teraz sa czasy pt." Kliknij lubie to" ma byc szybko a nie wartościo.wiara jest dla cierpliwych ludzi z wartościami dlaczego jest niemodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
". Ps.mamy również czasy w których ludzie nie chcą wierzyć bo trzeba sie wysilać,np.robic rachunek sumienia itp ...wiec trzeba myśleć," xxx :-D żeby wierzyć trzeba myśleć powiadasz? Pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Według mnie jest zupełnie na odwrót. Żeby wierzyć trzeba właśnie nie myśleć. Na tym polega wiara. Szczególnie w kk. Zbiera się grupa dostojników i wymyśla w co mają wierzyć wierni. Np. od dziś "wszyscy wierni powinni w nią wytrwale i bez wahania wierzyć[" w niepokalane poczęci Maryi. Uważam, że wiara człowieka człowiek który myśli (SAMODZIELNIE), docieka, zagłębia się w dogmaty, inne religie i historie tychże , będzie mocno zachwiana, a w najlepszym wypadku zwyczajnie przestanie wierzyć w dogmaty i zasady swojej religii. Czym innym jest wiara w Boga, ale do tego nie potrzeba kościołów, papieży czy innych imamów. Rachunek sumienia możesz sobie robić bez księdza i niezależnie czy wierzysz w to, że hostia zamienia się w ciało a jedzenie mięsa w piątek jest grzechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Już nie mówiąc o tym, że np. taki kk nie tylko powybierał sobie z Biblii tylko to z czym mu po drodze, to jeszcze zmienił sobie przykazania ze Starego Testamentu? Czy myślący człowiek może to zaakceptować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość "Zazdroszczą ślubu i dziecka" Ty tak serio? A czego tu zazrrości? Spaliłabym się ze wstydu. I proszę bez tekstow, ze może ciąza zagrożona itp. Po prostu obowiązuje pewna kolejność, jak przedszkole, szkola, studia, tak poznaie się, przyjaźń, slub potem dziecko. Oczywiście wszystko zależy od osoby, jeden żyje w zgodzie z pewnymi wartościami, czy tez jest wierzący i chce ochrzcić szybko dziecko, by było chronione, drugi nie chrzci wcale, albo chrzci kilkulatka. Ciekawe, co by bylo, gdyby wcześniej dziecko w wypadku zginelo, czy ciężko chorowało. Wszystko zależy od czlowieka. Skoro autorce nie przeszkadza, Niech sobie chrzci ze ślubem i przyrzeka miłośc i dziekuje Bogu za potomstwo, ktorym PO slubie zostanie obdarzona. I nawet do komunii pójdzie, bo chyba rozgrzeszenie wyjątkowo dostała (przy ciągłym zyciu w grzechu bez ślubu nie dają). Nie mój cyrk, nie moje małpy, jak się to mówi. Niech sobie robi zaproszenie z dzieckiem, nawet niech dziecko obrączki podaje. To nie nasza sprawa. Ciekawi mnie tylko na poważnie kwestia formalna, jak to się odbywa? młodzi wymieniają przysięgę, obrączki i ksiądz mowi co? A teraz państwo mlodzi mogą podac dziecko do chrztu? Czy jak? Serio pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moja siostra brała ślub i chrzciła dziecko na jednej mszy. Najpierw był ślub, a potem na sam koniec mszy chrzest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Oczywiście wszystko zależy od osoby, jeden żyje w zgodzie z pewnymi wartościami, czy tez jest wierzący i chce ochrzcić szybko dziecko, by było chronione, drugi nie chrzci wcale, albo chrzci kilkulatka. " xxx A przed czym niby chrzest chroni dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×