Jak poradzić sobie z zacofanymi rodzicami?

Witam i potrzebuję pilnej porady. Mam 18 lat, teraz zdałem do 2 LO i mam problem z rodzicami. Otóź przez całe gimnazjum miałem nauczanie idnywidualne (i w 1 lo też) i teraz chcę już normalnie chodzić z klasą i zmienić swój leniwy indywidualizm w otwartość do innych, poznać znajomych itd. W gimnazjum miałem problem z moim najlepszym kolegą z którym się pokłóciliśmy do tego doszła próba samobójcxza matki - wpadłem w depresję. Teraz jest już jest ze mna zdecydowanie lepiej. Teraz przejdźmy do meritum problemu - moja matka i ojczym (wprowadził się rok temu) doprowadzaja mnie do szewskiej pasjii. Otóż mają ból d**y o to, że pogram sobie na komputerze (uważają to za zło, nawet jak chcę sobie skorzystać w celach dydaktycznych). Nie akceptują, że mam już 18 lat i traktują mnie jak dziecko, któremu można dać zakaz na coś (2 godziny na kompa dziennie to za mało, abym mógł z niego efektywnie korzystać) itd. Wykonuję obowiązki sumiennie, pomagam, niestety nie udało mi się znaleźć pracy na wakacje. Ale to za mało, moi starzy zamiast dać mi jakieś rady i wskazówki jak pokonać nieśmiałość mają ciągle ból o to, że korzystam z komputera (tera mi moj8tor zabrali juz 2 tygodnie nie mam) i każą mi znaleźć hobby i się ogarnąc, mimo, iż już to zrobiłem. Ale nie, dla nich to najlepiej jakbym na polu pracował całymi dniami (ciągle mi mówią "ja w Twoim wieku to w polu pracowałam") ale nie rozumieją, że czasy się zmieniły. I teraz pytanie - jak im prz3tłumaczyć, że komp jest mi potrzebny do pisania w redakcji, zabijania czasu itd.? I jak im powiedzieć, że umiem korzystać z internetu i nie biorè tego co jest w grach na poważnie i że rozmawiając na discordzie z innymi nie rozmawiam z pedofilami? Prosze o pomoc i przepraszam za blędy i chaos w mym apelu.

W twoim wieku chłopie to już własne dzieci mają i kombinują jak utrzymać swoją rodzinę, zacznij myśleć o sobie jako o dorosłym i spróbuj się nim stać jak najszybciej, bo skończysz jako 40-letni kawaler, którego mamusia wciąż ubiera

Hmm... To jak Cie traktują to poniekąd wynik tej depresji,która przeszedles. Martwią się o Ciebie, boją się. Matka miała próbę samobójcza - to też powinno dać Ci wiele do myślenia. Porozmawiaj z nim tak w prost jak tutaj nam napisałeś. Czyli konkretnie. Ale.pamiętaj, że komp to nie wszystko -może biblioteka?

A twoi starzy umieją korzystać z komputera? Ile mają lat, czym się zajmują? Jak ty masz 18 to mają między 40 a 60, w tym wieku ludzi ciągnie jeszcze do poznawania nowości. Mój dziadek ma 84 i śmiga w szachy na kompie. Co prawda ma trudność z ogarnięciem internetu ale jak mu sie spokojnie wytłumaczy co i jak, to też daje radę. Raczej niemożliwe żeby sami nie mieli w sobie żadnej ciekawości do komputera, pewnie ten ból d**y wynika z nieznajomości obsługi. Matce daj poczytać blogi z przepisami kulinarnymi, ojczym tez się pewnie czymś interesuje.

moim rodzicom też rozwój techniki zatrzymał się na kolorowym telewizorze :)

w tym wieku to juz chlopie powinienes myslec o usamodzielnieniu a nie ze mama ci zabrania grac na komputerze...wtf?? gdzie ja jestem :o