Spotkania z byłą kochanką

Jak wiesz kochaniutka kto to jest i ile jest warta ta k..... to idż do niej i tak jej mordę obij żeby spuchła i z zaskoczenia gałami przewracała. Możesz jej tak dokopać że między ludźmi się nie pozbiera jak się dowiedzą co wyprawia. I do rodziców pójdź , niech wiedzą na stare lata kogo mają w chałupie. Jak taka ważna urzędniczka to do tego jej biurwa idż . Niech się wstydu przy ludziach naje. Wszyscy w okolicy będą sobie opowiadać co to u nich w urzędzie się dzieje.

To ona nie ma męża i dzieci ? O...... to wiele wyjaśnia!

Taaa a skąd wiesz może to naiwniaczka która święty mąż tak zbajerowal że głowa mała.rozkochal w sobie co się czepiasz jej

To żonce tak nerwy puszczają ;) Jak kochanka młodsza to nie radzę konfrontacji, bo może być różnie ;)

taaa.., z opisu wynika że to małe miasteczko, wszyscy się znają.Wiedziała ze to żonaty facet i jej nie przeszkodziło. Była starą znajomą , więc wiedziała o nim wszystko. Znała nr telefonów żony . wcale nie taka naiwna ale chyba pocieszała się po rozstaniu z poprzednim facetem. Babka stanu wolnego potrzebowała szybko następcy , tylko stary dureń dał się nabrać . Albo , wprost przeciwnie, wykorzystał sytuację.

Nie wydaje mi się aby nerwy puszczały żonce. Raczej tej drugiej ,bo żonka jest wygrana a tamta wy,,,,,,, na i zostawiona. Żonka to raczej stara wróblica i wygląda na to ,że z niejednego pieca chleb jadła i niejedno widziała.To tamta jest sama , zostawiona przez dawnego kochasia i teraz przez tego dziadka. Czy myślała że złapie żonatego na męża?

Nie wklejaj babo tego provo, bo jest bardzo słabe ;)